Webber akceptuje brak pomocy ze strony zespołu

"Takie posunięcia są pomocne, ale nie taka jest filozofia teamu"
08.11.1011:55
Michał Roszczyn
4208wyświetlenia

Mark Webber przyznał, że użycie poleceń zespołowych przez Red Bull Racing we wczorajszym grand prix byłoby pomocne w zwiększeniu jego szans na mistrzostwo świata. Wyraził on jednak swoją akceptację wobec polityki teamu i nie spodziewa się dodatkowej pomocy w Abu Zabi w najbliższy weekend.

Wczorajszy dublet Red Bulla przypieczętował tytuł wśród konstruktorów dla stajni z Milton Keynes. Niemniej, gdyby duet ten dojechał w odwrotnej kolejności, to strata Australijczyka do Fernando Alonso wynosiłaby obecnie tylko jeden punkcik, zamiast ośmiu. Jednakże taki scenariusz oznaczałby praktycznie koniec szans Vettela na mistrzostwo.

Na pytanie, czy kierownictwo ekipy powinno zmienić kolejność swoich samochodów podczas wyścigu na Interlagos, Webber odpowiedział: Takie posunięcia są pomocne, ale nie taka jest filozofia teamu. Seb dobrze się dzisiaj spisał, sięgając po wygraną i to wszystko. Zespół podtrzymuje swoje podejście zgodne z duchem sportowej rywalizacji i tyle. Fernando zyskał kilka dodatkowych punktów na Hockenheim, miało to miejsce w przeszłości i będzie też obecne w przyszłości. Każdy ma inne poglądy i już. Nadal mam dużą szansę na tytuł i przybędę do Abu Zabi, by dać z siebie wszystko.

Spytany, czy spodziewa się oddania przez Vettela pozycji w najbliższy weekend, gdy zaistnieją określone okoliczności, Webber odpowiedział: To zależy od tego, jak będzie przedstawiać się sytuacja na ostatnim okrążeniu. Według Australijczyka, kwalifikacje ukończone za partnerem zespołowym i jego nie wyprzedzenie na starcie, zaważyły na losach wczorajszego wyścigu. Większość wyścigów było rozstrzygniętych w sobotę lub na pierwszym okrążeniu. Jeździmy na równym poziomie. Kiedyś można było coś zdziałać strategią i pozostać na torze dłużej czy krócej, ale czasy się zmieniły.

Webber zaznaczył również, że wskutek zbyt wysokiej temperatury silnika we wczorajszej rywalizacji, musiał uważać na samochód przez większość dystansu. Mieliśmy do czynienia z kilkoma problemami w drugiej fazie wyścigu. Temperatura silnika z jakiegoś powodu podskoczyła na bardzo wysoki poziom, więc musieliśmy zdecydowanie odpuścić i po prostu uważać na Fernando.

Australijczyk wyraził także swoje zadowolenie z faktu zdobycia przez team - którego barwy reprezentował jeszcze za czasów Jaguara w latach 2003-2004, zanim powrócił tutaj w 2007 roku, już pod szyldem Red Bull - mistrzostwa świata wśród konstruktorów. Jestem absolutnie uradowany z powodu tych chłopaków i dziewczyn. Znam wielu z nich w Milton Keynes od dawna. Są częścią zdumiewającego wysiłku i zdobycie tytułu najlepszego konstruktora jest fenomenalnym osiągnięciem z ich strony, wszystkich ludzi, którzy stawili czoła Ferrari i McLarenowi. Pokonaliśmy ich w uczciwej walce, co stanowi dobre osiągnięcie dla zespołu.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

35
Jędruś
09.11.2010 02:33
Gdzie jest poziom tego portalu? Czechoslowak - oglądałeś kiedy GP Singapuru 2010 ? Widziałeś jak Kubica wyprzedza?
mardok2010
08.11.2010 11:21
Śmieszne jest to że polak zaczyna coś znaczyć i nagle robi się kilka milionów fanów i siłą próbują przekabacić całą resztę. Nikt mi nie wmówi że kubica jest zawodnikiem najbardziej utalentowanym i że był najlepszy w tym sezonie.
