Spór o nazwę powstrzymuje Lotusa przed potwierdzeniem kierowców

Zespół postanowił odłożyć na później wszelkie dalsze komunikaty dotyczące przyszłego sezonu
22.10.1011:10
Grzegorz Filiks
1310wyświetlenia

Zespół Lotus Racing postanowił odłożyć wszelkie dalsze komunikaty dotyczące przyszłego sezonu na czas nieokreślony, dopóki spór z brytyjskim producentem aut o tej samej nazwie nie zostanie rozwiązany na dobre.

Fińska gazeta Turun Sanomat opublikowała na swoich łamach rozchodzące się po padoku F1 wieści, zgodnie z którymi silniki Renault będą w sezonie 2011 napędzały bolidy zespołu Tony'ego Fernandesa. Za kierownicą tychże aut mają „na pewno” ponownie zasiąść Heikki Kovalainen i Jarno Trulli.

Niemniej jednak spór wokół nazwy jest obecnie głównym zmartwieniem stajni. Otóz Grupa Lotus podaje się za jedyną upoważnioną do stosowania odrębnego tytułu Team Lotus po tym, jak wycofała licencję na używanie nazwy Lotus Racing zespołowi Fernandesa, który jest też znany jako 1Malaysia F1 Team.

Spytany o plany na przyszły sezon Jarno Trulli odparł: Nie mogę powiedzieć nic na temat pozostania z Lotusem oprócz tego, że prawdopodobnie tak się stanie.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

2
kubakuba1990
22.10.2010 02:29
a ja myślę że chodzi o pieniądze....
mbg
22.10.2010 09:51
myślę że Grupa Lotusa ma żal do Fernandeza że zarejestrował zespół jako malezyjski, gdyż przez całą historię motorsportu zespół był brytyjski.