Glock: CFD dowiedzie swojej wartości dzięki poprawkom do VR-01

Timo jest też gotów poprowadzić zespół Virgin w rozwoju, jako pierwszy kierowca
26.02.1015:09
Michał Roszczyn
2145wyświetlenia

Według Timo Glocka projekt CFD dowiedzie swojej wartości, gdy Virgin Racing wprowadzi znaczne usprawnienia w swoim bolidzie VR-01.

Niemiec twierdzi, że aktualizacje wprowadzone dotychczas przez jego zespół działają jak należy, ale sądzi, że dopiero sukces znaczących poprawek do pakietu spowoduje, że reszta stawki zaakceptuje podejście Virgin do budowy samochodu bez użycia tunelu aerodynamicznego.

Do tej pory nie mieliśmy z tym żadnych problemów - powiedział Glock serwisowi AUTOSPORT. Wprowadziliśmy kilka małych ulepszeń aerodynamicznych, które się sprawdziły, zatem to pozytywny znak. Jednakże myślę, że dość interesująco będzie, kiedy wprowadzone zostaną znaczne poprawki. Praca z CFD jest po prostu nieco szybsza niż w tunelu aerodynamicznym. Wiele rzeczy w tunelu zabiera dość dużo czasu, by przygotować model do testowania. Znacznie szybciej idzie to z CFD, ale nadal musimy udowodnić ludziom, że to istotnie się sprawdza.

Glock dodał, że był pod wrażeniem tej technologii, gdy dołączył do zespołu, choć pierwsza jazda nowego bolidu przysporzyła mu nerwów z tego powodu. Kiedy przyszedłem do fabryki i zobaczyłem inny sposób rozwijania samochodu F1, był to naprawdę interesujący projekt. Pierwszy raz zasiadłem w kokpicie na Silverstone i w pierwszy momencie było to dziwne uczucie. Wiesz, że został on zaprojektowany bez tunelu, jedynie przy użyciu CFD. Jeśli komputer pomylił się, samochód mógł wylecieć z toru przy 200 km/h, co się jednak nie stało! Pierwsze wrażenie było dobre, odczucia w porządku. Pokazuje to, że CFD sprawdza się. To zupełnie inna mentalność pracy i rozwoju bolidu, niż korzystanie z tunelu aerodynamicznego. W kwestii prowadzenia samochodu nie czułem żadnej różnicy.

Ponadto Timo oznajmił, że jest gotów poprowadzić zespół w rozwoju jako pierwszy kierowca. Mający 27 lat Niemiec ostatnie dwa sezony spędził u boku starszego i bardziej doświadczonego Jarno Trullego w Toyocie. Teraz twierdzi, że czuje się świetnie w roli lidera jednej z nowych ekip Formuły 1, u boku debiutującego Lucasa di Grassiego. To naprawdę dobra okazja dla mnie i dobrze, że mogę pełnić taką rolę. W Toyocie, Jarno ze swoim doświadczeniem był nieco na uprzywilejowanej pozycji. Teraz czuję się jak w domu i mam wiele satysfakcji z rozwijania i pchania zespołu do przodu. Oczywiście istnieje mała, pozytywna presja, ale czuję się w tej sytuacji bardzo komfortowo. Dlatego nie mogę się doczekać tego sezonu i następnych. Mam nadzieję, że możemy osiągnąć to, czego wszyscy chcemy.

