Renault wyjaśnia, jak uzyskać optymalne wyniki w Montrealu

To jeden z najbardziej niezwykłych obiektów, na jakich odbywają się wyścigi Formuły 1
08.06.1014:57
Inf. prasowa
8122wyświetlenia
Tor im. Gillesa Villeneuve'a w Montrealu jest jednym z najbardziej niezwykłych obiektów, na jakich odbywają się wyścigi Formuły 1. Długie proste oraz wolne szykany otoczone groźnymi, betonowymi barierami sprawiają, że ma on wiele wspólnych cech z torem ulicznym w Monako oraz obiektem w Monzy. Wyjątkowa charakterystyka toru stawia trudne wyzwania przed technikami, którzy pracują nad ustawieniami bolidu.



Aby zoptymalizować osiągi aerodynamiczne, startujące w Montrealu bolidy będą miały najmniejszą w tym sezonie siłę docisku. Podobnie niską siłę docisku stosujemy tylko na Monzy - potwierdza inżynier wyścigowy Witalija Pietrowa, Mark Slade. Właśnie dlatego, podczas GP Kanady, R30 zostanie wyposażony w inne skrzydła, które pomogą nam uzyskać lepszy czas na prostych. Nowy element sprawi, że bolid będzie inaczej się prowadzić. Kierowcy będą musieli się z tym oswoić.

Ponieważ na torze znajdują się długie proste, a zaraz po nich wolne szykany i nawroty, hamulce bolidów będą w nadchodzący weekend pracować na granicy swojej wytrzymałości. Montreal jest najtrudniejszym wyścigiem Formuły 1, bo kierowca przejeżdża 16% trasy okrążenia trzymając wciśnięty pedał hamulca. Dla porównania, tylko 12% wszystkich odcinków Monzy to strefy hamowania - podkreśla Mark. Na trasie wyścigu znajdują się cztery główne strefy, w których kierowcy będą hamować z ponad 300 km na godzinę do około 120 km na godzinę. Tak zawrotną szybkość można wytracić jedynie przy ogromnej sile hamowania, a ponieważ okrążenia są krótkie, to powtarzamy to 70 razy podczas wyścigu.

Ponieważ baki stojących na linii startowej bolidów będą wypełnione po brzegi, pojazdy muszą być wyposażone w hamulce o podwyższonej skuteczności w porównaniu z poprzednimi edycjami Grand Prix Kanady. Spodziewamy się, że w porównaniu z ostatnim wyścigiem z 2008 roku, obciążenie energetyczne układu hamulcowego będzie wyższe o 10%.

Pakiet, który zapewni bolidowi niski docisk aerodynamiczny pozwoli nam zmniejszyć wytworzony przez siłę hamowania opór powietrza, ale dodatkowo obciąży układ hamulcowy. Na torze w Montrealu tarcze będą maksymalnie rozgrzane przez dłuższy okres niż podczas innych wyścigów - mówi Mark. Właśnie dlatego musimy bacznie obserwować czujniki zużycia hamulców i odczyty temperatury, które pokazują nam, czy elementy układu hamulcowego nadają się jeszcze do użytku. Nie jest to rzecz, którą może wyczuć siedzący w bolidzie kierowca.

Optymalnie ustawiony bolid na tor w Montrealu ma dobrą przyczepność i z łatwością pokonuje nierówności nawierzchni. Kiedy pojazd podskakuje w powietrzu, traci przyczepność - dodaje Mark. Naszym celem jest dociśnięcie kół do nawierzchni. Miękkie zawieszenie sprawia, że jazda po wybojach jest znacznie łatwiejsza, a kierowcy mają lepszą przyczepność na szykanach, które muszą pokonywać w zdecydowany sposób, jeśli chcą zawalczyć o lepszy czas okrążenia.

Aby zapewnić dobrą przyczepność bolidu na wolnych zakrętach, ekipa będzie starała się zapobiegać nadmiernemu zużyciu tylnych opon. Aby uzyskać lepszą przyczepność, jesteśmy gotowi poświęcić osiągi pojazdu na środkowych odcinkach. Dzięki temu, zyskamy lepszą trakcję i wolniejsze tempo ścierania się tylnego ogumienia - podkreśla Mark. Takie rozwiązanie nieuchronnie prowadzi do większej podsterowności podczas wchodzenia w zakręty, ale pracując nad optymalnym ustawieniem bolidu na cały wyścig, zawsze osiągamy coś kosztem czegoś innego.

Bardzo ważnym elementem rywalizacji na torze w Montrealu będzie zdecydowany styl jazdy, bo podobnie, jak w Monako, chcąc zyskać przewagę czasową liczoną w dziesiątych częściach sekundy, kierowcy będą musieli niemal ocierać się o bariery. Bandy stoją bardzo blisko wyjścia z szykan, zwłaszcza na zakręcie nr 4 - potwierdza Robert Kubica. Jeśli uda się nam prześlizgnąć milimetry obok nich, zyskamy dwie dziesiąte sekundy więcej, niż jadąc pół metra dalej.

Źródło: RenaultF1.com

KOMENTARZE

29
jan5
09.06.2010 01:42
to jak wyjaśniają przeciwnikom jak być szybkim to im gratuluje
wilkxt
09.06.2010 07:50
mocną stroną R30 jest R.K
svt
08.06.2010 08:50
Druga rzecz, że to jest tor częściowo uliczny, więc ważną rolę będzie grała mechanika bolidu, a ta jest mocną stroną R30.
maiesky
08.06.2010 07:33
To podobieństwo do monako dotyczy jazdy blisko ścian.
christoff.w
08.06.2010 06:01
"..bolidy będą miały najmniejszą w tym sezonie siłę docisku". Czegos nie rozumiem? Skoro Kanada tak bardzo podobna do Monako gdzie przeciez docisk byl na maxa to chyba jest tu jakas niekonsekwencja i wlasnie niby dlaczego bolidy Renault mailby miec podobne warunki (czytaj: przewage)jak w Monako ,skoro to jednak inny tor bo jak mowia sila docisku bedzie najmniejsza!? Prosze o wytlumaczenie tego fenomenu. Dzieki.
Kamikadze2000
08.06.2010 05:50
Oby ich wiedza znalazła prawdę na torze!!! :))
Ralph1537
08.06.2010 05:26
niech się zdecydują najpierw mówili że Monaco jest najtrudniejszym torem potem ze turcja a teraz canada
vermaden
08.06.2010 03:53
@ciofu1 "Widać ewidetnie ze zespoły,które sie skupiły na kanale F strasznie traca np . Ferrari , Mercedes nie wiem czy dobry jest to pomysł pracowanie nad tym systemem całą para" Pewnie wlasnie dlatemu Renault powiedzialo, ze fajnie ok, system jest uzyteczny, ale podobnie jak zespoly z wiekszymi problemami (jak Toro Roso czy Williams) zastanowia sie na F-duct pozniej, a tymczasem beda pracowac nad ogolnym rozwojem bolidow.
Maly-boy
08.06.2010 03:51
@up dobry żart
Darth Biker
08.06.2010 03:34
Kanał F da tutaj naprawdę sporo. Jeśli Renault znowu da się objechać Mercom czy innym w kwalifikacjach to w najgorszym razie mogą wypaść nawet poza pierwszą dziesiątkę. Ten wyścig mimo wszystko zapowiada się trudno dla Renault...
SirKamil
08.06.2010 03:30
W tym kontrowersyjnym zdaniu chodzi o to, że pakiet o bardzo niskim poziomie oporu aerodynamicznego, generował będzie taki (mały) opór, który w bardzo mały stopniu wspomagał będzie hamulce w spowalnianiu samochodu. Na torach wymagających dużego docisku, gdzie Cx pakietu jest dużo większe (np. Barcelona) samo zdjęcie nogi z gazu przy dużej prędkości generuje opóźnienie rzędu 1G- to opór powietrza tak hamuje samochód F1.
benethor
08.06.2010 02:56
@Mruk: ale dlaczego to zdanie ma byc źle przetłumaczone?:) Podczas hamowania zawieszenie też pracuje, wózek nurkuje(o ile można o tym mówic przy tak twardym zawieszeniu jak w F1 :)), skrzydła się przez ustawiają bardziej pionowo a opór rośnie :) Tutaj kanał F może dość sporo pomóc jak na mnie. Zwłaszcza w trzecim sektorze.
noofaq
08.06.2010 02:49
jeśli nawet nie ma żadnego zakrętu gdzie przyda sie docisk to na pewno przyda się bardzo przy dohamowaniu..
maiesky
08.06.2010 02:28
noofaq, na tak wolnych zakrętach docisk aerodynamiczny nie działa, tam liczy się mechaniczny. Sensem f-ductu jest niwelowanie oporu tylnego skrzydła co zwiększa prędkość, a możliwym sposobem jego wykorzystania jest ustawienie większego docisku na sekcje, w których docisk aerodynamiczny jest potrzebny.
tommyline
08.06.2010 02:26
To Renault tak przetłumaczyło, w oryginale jest "The low downforce package means the braking contribution caused by aerodynamic drag will be reduced" co znaczy - Użycie pakietu o niskim docisku aerodynamicznym oznacza, że działanie hamujące spowodowane przez opór aerodynamiczny będzie mniejsze. Mniej więcej.
noofaq
08.06.2010 02:13
a ja myślę że F-duct jest bardzo potrzebny na takim torze.. przecież jego sensem nie jest prędkośc maksymalna (to jest efekt uboczny).. głównym efektem działania kanału F jest to że bolid może mieć ustawiony wysoki docisk (wyższy niż w bolidach bez kanału F) co powoduje mniejsze straty na wolnych zakrętach, zmniejsza zużycie opon nie tracąc prędkości na prostych.. tak wiec kanał F będzie odgrywał tutaj znaczną rolę co zresztą podkreślał ktoś z McLarena jak dobrze pamiętam..
SirKamil
08.06.2010 02:12
Świetne! Takich analiz i wypowiedzi oczekuję przed weekendami GP, zamiast kolejnego wymuszonego i bezmyślnego PR bełkotu "Nie mogę doczekać się tego wyścigu(...)"
Shaitan
08.06.2010 01:41
Na Kanadę jak zostało wyżej powiedziane będą nowe skrzydła - typowo pod ten typ toru, a czy coś więcej będzie, to nie wiadomo. Na Walencję ma być jakiś większy zestaw podobno, choć istnieje możliwość, że część z tego pakietu pojawi się dopiero na Silverstone.
maiesky
08.06.2010 01:40
O, widzę, że nie jestem osamotniony w moim główkowaniu. Bardzo dobrze wie o tym Renault i nie skupiają się teraz nad tą częścią. Ciekawe czy RBR będzie miał i tym razem kłopoty z hamulcami.
ciofu1
08.06.2010 01:37
A ktoś wie jakie poprawki szykuje Renault na Kanadę i Walencje ?
maiesky
08.06.2010 01:36
Ja dalej twierdzę, że na torze w Montrealu f-duct nie daje istotnej przewagi i jest zbędny. Brak tutaj bardzo szybkich zakrętów, w których się ten system przydaje, a opór tylniego skrzydła jest i tak zminimalizowany. Za kilka dni się przekonamy.
Mruk
08.06.2010 01:34
"Pakiet, który zapewni bolidowi niski docisk aerodynamiczny pozwoli nam zmniejszyć wytworzony przez siłę hamowania opór powietrza [...]" - domyslam się o co chodzi ale ten "wytworzony przez siłę hamowania opór powietrza" mi nie pasuje. Jeszcze raz bym się zastanowił nad przetłumaczeniem twego zdania z orginału. Pzdr.
Ferrarif1
08.06.2010 01:32
myśleć panowie tlne skrzydło już będzie prawie płaskie więc kanał nic nieda
fitipaldi666
08.06.2010 01:31
Przecież to się nie opłaca na ten tor, jaki będzie zysk prędkości 5km/h ?
Phaedra
08.06.2010 01:30
F-duct działa skutecznie chyba na torach o duzej sile docisku. Na Monzy czy w Canadzie sie nie sprawdzi.
barteks
08.06.2010 01:28
Renault nie przywiezie tu F-ductu.
ciofu1
08.06.2010 01:18
Widać ewidetnie ze zespoły,które sie skupiły na kanale F strasznie traca np . Ferrari , Mercedes nie wiem czy dobry jest to pomysł pracowanie nad tym systemem całą para
Kamikadze2000
08.06.2010 01:13
Na obiekcie, obok Spa czy Monza, ten system byłby najbardziej przydatny. Mam nadzieje, że faworyzowany przeze mnie Red Bull będzie już go posiadał i McL nie będzie miał łatwo! :))
Ramzi
08.06.2010 01:10
Czy Renault wprowadzi kanał F podczas tego GP? Takie krążyły plotki.