m3
08.11.2010 09:34
Świetnie paolo, nauczyłes się czegoś i Twój ostatni komentarz jest naprawdę wporzo. Pozdrawiam i tak trzymać!
paolo90pl
08.11.2010 09:32
@Dae Z powodu braku czasu komentuję tylko wiadomości, które wydają mi się najważniejsze do skomentowania. No i w poście o Webberze przeczytałem komentarz, że na tytuł zasłużył Kubica. Nie wiem czy ma to coś wspólnego z Webbera akceptacją braku pomocy ze strony zespołu. Ja nie mówię, że jest cieniasem. Jest dobrym kierowcą, lepszym niż przeciętnym, ale NIC więcej. Nie ma tzw. cojones, jedzie swój wyścig i tyle. Popełnia mało błędów, no ale kiedy ma popełnić błąd, skoro nigdy nie atakuje i nie ryzykuje. Takie jest moje zdanie. Staram się być dość obiektywny, być może za sprawą panów z Polsatu przesadzam w drugą stronę, ale ocena Kubicy formułowana co wyścig przez tych panów i przez 90% Polskich kibiców jest absolutnie chybiona. Na wszelkie inne pytania odpowiem poprzez priv, nie spamujmy dalej w tym temacie, jest to temat o Webberze, a nie o ósmym kierowcy w klasyfikacji kierowców.
Dae
08.11.2010 09:03
@ paolo90pl Czytam te Twoje komentarze i czytam i się dziwię, że należysz do tych skrajnych radykałów, którzy za wszelką cenę jak jest możliwość to nawet w poście o Marku wciśnie, że Robert to miernota. Jeżeli komuś wypominasz takie zachowanie (pisanie wszędzie i wszystko o Kubicy), toż do jasnej cholery Ty też się tego trzymaj. Piszesz i piszesz, że Kubica to cienias, jak nikt nie próbuje odpowiedzieć na twoje zaczepki to cichniesz i brak ci pomysłu o czym innym by tu popisać. Dlatego ogarnij się i zastanów co chcesz osiągnąć.
MairJ23
08.11.2010 07:50
fajnie by bylo gdyby po Kubicy byl jeszcze ktos z Polski jako kierowca - wtedy Kubica moglby komentowac w PL TV ale... mysle ze za malo beda placic wiec sie nie zgodzi lub tez ni ebedzie go interesowala zadna posada w Polsce :) I tylko wtedy mozna by bylo kogos w Polskiej TV posluchac bo tak jak jest teraz to nikt nie ma przeciez pojecia o F1 takiego jakie maja ludzie pracujacy w F1 na codzien. (Eddie, David, Martin)
paolo90pl
08.11.2010 06:26
zgadzam się z yahoo, oglądalność F1 w Polsce powinna spaść o 80-90%, byłoby z kim wtedy dyskutować, Kubicomaniacy są pod wieloma względami bardziej radykalni niż fani czerwonych we Włoszech
MairJ23
08.11.2010 05:54
tylko ze ja myslalem ze jak chcesz komus kibicowac to sie czegos dowiesz o jego przeciwnikach, sporcie w ktorym startuje a przynajmniej bedziesz wiedzial jakie zasady tam obowiazuja :)
Kamikadze2000
08.11.2010 05:50
@MairJ23 - no tak właśnie się stanie. Nie ma się co oszukiwać. W Polsce F1 większość telewidzów ogląda F1 tylko dlatego, że jest KUBICA. Wczoraj matka powiedziała mi, że mam przełączyć na inny program, bo KUBICA jest daleko w tyle i o nic nie walczy (ogólnie tego sportu nie lubi, ba, nawet nie uważa za sport!). Cóż, taka niestety jest polska rzeczywistość. ;///
MairJ23
08.11.2010 05:42
nie chodzi o wady czy nie - chodzi o to ze nikogo w polsce tak na serio nie interesuje F1 tylko Kubica i to wszystko... nie wiedza nic na temat innych kierowcow z ktorymi musi sie scigac ich IDOL nie wiedza wiele na temat samego sportu. Jak wyjechal wczoraj SC to po neutralizacji 80% ludzi nei wiedziala co sie tak na serio na torze dzieje i dlaczego :)
YAHoO
08.11.2010 05:36
W tym momencie pomyslalem ze jak Kubicy juz w F1 nie bedzie to ogladalnosc F1 w Polsce spadnie o 80% ! Ale ja tego na pewno nie uznałbym jako wadę ;)
MairJ23
08.11.2010 05:20
niza a kto bedzie decydowal o tym co dla kogo to jest krytyczna sytuacja ? lol - wczoraj ogladalem wyscig i jednoczesnie wszedlem na chat tego forum.... o matko - nikt inny ni ejechal wg tam przesiadujacych niz Kubica - nikog innego nie bylo zwlaszcza w sytuacji jak 4 kolesi si ebije o tytul i NIE JEST TO KUBICA ! masakra :) co ta Polska TV z ludzmi w Polsce robi. W tym momencie pomyslalem ze jak Kubicy juz w F1 nie bedzie to ogladalnosc F1 w Polsce spadnie o 80% !