Glock jest pewien, że może polegać na swoim doświadczeniu z serii juniorskich, gdzie doprowadził team iSport do tytułu GP2 w roku 2007. To nie jest wielka zmiana dla mnie, po prostu wykonuję swoją pracę, jak w ostatnich latach. Jasne, to Formuła 1, ale dla mnie praca nie różni się, gdyż robiłem to już w GP2 w poprzednich latach. Jestem naprawdę zadowolony z możności rozwijania się razem z zespołem i inżynierami, aczkolwiek czeka nas długa i trudna droga.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
wlodzio_boss
27.02.2010 04:47
Chyba nie powiem nic nowego, jeśli powiem, że sukces zależy nie od tego, z jakich narzędzi się korzysta (w większej części) ale od tego, czy się ma łeb na karku odpowiednio ukierunkowany i pracujący. Virgin korzysta z algorytmów CFD nie dlatego, że są przekonani nad hiperprzewagą takiego podajścia, ale dlatego, że nie mają pieniędzy na tunel aerodynamiczny. Gdyby ktoś im dał pieniądze na tunel, korzystali by z niego. Ale jeśli mają dobrze pomyślane rozwiązania, to dopracują je i bez tunelu. I odwrotnie - zakładając np., że Ferrari ma złe rozwiązania, to nie pomoże im i 7 tuneli. Tak czysto z ciekawości - aerodynamika Space Shuttl'a też była obliczana teoretycznie przy pomocy algorytmów CFD, ponieważ nie ma na świecie hiperdźwiękowych tuneli aerodynamicznych, a taki byłby potrzebny, żeby przetestować model przy prędkościach wejścia w atmosferę. I co? Poleciał od pierwszego podejścia, od razu z ludźmi. Testy były, ale tylko przy poddźwiękowych prędkościach. Wniosek - jak się wie co się robi, to nie ważne z czego się korzysta - ważne, żeby robić to z głową.
arahja
27.02.2010 10:10
Honda rok i dwa lata temu pokazała że tunel nie jest gwarancją poprawnych wyników. dopiero po przyjściu Brawna okazało się że tunel jest źle skalibrowany i pokazywał wyniki z błędem. również kilka innych zespołów wspominało że mieli zafałszowane wyniki z pracy w tunelach przez źle ustawione czujniki. z tego co mówił Newey to szybsze wyniki daje tunel. żeby dokładnie sprawdzić tylne skrzydło trzeba wykonać kalkulacje dla każdego elementu osobno a w tunelu wszystko jest testowane jednocześnie. czyli 10 kalkulacji i programowań komputera albo dwie godziny w tunelu. ja im życzę wszystkiego najlepszego, czyli żeby pod koniec sezonu nie byli dublowani :))
michael85
26.02.2010 09:26
@Metalpablo Moim zdaniem nie w tym rzecz. CFD ma bardzo szerokie zastosowania i możliwości jednak istnieją uzasadnione wątpliwości co do faktu wyłącznego wykorzystania CFD. Osobiście jestem wdzięczny zespołowi Virgin bo swoim podejściem odpowie na nurtujące wielu pytanie jak użyteczne i jak bliska rzeczywistości jest komputerowa mechanika płynów.
rmn
26.02.2010 07:25
Przewaga polega na tym, że pomijając tunel oszczędzasz czas, który możesz przeznaczyć na sprawdzanie kolejnych wariacji danego elementu.. Pytanie jest tylko takie, czy omijając tunel nie rozmijasz się z rzeczywistościa;)
Dżejson
26.02.2010 06:09
Ale przecież wszystkie (no na pewno większość) zespoły korzystają również z CFD, do tego mają tunele więc gdzie tu jakakolwiek przewaga Virgin ? :)
Metalpablo
26.02.2010 05:14
Kiedyś ludzie śmiali się np z technologi cięcia i obróbki wodą pod wysokim ciśnieniem(waterjet), którą stworzył Polak,a potem ten profesor pod wpływem reakcji innych wyjechał do USA gdzie tą techonolgie zaczął rozwijać i która w tej chwili zaczyna się bardzo rozpowszechniać na świecie. Ja bym się tak nie śmiał z CFD i ich podejścia bo to może poprostu wypalić.
ir3n3usz
26.02.2010 04:44
Hehe bawi mnie wypowiedź Glocka. Jest zadowolony, bo nie ma żadnej presji. Jak będzie ciągnął się na ostatnim miejscu to nikt złego słowa mu nie powie. Oby dobrze im się sprawował ten bolid.
Maly-boy
26.02.2010 04:32
jak na razie mamy 1 zespół więcej niż w tamtym sezonie a miała być taka rewolucja
gnt3c
26.02.2010 04:21
jakich zespołów SoBcZaK...bardzo Cię proszę :)
SoBcZaK
26.02.2010 02:19
Tylko, że CFD to zewnętrzna strona bolidu a jeszcze sporo zależy co oni porobili w środku... no ale przekonamy sie w Bahrajnie co z tego wyjdzie. Póki co mamy dużo nie wiadomych bo doszło kilka zespołów+nie wiadoma forma starych zespołów, które w tamtym sezonie pokazały że mozna upaść nisko