Testy na trzech włoskich torach: Monza, Fiorano i Vallelunga

02.09.0400:00
Marek Roczniak
691wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane na torze Monza
Antonio PizzoniaWilliams BMWmic1:20.01072
1Kimi RaikkonenMcLaren Mercedesmic1:20.79488
1Rubens BarrichelloFerraribri1:20.84657
1Anthony DavidsonB.A.R Hondamic1:20.87763
1Jenson ButtonB.A.R Hondamic1:20.94884
1Takuma SatoB.A.R Hondamic1:20.98186
1Michael SchumacherFerraribri1:21.06092
1Fernando AlonsoRenaultmic1:21.083116
1Juan Pablo MontoyaWilliams BMWmic1:21.09663
1David CoulthardMcLaren Mercedesmic1:21.17284
1Giancarlo FisichelaSauber Petronasbri1:21.17996
1Christian KlienJaguar Cosworthmic1:21.48760
1Jarno TrulliRenaultmic1:21.65834
1Mark WebberJaguar Cosworthmic1:21.68057
1Olivier PanisToyotamic1:22.48058
1Ricardo ZontaToyotamic1:22.86555
1Timo GlockJordan Fordbri1:23.94281
1Zsolt BaumgartnerMinardi Cosworthbri1:24.09940
1Gianmaria BruniMinardi Cosworthbri1:25.01817
Czasy uzyskane na torze Fiorano
Luca BadoerFerraribri0:58.71296
Czasy uzyskane na torze Vallelunga
Sergey ZlobinMinardi Cosworthbri1:06.85070
Podczas drugiego dnia testów na torze Monza najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia uzyskał kierowca testowy zespołu Williams - Antonio Pizzonia. Testy rozpoczęły się przy niewielkiej mgle, ale w końcu przejaśniło się, a temperatura toru dochodziła momentami aż do 43 stopni Celsjusza. Szykujący się do ostatniego zastępstwa Ralfa Schumachera w wyścigu o Grand Prix Włoch Pizzonia poprawił o ponad 0.1 sekundy nieoficjalny rekord toru, ustanowiony na początku czerwca przez kierowcę testowego Ferrari - Lukę Badoera. Partner Pizzonii - Juan Pablo Montoya zanotował dzisiaj mniejszą stratę do najszybszego kierowcy (niewiele ponad sekundę), ale mimo to uplasował się na niższej o cztery pozycji w stosunku do wczorajszych testów (9). Obaj kierowcy kontynuowali rozpoczęte wczoraj testy opon i aerodynamiki, a także pracowali nad dopracowaniem ustawień bolidu FW26.
Drugi czas uzyskał zwycięzca ostatniego wyścigu - Kimi Raikkonen. Fin zastąpił dzisiaj kierowcę testowego zespołu McLaren - Alexa Wurza, a jego strata do Pizzonii wyniosła grubo ponad pół sekundy. Obecny zaś od środy na torze Monza drugi kierowca stajni z Grove - David Coulthard poprawił swój wczorajszy czas o ponad pół sekundy, ale podobnie jak Montoya musiał zadowolić się niższą pozycją (10).

Dopiero na trzeciej pozycji znalazł się najszybszy kierowca Ferrari - Rubens Barrichello. Brazylijczyk zmieścił się poniżej 0.1 sekundy straty do Raikkonena, zaliczając najmniej okrążeń z kierowców, którzy uplasowali się w pierwszej dziesiątce. Znacznie bardziej pracowity był Michael Schumacher, jednak dla niego dzisiejsze testy zakończyły się w niezbyt przyjemny sposób, a mianowicie kraksą przy dosyć dużej prędkości. Z wczesnych doniesień wynika, iż było to następstwem pęknięcia jednej z tylnych opon (chyba w złą godzinę napisałem wczoraj, że opony Bridgestone są bardziej wytrzymałe od opon Michelin). Niemiec stracił kontrolę nad swoim bolidem podczas hamowania na końcu prostej startowej i uderzył czołowo w bandę, ale na szczęście wyszedł z tej kraksy bez szwanku, chociaż musiał trochę ochłonąć. Schumacher, który przed kraksą przeprowadzał test wytrzymałościowy, ostatecznie uzyskał szósty czas, tracąc ponad sekundę do najszybszego kierowcy. Barrichello kontynuował pracę nad ustawieniami bolidu F2004 i jego konfiguracją aerodynamiczną, a także testował opony Bridgestone. Testy opon były także głównym zadanie Badoera - Włoch zaliczył dzisiaj drugi dzień samotnych testów na torze Fiorano.

