Ostatni dzień testów na torach Monza i Vallelunga

03.09.0400:00
Marek Roczniak
698wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Monza
Fernando AlonsoRenaultmic1:20.611105
1Jenson ButtonB.A.R Hondamic1:20.69294
1Juan Pablo MontoyaWilliams BMWmic1:20.77049
1Antonio PizzoniaWilliams BMWmic1:21.03562
1Jarno TrulliRenaultmic1:21.03557
1Anthony DavidsonB.A.R Hondamic1:21.13163
1Kimi RaikkonenMcLaren Mercedesmic1:21.15291
1Alex WurzMcLaren Mercedesmic1:21.23479
1Luca BadoerFerraribri1:21.23898
1Christian KlienJaguar Cosworthmic1:21.569122
1Felipe MassaSauber Petronasbri1:21.63095
1Olivier PanisToyotamic1:21.99673
1Mark WebberJaguar Cosworthmic1:22.11394
1Ricardo ZontaToyotamic1:22.27187
1Nick HeidfeldJordan Fordbri1:23.50376
Czasy uzyskane na torze Vallelunga
Tiago MonteiroMinardi Cosworthbri1:03.75046
Piątek był trzecim i zarazem ostatnim dniem testów na torze Monza, będących częścią przygotowań do wyścigu o Grand Prix Włoch. Po najlepszych czasach uzyskanych w środę przez Michaela Schumachera i w czwartek przez Antonio Pizzonię, dzisiaj przyszła kolej na kierowcę Renault - Fernando Alonso. Hiszpan nie był jednak w stanie poprawić ustanowionego wczoraj przez Pizzonię nieoficjalnego rekordu toru. Drugi kierowca francuskiej stajni - Jarno Trulli także uzyskał dzisiaj lepszy wynik niż w poprzednie dni, plasując się na piątej pozycji. Strata Włocha do Alonso wyniosła niespełna pół sekundy. Obaj kierowcy ostatni dzień testów poświęcili na doskonalenie ustawień bolidu R24.
Drugi czas uzyskał Jenson Button, kończąc zaplanowane na ten tydzień testy opon Michelin i konfiguracji aerodynamicznej bolidu B.A.R 006. Brytyjczyk zmieścił się poniżej 0.1 sekundy straty do Alonso, a oprócz niego na torze Monza obecny był nadal kierowca testowy stajni z Brackley - Anthony Davidson, plasując się na piątej pozycji. Rodaka Buttona gnębiły dzisiaj problemy ze skrzynią biegów i sprzęgłem, przez które zaliczył on znacznie mniej okrążeń. Mimo to Davidson zdołał wykonać wszystkie zadania zaplanowane na ostatni dzień testów.

Kierowcy z zespołu Williams - Juan Pablo Montoya i Pizzonia uplasowali się kolejno na trzeciej i czwartej pozycji. Obaj kierowcy zakończyli dzisiaj testy kolejnych ulepszeń do bolidu FW26, które zostaną użyte podczas najbliższego wyścigu. Ponadto program testów stajni z Grove obejmował pracę nad doskonaleniem ustawień auta, sprawdzanie hamulców oraz systemu chłodzenia silnika i jak zwykle testy opon Michelin.

Na siódmej i ósmej pozycji dzisiejsze testy zakończyli Kimi Raikkonen i kierowca testowy zespołu McLaren - McLaren, który w piątek zastąpił Davida Coultharda. Strata obydwu kierowców do Alonso wyniosła niewiele ponad pół sekundy. Tuż za reprezentantami stajni z Woking znalazł się kierowca testowy Ferrari - Luca Badoer. Włoch przeniósł się w piątek na Monzę, aby dokończyć zapoczątkowane przez Michaela Schumachera i Rubensa Barrichello testy aerodynamiki bolidu F2004 i opon Bridgestone. Schumacher tuż po wczorajszym wypadku (wbrew wcześniejszym doniesieniom uderzenie w bandę nastąpiło tyłem bolidu, ale tym niemniej było następstwem pęknięcia opony), wrócił od razu do swojego domu w Szwajcarii, ale i tak czwartek miał być jego ostatnim dniem testów w tym tygodniu, tak więc nie nastąpiła żadna zmiana planów.

Kierowcy z zespołu Jaguar - Christian Klien i Mark Webber uplasowali się odpowiednio na 10 oraz 13 pozycji. Klien trzeci raz z rzędu uzyskał lepszy czas od Webbera. Obaj kierowcy zakończyli dzisiaj przygotowania do najbliższego wyścigu, który odbędzie się pod koniec następnego tygodnia właśnie na torze Monza.

Podczas ostatniego dnia testów na torze Monza zespół Sauber reprezentowany był przez Felipe Massę. Brazylijczyk przeprowadził weryfikację danych zebranych w poprzednie dni przez swojego partnera - Giancarlo Fisichellę, przy okazji dopracowując ustawienia bolidu C23 według własnych upodobań. Do obowiązków Massy, który uplasował się na 11 pozycji ze stratą niewiele ponad sekundy do Alonso, należały również testy opon Bridgestone na dłuższych dystansach.

Kierowcy Toyoty - Olivier Panis i Ricardo Zonta ponownie znaleźli się pod koniec tabeli czasowej, zaliczając łącznie 160 okrążeń. Po wczorajszym wypadku Schumachera, w piątek niezbyt przyjemny zaszczyt sprawdzania wytrzymałości obecnych bolidów Formuły 1 przypadł Panisowi. Francuz stracił kontrolę nad swoją Toyotą w okolicy drugiej szykany i dosyć mocno uderzył w bandę, ale jak zapewnia jeden z członków japońskiej stajni kierowcy nic się nie stało. Wypadek ten wydarzył się tuż przed końcem sesji, tak więc nie miał specjalnego wpływu na rezultat testów, których celem było między innymi sprawdzenie nowych części do bolidu TF104B. Panis ostatecznie uplasował się na 12 pozycji, natomiast mający do dyspozycji standardowy bolid TF104 Ricardo Zonta testy zakończył na 14 pozycji.

Na 15 pozycji znalazł się ostatni uczestnik dzisiejszych testów na torze Monza - Nick Heidfeld. Niemiec podczas ostatniego dnia testów zastąpił kierowcę testowego zespołu Jordan - Timo Glocka. Program testów irlandzkiej stajni skupiał się w tym tygodniu na pracach związanych z rozwojem bolidu EJ14 i intensywnych testach opon Bridgestone.

W piątek zespół Minardi obecny był już tylko na torze Vallelunga. Tym razem za kierownicą bolidu PS04B zasiadł oficjalny kierowca testowy włoskiej stajni - Tiago Monteiro, dla którego była to jednak pierwsza przejażdżka autem Formuły 1 od dwóch lat. Startujący obecnie w wyścigach World Series by Nissan Portugalczyk dosyć szybko przestawił się na nie porównywalne z samochodami innej klasy osiągi i z każdym kolejnym okrążeniem uzyskiwał coraz lepsze czasy, przy okazji testując nowe podzespoły skrzyni biegów. Ostatecznie Monteiro okazał się szybszy aż o trzy sekundy od Sergeya Zlobina, który wczoraj przeprowadzał testy na położonym blisko Rzymu obiekcie. Obaj kierowcy wezmą ponownie udział w testach pod koniec listopada, ale już na innym włoskim torze - Misano.

Źródło: BARf1.com, BMW.WilliamsF1.com, F1Jordan.com, Minardi.it, RenaultF1.com, Sauber-Petronas.com, F1Racing.net