Mechanik odpowiedzialny za awarię bolidu Buttona zachowa posadę

Szef McLarena - Martin Whitmarsh powiedział, że mechanik, którego błąd we wczorajszym GP Monako kosztował Jensona Buttona prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw, zachowa swoją posadę w zespole, jednakże jest całym zajściem zdruzgotany.

Przed startem wyścigu w Monako, kiedy obsługa bolidu Buttona przygotowywała samochód do jazdy, jeden z mechaników tuż przed rozpoczęciem okrążenia formującego zapomniał usunąć pokrywę zabezpieczającą wlot powietrza do chłodnicy po lewej stronie McLarena MP4-25 Brytyjczyka. Błąd ten doprowadził do tego, że silnik Mercedesa przegrzał się i Button został zmuszony do wycofania się z wyścigu.

Kiedy starasz się jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki i przytrafia ci się taka pomyłka, jest to druzgocące - stwierdził Whitmarsh. Button był początkowo rozzłoszczony całym zajściem, jednakże później przyjął do wiadomości, iż tego typu błędy czasami się zdarzają. Jestem pewien, że chłopak, który zapomniał tego wyciągnąć, jest teraz wstrząśnięty - powiedział Jenson. Jest mi przykro z jego powodu, wszyscy popełniamy przecież błędy.

Zajście podczas wyścigu nie było jedyną nietypową sytuacją, która spotkała Jensona podczas weekendu w Księstwie Monako. W sobotę w jego kokpicie pozostawiono pilota do obsługi ekranu telewizyjnego, który jest przed kierowcą ustawiany po wjeździe do garażu i Button musiał wyrzucić go z bolidu na szykanie Rascasse. Brytyjczyk jest obecnie czwarty w klasyfikacji kierowców i do nowego lidera - Marka Webbera traci osiem punktów.

Źródło: Motorsport.com