Na pozycjach od czwartej do szóstej uplasowali się wszyscy tegoroczni kierowcy zespołu B.A.R, z piątkowym testerem na czele. Cała trójka: Anthony Davidson, a także wielcy pechowcy ostatniego wyścigu, Jenson Button i Takuma Sato zmieścili się poniżej sekundy straty do Pizzonii, zaliczając łącznie aż 233 okrążenia. Sato wraz z Buttonem, dla którego czwartek był pierwszym dniem testów w tym tygodniu, kontynuował rozpoczęte wczoraj testy najnowszej wersji silnika Hondy. Tymczasem Davidson zaliczył najmniej okrążeń z całej trójki, dwukrotnie zatrzymując się na torze ze względu na problemy techniczne.

Najbardziej aktywnym uczestnikiem dzisiejszych testów był Fernando Alonso. Kierowca Renault jako jedyny przekroczył barierę 100 okrążeń, plasując się na ósmej pozycji. Partner Hiszpana - Jarno Trulli zaliczył tymczasem zaledwie 34 okrążenia, gdyż wczesnym popołudniem wypadł z toru i uszkodził swój bolid. Naprawa zajęła blisko pół dnia, ale jak twierdzi główny inżynier d/s testów w zespole Renault, nie wpłynęło to zbyt negatywnie na rezultat testów. Włoch sprawdzał dzisiaj przeznaczoną na Monzę specyfikację silnika RS24 V10, a ponadto testował opony Michelin, co było z kolei głównym zadaniem Alonso.

Zespół Sauber dokonał dzisiaj wyboru typu opon Bridgestone i konfiguracji hamulców na najbliższy wyścig na torze Monza. Ponadto Giancarlo Fisichella kontynuował rozpoczęte wczoraj testy zapewniającej minimalną siłę dociskową konfiguracji aerodynamicznej. Jutro Włocha zastąpi jego partner - Felipe Massa.

Na 12 i 14 pozycji uplasowali się kierowcy Jaguara - Christian Klien i Mark Webber. Klien ponownie uzyskał lepszy czas od swojego bardziej doświadczonego partnera, który jako ostatni zmieścił się poniżej dwóch sekund straty do Pizzonii. Program testów stajni z Milton Keynes obejmuje w tym tygodniu pracę nad ustawieniami bolidu, a także testy opon Michelin.

Na ostatnich pozycjach wylądowali kierowcy z zespołów Toyota (Olivier Panis i Ricardo Zonta, który zastąpił dzisiaj Ryana Briscoe), Jordan (Timo Glock zastąpił Giorgio Pantano) i Minardi (zastępujący Basa Leindersa Zsolt Baumgartner i Gianmaria Bruni), mając od dwóch i pół aż do pięciu sekund straty do najszybszego kierowcy. Dzisiaj pojawiły się pogłoski na temat rzekomego sfinalizowania sprzedaży zespołu Jordan grupie inwestorów z Dubajju, ale przedstawiciel irlandzkiej stajni nie potwierdził tej informacji, więc może to być tylko kolejna plotka. Tymczasem zespół Minardi przeprowadzał dzisiaj testy aż na dwóch torach, co jest pewnym ewenementem w jego historii. Na innym włoskim torze - Vallelunga po raz pierwszy za kierownicą bolidu PS04B zasiadł Sergey Zlobin. Rosjanin wspierany finansowo przez SMP Commercial Bank przejechał ponad 200 km, przyzwyczajając się po blisko dwuletniej przerwy do auta Formuły 1. Kolejny test Zlobina został zaplanowany na 24-26 listopada i odbędzie się na torze w Misano.

Źródło: pitpass.com