Button wrócił do Woking, by testować w symulatorze

Jenson w bazie McLarena ma pracować nad poprawkami szykowanymi na GP Chin
06.04.1019:47
Michał Sulej
1982wyświetlenia

Tuż po zakończeniu wyścigu w Malezji, Jenson Button został poproszony przez McLarena o przygotowanie się do powrotu do Europy celem przeprowadzenia testów w symulatorze.

Podróż do Szanghaju, gdzie odbędzie się kolejny wyścig Formuły 1, zajęłaby mistrzowi świata około pięciu godzin. Niewiele dłużej trwałby lot do Japonii, gdzie Button zamierzał wypoczywać wraz ze swoją dziewczyną - Jessicą. Tymczasem McLaren zaplanował dla niego lot o długości 21 000 kilometrów z powrotem do Wielkiej Brytanii, gdzie Jenson ma odbyć testy w wyrafinowanym symulatorze w bazie zespołu w Woking.

Trzydzieści godzin w podróży dla jednego dnia testów - powiedział Brytyjczyk tuż przed opuszczeniem Kuala Lumpur. Jednak mam nadzieję, że będzie to warte zachodu. Po wykonaniu testów Jenson ma ponownie udać się do Azji na wypoczynek, a następnie poleci do Chin na kolejny weekend grand prix.

Zadaniem Buttona ma być doszlifowanie najnowszych poprawek, które zespół szykuje z zamiarem wprowadzenia podczas weekendu w Szanghaju. Wspaniałą rzeczą jest to, że nasz samochód poddawany jest ciągłym udoskonaleniom - dodał Jenson. Nie jestem jednak w stu procentach zadowolony z balansu bolidu. Mam nadzieję, że w symulatorze uda nam się rozwiązać część naszych problemów. To długa droga, jednakże nie wzywaliby mnie do Woking, gdyby nie było tam kilka rzeczy do przetestowania.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

3
Banditto
07.04.2010 12:59
A gdzie jest niby napisane, że Lewis nie będzie testował w symulatorze? Powrót Lewisa do Anglii to nic nadzwyczajnego, bo McLaren to dla niego jak drugi dom, a Button miał po prostu inne plany, więc musieli poprosić go żeby z nich zrezygnował, a Lewisa najwyraźniej nie musieli o to prosić. Czy teraz jest jaśniej? ;)
Adakar
06.04.2010 09:00
Dlaczego akurat Jensona wzywaja ? Bo ma lagodniejsza noge na pedale gazu ? Rowniejszy "race pace" i latwiej bedzie wychwytwac zmiany w ustawieniach i ewentualnych ulepszeniach ? Albo team czuje ze "odstaje" od Lewisa i wyslal go na korki ? A moze ma to tez zwiazek z "magicznym" zawieszeniem ? Chca moze uzyskac przynajmniej czesc odpowiedzi "czy to bedzie mialo konkretny wymiar czasowy" ?
Davider
06.04.2010 06:39
Rozumiem, że Lewis nie będzie testował ulepszeń, tylko wystarczy mu relacja jaką złoży mu Jenson... -No i co, no i co? -Git...