Polak jako pierwszy będzie się ścigał nowym Ferrari 458 GT2
Michał Broniszewski spotkał się wczoraj z dziennikarzami w Warszawie i ujawnił swoje plany
04.12.1017:41
5359wyświetlenia
Michał Broniszewski będzie jako pierwszy na świecie ścigał się nowym modelem Ferrari 458 GT2. Wszystko to nastąpi w przyszłym sezonie. Polak ponownie będzie startował w GT Open w zespole Kessel Racing, a także w Le Mans Series z ekipą AF Corse.
Nasz rodak jest mistrzem z 2009 roku serii International GTS, a niedawno zakończony sezon również zalicza do udanych, gdyż w GT Open w klasie GT2 zajął szóste miejsce. Najprawdopodobniej lokata mogłaby być wyższa, jednak z powodu choroby Michał nie wystartował w dwóch rundach.
Poprowadzenie nowego modelu to wielki zaszczyt. Będziemy mogli to zrobić jako pierwsi na świecie, a debiut na torze odbędzie się w okolicach marca- powiedział Michał serwisowi Wyprzedź mnie! na konferencji prasowej zorganizowanej z okazji zakończenia sezonu.
Nie mogę jeszcze nikomu pokazać nowego samochodu, ale zdjęcia powinny się ukazać już w przyszłym tygodniu.
Mogę jednak powiedzieć, że wygląda bardzo futurystycznie i będzie na torach czymś wyjątkowym. Nowy model z pewnością pozwoli nam na walkę o zwycięstwo. Możliwe jednak, że rywalizację w LMS zaczniemy jeszcze w starym samochodzie, ponieważ są pewne opóźnienia produkcyjne i nie wiadomo czy 458 dotrze do AF Corse przed pierwszą rundą.
Poza GT Open i LMS Michał wystartuje również w 24-godzinnym wyścigu w Dubaju z włoską ekipą, a w Winter Series na torze Paul Ricard z Kessel Racing. Ponadto Polak chciałby wystartować w słynnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans, jednak możliwość wzięcia udziału we francuskim klasyku zależy od wsparcia sponsorów.
Michał ściga się w parze z Philipem Peterem, Austriakiem, który podczas pierwszej wizyty w Polsce z szacunkiem i uznaniem wyrażał się o swoim koledze zespołowym. Broniszewski jest zadowolony z ostatniego sezonu:
Ukończyliśmy sezon na szóstej pozycji, jednak bez wątpienia należała się nam piąta, ponieważ nie wystartowaliśmy w dwóch wyścigach z powodu choroby. GT2 to klasa, w której ściga się naprawdę mocna stawka, a mogliśmy walczyć z nimi jak równy z równym. To cieszy.
Podekscytowania nie krył również szef zespołu Kessel Racing - Ronnie Kessel, który objął szefostwo w tym roku po śmierci ojca.
To był dla nas trudny rok, ale również bardzo dobrze się zakończył. W przyszłym roku Michał i Philip poprowadzą jako pierwsi najnowsze Ferrari 458 GT2 - to wielki zaszczyt dla zespołu.
KOMENTARZE