paolo90pl
08.11.2010 05:00
@m3 Kultury ty mógłbyś się nauczyć, nikt cię nie obrażał, więc proszę o to samo. Nikt nie wyładowuje tu swoich frustracji (chyba że ty). Po prostu czasami ręce opadają, jak czyta się onetowskie komentarze w stylu "Kubica miszczem świata, Kubica zasłużył na tytuł" itd itp. News jest o Webberze, a ktoś zawsze musi wtrącić komentarz, że tytuł należy się Kubicy. Napiszcie petycję do Ecclestone'a, żeby tytuł przyznawali Polacy w głosowaniu. Jeśli Bernie wyraziłby zgodę, to może w końcu Krakowianin zdobędzie ten tytuł, na który najbardziej ze wszystkich zasłużył. Koniec OT
mardok2010
08.11.2010 02:24
pepsi-opc a wiesz co jest najśmiszniejsze?Ze kibice pietrova piszą to samo co kubicy tylko ze w stosunku do pietrova
m3
08.11.2010 02:14
paolo90pl, wyładowywuj swoje frustracje gdzie indziej, i przestrzegaj kultury pisania. Zdarzył się Kubicy bardzo słaby występ, nie wiemy jak to było z tym przełożeniem siódmego biegu. Rzeczywiście na końcu prostej star/meta Kubica wyglądał na totalnego nieogara albo jakby ewidentnie brakowało mu prędkości maks. Ale oczywiście frustraci muszą po nim pojechać przed swoim komputerkiem. Aha, a jestem ciekaw co takiego Massa by pokazał w Reno.
pepsi-opc
08.11.2010 02:12
Skoro ty nic nie widzisz wyjątkowego w jego jeździe to albo nie oglądasz wyścigów albo tak go nie lubisz.
mbg
08.11.2010 02:04
Czechoslovak>> Brałem pod uwagę kierowców z 1 grupy. Mających jakiekolwiek szanse na tytuł. Chciałem napisać o Rosbergu i Kubicy ale oddzielnie nie chciałem by post był za długi. Nie mogę brać pod uwagę wszystkich kierowców bo w takim układzie można by powiedzieć że najlepszym kierowcą jest Klien lub Kovalainen.
mardok2010
08.11.2010 01:36
Czechoslowak tylko że jest taki problem że kubica nie walczy o MS, nie musi ryzykować. Robi po prostu swoje dojeżdżając na miejscach 5-10, nie wiem co w tym takiego zaje.... stego. Rosberg przynajmniej walczy o swoje pozycje
Czechoslowak
08.11.2010 01:25
mardok2010-> ależ ja się nie sprzeczam o ocenę GP Brazylii w wykonaniu Kubicy. Zgadzam się że pojechał słabo, rzekłbym najgorzej w całym sezonie (swoją drogą team też się z taktyką nie popisał). Ja tu jednak piszę o postawie w całym sezonie, a ta moim zdaniem jest znakomita i jeśli miałbym robić prywatny ranking kierowców którzy zrobili na mnie najlepsze wrażenie, to Kubica byłby zaraz za Rosbergiem.
