Pętla Albert Park zostanie zmodyfikowana przed tegoroczną edycją

Z kolei po rozegraniu wyścigu arena Grand Prix Australii doczeka się nowej nawierzchni.
17.02.2110:11
Mateusz Szymkiewicz
1095wyświetlenia


Organizatorzy Grand Prix Australii potwierdzili, że tegoroczna edycja wyścigu odbędzie się na zmodyfikowanej pętli Albert Park.

Uliczny obiekt zlokalizowany w Melbourne od wielu lat wyczekiwał na przebudowę, która miała polegać na zmianie profili niektórych zakrętów. Prace zostały podzielone na trzy fazy i pierwsza z nich została ukończona już kilka tygodni temu.

Poszerzeniu uległa aleja serwisowa, który dzięki usunięciu pasa zieleni wzdłuż prostej startowej zyskała dodatkowe dwa metry. Tym samym bolidy Formuły 1 będą mogły poruszać się wokół garażów przy większym limicie prędkości.

W drugiej fazie, która rozpocznie się w poniedziałek i potrwa do czerwca, modyfikacje obejmą samą nitkę toru, a największe zmiany zajdą w sekwencji zakrętów 9 oraz 10. Dotychczas pierwszy z nich kończył się mocnym dohamowaniem, podczas gdy po przebudowanie będzie to szybki prawy łuk. Zmiana ta podniesie prędkość bolidów w zakrętach 11-12, co zmniejszy margines błędu i umożliwi częstsze atakowanie w wirażu numer 13.

Trzecia faza prac rozpocznie się po wyścigu zaplanowanym na listopad. Zakłada ona całkowitą wymianę nawierzchni, po raz pierwszy od 1995 roku, kiedy to ruszyły prace nad ulicznym torem Albert Park. Nowy asfalt ma dysponować agresywną charakterystyką, która zwiększy degradację opon.