Windsor żałuje, że US F1 nie mogło użyć bolidu Toyoty

"Jednym z problemów było to, że w ofercie nie było samo podwozie"
17.08.1015:32
Mariusz Karolak & Maraz
1992wyświetlenia

Peter Windsor przyznał, że zespół US F1 powinien był dokładniej rozważyć skorzystanie z pakietu przygotowanego przez Toyotę na sezon 2010, zamiast rezygnować całkowicie ze startów.

Brytyjski dziennikarz, który był współtwórcą amerykańskiego zespołu, obecnie jest redaktorem magazynu elektronicznego GP Week. W udzielonym ostatnio obszernym wywiadzie został zapytany czy żałuje, że nie rozpoczęli poważnych starań o pozyskanie bolidu Toyoty, kiedy stało się jasne, że nie zdążą na czas zbudować własnego.

Tak, z perspektywy czasu można powiedzieć, że byłoby to dużo lepszym posunięciem, niż nie wystartowanie w ogóle - powiedział Windsor, w przeszłości menedżer zespołów Williams i Ferrari. Jednym z problemów było to, że w ofercie nie było samo podwozie. Umowa dotycząca silnika Toyoty była integralną częścią całego pakietu, a my w tamtym momencie byliśmy rzecz jasna związani kontraktem z Cosworthem.

Windsor odniósł się też do wypowiedzi z tego tygodnia Davida Richardsa, który stwierdził, że problemy tegorocznych nowych zespołów F1 wpłyną negatywnie na starania innych ekip chcących wejść do tego sportu. David Richards ogólnie zaszkodził szansom na zdobywanie funduszy w F1, kiedy zrezygnował ze swojego zgłoszenia na sezon 2008 właściwie bez słowa wyjaśnienia - napisał Windsor na swoim Twitterze.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

1
MairJ23
17.08.2010 09:55
Windsor powinien zalowac ze stracil dobra robote lazenia po prostej meta start przed wyscigiem zadajac pytania ekipom i kierowcom dla staacji SPEEDTV :) - ale ten pan co go teraz zastepuje teraz jest lepszy i jest brytyjczykiem co slychac az ucho sie cieszy :)