Mansell zachwycony powrotem Lotusa i czarno-złotych barw
Były mistrz świata liczy, że zespół Roberta Kubicy będzie odnosił sukcesy
22.12.1010:10
2366wyświetlenia
Były mistrz świata i kierowca Lotusa - Nigel Mansell jest zachwycony powrotem tej marki do Formuły 1. Anglik ścigał się dla ekipy Colina Chapmana na początku lat 80' i pięć razy wywalczył z nią podium.
Szczególne znaczenie dla brytyjskiego mistrza ma ponowna współpraca z Renault i użycie czarno-złotych barw, które reprezentował na początku swojej kariery i które zdobiły bolidy innych wielkich kierowców, takich jak Ayrton Senna czy Elio de Angelis.
Jestem bardzo zadowolony z powrotu Grupy Lotus do Formuły Jeden- powiedział Mansell.
Szczególnie miły jest dla mnie widok ponownej współpracy z Renault oraz powrót legendarnych czarno-złotych barw. Mam dobre wspomnienia związane z tym zespołem. Podczas Grand Prix Europy w 1983 roku zdobyłem pierwsze podium dla Lotus Renault, a Ayrton Senna przekuł to we wspaniałe pierwsze zwycięstwo w Portugalii w sezonie 1985.
Brytyjczyk ma również nadzieję, że ponowna współpraca pomiędzy Renault i Lotusem zaowocuje innowacyjnymi technologiami, które znajdą odzwierciedlenie w drogowych samochodach, tak jak to miało miejsce w przeszłości.
Pamiętam, że pierwsza umowa z Renault w 1982 roku obejmowała tylko jeden silnik turbo, który trafił do bolidu de Angelisa. Colin starał się poprawić osiągi mojego bolidu, tak by wyrównać oba auta, poprzez zamontowanie innowacyjnego systemu aktywnego zawieszenia..
Niestety nie spisywało się ono najlepiej i zrezygnowaliśmy z niego po kilku wyścigach, być może wprowadziliśmy go zbyt wcześnie. Mimo wszystko technologia była dalej rozwijana i z sukcesami używana w samochodach drogowych. To doskonały przykład tego, w jaki sposób pionierskie rozwiązania Lotusa były przenoszone z wyścigów na drogi publiczne. Bez wątpienia nowe przedsięwzięcie okaże się równie korzystne dla rozwoju samochodów drogowych
Były mistrz świata z łezką w oku wspomina czasy, gdy ścigał się dla Lotusa i pracował dla Colina Chapmana.
Jestem bardzo wdzięczy Lotusowi, a szczególnie Colinowi Chapmanowi, który inspirował wszystkich wokół i był dla mnie prawie jak drugi ojciec. Jestem zachwycony powrotem Lotusa do rywalizacji na szczycie sportów motorowych. Tym lepiej, że pojawią się barwy, które zdobiły mój samochód wiele lat temu. Naprawdę życzę im wszystkiego najlepszego w przyszłości.
Źródło: lotusenthusiast.net
KOMENTARZE