Banki zainteresowane zatrzymaniem u władzy Ecclestone'a?

21.12.0400:00
Marek Roczniak
2399wyświetlenia

Toczący się obecnie przed brytyjskim wymiarem sprawiedliwości spór o władzę nad Formułą 1 pomiędzy bankami Bayerische Landesbank, JP Morgan i Lechamn Brothers, posiadającymi 75% udziałów w SLEC oraz szefem administracji F1, Bernie Ecclestone, może zakończyć się osiągnięciem kompromisu i to szybciej, niż mogłoby się wydawać. Tak w każdym razie można wnioskować ze słów Gerharda Gribkowskiego z Bayerische Landesbank, który doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że pozbycie się Ecclestone'a nie byłoby najlepszym rozwiązaniem.

"Przez ponad trzy dekady ustanowił on wiele istotnych kontraktów wewnątrz całego przemysłu, ze sponsorami, właścicielami torów oraz z innymi zaangażowanymi stronami i musimy docenić jego dorobek. Są jednak pewne granice. Nie będziemy więcej ponosić pełnej odpowiedzialności kapitałowej, nie mając nic do powiedzenia w najważniejszych kwestiach i pokazaliśmy już, że jesteśmy gotowi walczyć o swoje".

Gribkowski przyznał także, że zdaje sobie sprawę z ryzyka utworzenia przez GPWC nowej serii wyścigowej, do której przeszłyby czołowe stajnie F1, pozostawiając banki i Ecclestone'a z pustymi rękoma. "Podchodzimy do tej sprawy bardzo poważnie. Myślę, że rynek jest zbyt mały i walka o dominację pomiędzy dwoma seriami zaszkodziłaby wszystkim. Nie wszystko jest jednak stracone".

Gribkowski zapewnia, że bankom zależy na zapewnieniu długoterminowej stabilności sportowi, ale jednocześnie nie wykluczył, że za kilka lat (3-5) banki mogą zechcieć pozbyć się udziałów w SLEC. Póki co Gribkowski jest zainteresowany podbojem ostatnich dużych krajów, które jak dotąd nie doczekały się wyścigu F1 - Rosji i Indii, a także ubolewa na zbyt małą popularnością tego sportu na innym bardzo istotnym rynku, mianowicie w Ameryce Północnej.

Źródło: GrandPrix.com, pitpass.com