FIA dokonała pomiarów światła podczas GP Australii
Ciało zarządzające Formułą 1 orzekło, że podczas wyścigu było za ciemno
03.04.1016:25
3454wyświetlenia
Jak donosi AUTOSPORT, godzina rozpoczęcia przyszłorocznego Grand Prix Australii ma zostać przesunięta na wcześniejszą, jako że FIA po przetestowaniu widoczności w zeszłym tygodniu orzekła, że na torze było już zbyt ciemno. Kierowcy głośno narzekali w Melbourne, że start wyścigu o 17:00 lokalnego czasu oznacza niewystarczające warunki do jazdy w końcowej części wyścigu.
FIA zgodnie z oczekiwaniami przeprowadziła pomiary światła podczas tegorocznego GP Australii i ich rezultaty wykazały, że jasność była poniżej tej, jaka jest wymagana podczas nocnych wyścigów ze sztucznym oświetleniem. Wydaje się, że FIA zaleciła przesunięcie godziny rozpoczęcia wyścigu w 2011 - co może oznaczać, że czerwone światła zgasną o godzinę wcześniej.
Michael Schumacher jest zadowolony z tego, że FIA dokonała oficjalnych pomiarów, aby zapewnić kierowcom bezpieczeństwo.
Myślę, że to ktoś inny decyduje, czy jeździmy o czwartej, piątej, czy o jakiejkolwiek innej porze. Wiem tylko, że w Australii światło było już z pewnością na granicy- powiedział.
Pod koniec wyścigu było zdecydowanie za ciemno i rozumiem, że FIA dokonała pomiarów i w przyszłym roku podejmie odpowiednie działania. Przynajmniej mamy teraz pewne wyznaczniki, jakie warunki dotyczące światła powinny być spełniane w przyszłości.
Robert Kubica także jest zadowolony z faktu, że FIA zaakceptowała zdanie kierowców - a nawet zasugerowała, aby wyścig odbył się wczesnym rankiem tak, by w Europie nadawany był w sobotę późnym wieczorem.
W zeszłym roku, kiedy doszło do tej dużej zmiany, znaliśmy jej przyczynę. Ja proponuję jednak, abyśmy wystartowali wcześnie rano, tak aby w Europie wyścig rozpoczynał się w sobotę późnym wieczorem. Jeśli chodzi o późny start, to istnieje duże ryzyko ze względu na chmury i mocne opady deszczu
Myślę, że po Australii narzekaliśmy już dwukrotnie. FIA dokonała teraz pewnych pomiarów i stało się oczywiste, że jest za ciemno - jeśli chodzi o ich wymagania związane z bezpieczeństwem. To poważny problem i w tym roku było bardzo ciemno w Australii, a rok wcześniej słońce było bardzo nisko nad horyzontem, co również było niebezpieczne.
Ostateczna decyzja o przesunięciu godziny rozpoczęcia wyścigu o Grand Prix Australii będzie należała do organizatorów i Berniego Ecclestone'a.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE