Lewis Hamilton zwycięzcą wyścigu kwalifikacyjnego w Makau

Po wywalczeniu w piątek pole position podczas finałowej sesji kwalifikacyjnej, Robert Kubica wypadł nieco słabiej w dzisiejszym 10-okrążeniowym wyścigu kwalifikacyjnym, kończąc go na czwartej pozycji. Polak prowadzenie utracił tuż po starcie na rzecz swojego partnera z zespołu Manor Motorsport - Lewisa Hamiltona, który okazał się zdecydowanie najszybszym kierowcą. Ponadto Kubicę zdołali także pokonać dwaj inni kierowcy F3 Euro Series - Nico Rosberg i Alexandre Premat, ale za to Krakowianin nie uległ tegorocznemu mistrzowi tejże serii. Jamie Green był nieco szybszy od naszego kierowcy, ale pomimo wysiłków w końcowej fazie wyścigu nie udało mu się awansować na czwartą pozycję.

Hamilton miał na koniec ponad dwie sekundy przewagi nad synem mistrza świata z 1982 roku, Keke Rosberga - obaj kierowcy jutrzejszy i zarazem główny wyścig o Grand Prix Makau rozpoczną z pierwszej linii startowej. W dzisiejszym wyścigu kwalifikacyjnym nie zabrakło oczywiście kilku wypadków. Tuż po starcie Nelson Piquet Jr wjechał w tył bolidu prowadzonego przez Richarda Antinucciego, a znacznie bardziej poważna w skutkach kraksa wydarzyła się w dalszej części stawki. Eric Salignon wpadł na stojącego na starcie Kazukiego Nakajimę i następnie dosyć mocno uderzył w bandę. Kierowcę odwieziono do szpitala na badania kontrolne, a oprócz Salignona i Nakajimy w kraksie tej uczestniczyli także trzej inni kierowcy.

Zgodnie z dzisiejszą kolejnością na mecie, Robert niedzielny wyścig rozpocznie z czwartej pozycji i pozostaje nam tylko życzyć mu nieco więcej szczęścia, tym bardziej, że w grę wchodzi ukończenie najbardziej prestiżowej imprezy w światku F3 na podium.

Źródło: Macau Grand Prix Committee Web