mardok2010
08.11.2010 01:14
Czechoslowak jak dla mnie to kubica powinien wczoraj dojechać na 5 miejscu, jeśli ty uważasz że to było (9 miejsce) 110% to może od razu napisz że kubica zdobywa MS za każdym razy kiedy zdobywa choćby jeden punkt. Trzeba przyznać że kubica w tym sezonie miał kilka dobrych występów ale nie ma co się tak podniecać, tym bardziej że jeśli massa i barichello nie mieliby problemów kub nie zdobyłby nawet punkta. Czechoslowak jak kiedyś napisałem że kubica mało wyprzedza to ktos mi jakąś statystykę wyprzedzen pokazał w której kubica był pierwszy i przy okazji mnie zwyzywał żebym na onet szedł
Czechoslowak
08.11.2010 01:11
paolo90pl -> racja, wczoraj Kubica się nie popisał, zresztą generalnie uważam, że wyprzedzanie jest jego słabszą stroną. Jednak w przekroju całego sezonu chyba tylko Rosberg zrobił podobnie dobre wrażenie: obaj jeździli niemal bezbłędnie, obaj regularnie pokonywali team-mate'ów, obaj kilka razy "wdarli" się na podium pomimo że w stawce jest teoretycznie 6 szybszych bolidów.
paolo90pl
08.11.2010 01:02
czechoslowak hahahahaha, Kubica....nie no żarty jakieś. Szczególnie wczoraj dał 110% z bolidu....jadąc 60 okrążeń za Hulkenbergiem (z ustawieniami z dużym dociskiem)....błagam, dość tych bzdur. albo za Spa, gdzie rozjechał mechanika własnego
Czechoslowak
08.11.2010 12:57
mbq -> jeżeli już bawimy się w nadawanie "tytułów za zasługi" to uważam że w tym roku taki "tytuł" powinni otrzymać ex equo Kubica i Rosberg. To ci dwaj kierowcy jeździli najrówniej, popełnili najmniej błędów i zawsze (no prawie zawsze) wyciągali z bolidu 110%. Jeśli mowa o Hamiltonie to faktycznie do GP Włoch sprawował się świetnie. Jednakże nie zapominaj o tym fatalnym w jego wykonaniu GP (najpierw wybór gorszych ustawień bolidu, co kosztowało go PP, a potem "ułański" atak na Massę na 1 okrążeniu), w dalszej części sezonu też miewał wpadki, m.in.: po własnych błędach dał się objechać Alonso zarówno w Korei jak i w Brazylii.
mardok2010
08.11.2010 12:55
mbg a znasz go?
mbg
08.11.2010 12:28
Webber może jest najsympatyczniejszym najbardziej swojskim kierowcą w F1 ale nie zasłużył na tytuł. Vettel prawie zawsze był szybszy od Marka (wyjątek wyścigi gdy jeździł z uszkodzonym podwoziem - Monaco, Hiszpania). Gadanie o faworyzowaniu Vettela też jest nie na miejscu. Przecież on jest szybszy dlatego zespół go bardziej "lubi". Zespół chcąc zdobyć tytuł w klasyfikacji konstruktorów musi trochę faworyzować szybszego kierowcę, a zmuszanie kierowcy o gorącej głowie takiego jak Vettel do przepuszczania Webbera grozi jakimiś sporymi zawirowaniami w zespole. Tyle chłopak miał pecha do awarii w tym sezonie a wszyscy i tak po nim jeżdżą. Fakt jest taki że jednemu i drugiemu nie należy się tytuł. Mając RB6 w większości wyścigów powinni ustrzelić dublet. Trzeźwo patrząc na tytuł najbardziej zasłużył Hamilton. Chłopak przestał popełniać błędy a szybkością objeżdża Jensona. Nie lubię go ale to teraz chyba najlepszy kierowca. Drugi w kolejności jest Alonso oczywiście ze wsparciem całego Ferrari. W takim sezonie jak ten i z tym samochodem (F10) musi być podział na kierowcę 1 i 2. Co innego gdy miało to miejsce w tym zespole w 2002 i 2004 roku. Wtedy zespół powinien dać powalczyć Rubensowi z Szumim. Teraz mając nie najlepszy samochód układ stawiania na jednego kierowcę jest jedynym wyjściem.
