Testy w Montmelo dzień 2/4: Williams przed Ferrari

Nico Hulkenberg (Williams) i Fernando Alonso (Ferrari) poprawili wczorajsze osiągnięcie Marka Webbera (Red Bull) o blisko sekundę, uzyskując czasy na poziomie 1:20,6 podczas drugiego dnia ostatnich przedsezonowych testów, które odbywają się w tym tygodniu na torze Catalunya.

Piątkowe testy odbywały się przy słonecznej pogodzie i choć obeszło się bez wypadków, to jednak czerwona flaga wywieszana była wielokrotnie z powodu zatrzymań bolidów na torze. W samej ostatniej godzinie testy przerywane były trzy razy, a ostatnim sprawcą wywieszenia czerwonej flagi był Alonso.

Tym niemniej kierowca Ferrari był dzisiaj najbardziej pracowitym uczestnikiem testów, przejeżdżając w sumie 134 okrążenia. Nieco mniejszy dystans (125 okrążeń) pokonał Sebastian Vettel z Red Bulla (P5, +0,644s), który jako pierwszy spowodował przerwę w testach w ostatniej godzinie popołudniowej sesji. Później na torze zatrzymał się także Jarno Trulli (P10, +4,910s) i było to już drugie wywieszenie czerwonej flagi dzisiejszego dnia z powodu problemów z układem kierowniczym w Lotusie T127.

Alonso barierę jednej minuty i 21 sekund przełamał już na początku drugiej godziny testów, a swój najlepszy czas - 1:20,637 - uzyskał tuż przed południem. Wynik ten nie został poprawiony aż do połowy przedostatniej godziny testów, kiedy to Hulkenberg na symulowanym przejeździe kwalifikacyjnym wykręcił 1:20,614, pokonując Alonso o zaledwie 0,023 sekundy. Ponadto czas poniżej jednej minuty i 21 sekund uzyskał w piątek Pedro de la Rosa (Sauber), którego strata do najszybszego kierowcy wyniosła 0,359 sekundy.

Jeśli dodamy jeszcze do tego fakt, że także Vitantonio Liuzzi z Force India (P4, +0,442s) poprawił wczorajsze osiągnięcie Webbera, to wynik Red Bulla z czwartku nie wydaje się już być tak imponujący, choć oczywiście nie wiemy tak naprawdę, kto jeździ z jaką ilością paliwa podczas testów, a do tego nawierzchnia toru mogła być wczoraj brudna i nienagumowana w takim stopniu, jak dzisiaj. Póki co Ferrari, które na testy w Barcelonie przywiozło kilka usprawnień aerodynamicznych, wliczając w to pokrywę silnika z płetwą rekina, wciąż wydaje się być jednym z najszybszych zespołów zarówno z mniejszą, jak i większą ilością paliwa.

Większość kierowców wykonało dzisiaj symulowany przejazd wyścigu, choć liczne czerwone flagi nie pozwoliły wykonać tego bez zatrzymywania się na kilka minut w garażu. W przypadku Vettela symulację wyścigu przerwała z kolei usterka mechaniczna. Najlepszy czas Niemca w trakcie tej symulacji oscylował w granicy jednej minuty i 23 sekund, podczas gdy jego najlepsze osiągnięcie z symulacji kwalifikacji przed przerwą na lunch wyniosło 1:21,258. Za Vettelem na miejscach 6-8 znaleźli się w tabeli czasowej Jaime Alguersuari (Toro Rosso), Michael Schumacher (Mercedes) i Lewis Hamilton (McLaren). Ci ostatni najwyraźniej nie zaprzątali dzisiaj sobie głowy przejazdami z małą ilością paliwa, mając ponad sekundę straty do Hulkenberga.

Pogonią za najlepszymi czasami raczej nie był także zainteresowany Robert Kubica, choć kierowca Renault nie wykonał dzisiaj zbyt wielu długich przejazdów i musiał odłożyć przejazd symulowanego wyścigu na kolejne dni, co zespół tłumaczył ograniczeniem jazdy w piątek z powodu problemów z zawieszeniem. Polak uplasował się na dziewiątej pozycji z dorobkiem zaledwie 53 okrążeń, a jego strata do Hulkenberga wyniosła już ponad cztery sekundy. Wolniejsi od Kubicy byli tylko kierowcy z dwóch nowych zespołów - Jarno Trulli (Lotus) i Timo Glock (Virgin). Ten ostatni po odbudowaniu bolidu VR-01 po wczorajszej kraksie Lucasa di Grassiego przejechał dzisiaj 52 okrążenia, rozpocząwszy testy dopiero po południu.

Pogoda
Temperatura powietrza: 12-20°C
Temperatura toru: 13-28°C
Słonecznie przez cały dzień

Źródło: Autosport.com