niza
08.11.2010 12:12
Czytając wszystko co związane ostatnio z RBR mam jakieś deja vu. Moim zdaniem starają się koniecznie pozbyć tytułu, w takim razie życzę im powodzenia...Tylko Webbera mi szkoda, bo to jest jego ostatnia szansa na zdobycie mistrzostwa. Czechoslowak, bo takie zagrania w trakcie sezonu do niczego nie prowadzą (chociaż akurat w SF się opłaciło), ale ogólnie według mnie team order powinien być używany w krytycznych sytuacjach, taką jaką mamy teraz w przypadku RBR.
Czechoslowak
08.11.2010 12:10
O ile dobrze pamiętam, po GP Niemiec, mniej więcej 3/4 forumowiczów było oburzonych zagraniem Ferrari i podarowaniem zwycięstwa Alonso, teraz chyba więcej niż 3/4 lamentuje, że RBR nie zrobiło tego samego. Gdzie tu konsekwencja? A co do postawy Webbera to zaczynają mnie nudzić te jego żale na to jaki to on pokrzywdzony przez team. Trzeba było wygrać z Vettelem w kwaflach, a nie narzekać. Zresztą powiedzmy sobie szczerze, gdyby nie jego głupi błąd w Korei to miałby już tytuł w kieszeni...
Piotrek15
08.11.2010 11:56
Głupoty i debilizmu RBR ciąg dalszy. Jak chcą żeby tytuł MŚ kierowców zgarnął Alonso to ich sprawa, w sumie mi to odpowiada ;)
raafal
08.11.2010 11:37
Oby los nie zemścił się na Red Bullach. Założenie, że obaj ich kierowcy dojadą do mety przez drugi weekend z rzędu jest mocno ryzykowne.
francorchamps
08.11.2010 11:36
umiesz liczyć, licz na siebie... skoro RBR nie chce pomagac Webberowi to niech mu chociaż nie przeszkadza...
GroM
08.11.2010 11:31
Webber powinien zrobić jak Button, zdobyć mistrza i zmienić zespół, a Red Bull pokazać środkowy palec. Red Bull mówi, że nie ma poleceń zespołowych, ale wszystko stawiają na Vettela to więc jak to jest. Jeżeli przegrają mistrza to będę się z tego śmiał i a cieszył, że tytuł ma Alonso, chociaż wolałbym aby zdobył go Webber.
dancom
08.11.2010 11:26
Ja stawiam na Hamiltona. W Yas Marina silniki będą się przegrzewać. I zapewne będzie walka bok w bok. Alonso musiałby mieć skorupę z BMW Saubera 09'
zoolwik
08.11.2010 11:23
Webber sie uspokoil bo zrozumial, ze awanturami nie wyprosi u vettela oddania mu pozycji, dlatego taki pokorny sie zrobil. Dlatego zal mi go ze jest w takiej sytuacji bo sam jest w troche slabszej formie aktualnie wiec z vettelem nie wygra i jest zdany na jego łaskę. Z drugiej strony jesli vettel by mu oddal zwyciestwo, to pewnie peknie z dumy jaki to on wazny i bedzie wypominal webberowi to do konca zycia. Tak czy inaczej nie jest dobrze i moze lepiej zeby Webber nie musial byc nic winny Vettelowi.
mardok2010
08.11.2010 11:09
nie byłoby nic w tym złego gdyby zachowali się tak samo w odwrotnej sytaucji, kiedy to vetel miałby większe szanse na MS
Bart2005
08.11.2010 11:08
Obawiam się, że Red Bull zrobi wszystko aby Vettel zdobył tytuł. Niestety na ich nieszczęście i głupotę tytuł powędruje do Maranello a dokładnie do Oviedo z czego i tak będę zadowolony :-)