Schumacher myśli o zdobyciu ósmego tytułu

"Jeśli nie uda się w 2011, to będę musiał dokonać tego w ostatnim roku"
28.01.1113:34
Konrad Házi
2419wyświetlenia

Michael Schumacher wciąż jest przekonany, że będzie mógł dopisać obok swego nazwiska ósmy tytuł mistrzowski, pomimo niezbyt udanego powrotu do Formuły 1 w zeszłym roku.

Niemiec powrócił do ścigania w zeszłym sezonie, po trzyletniej przerwie. Jego marzenia o powrocie do grona zwycięzców okazały się jednak dość trudne w realizacji po tym, jak sporo czasu zajęło mu budowanie szybkości i dostosowanie się do ówczesnych opon Bridgestone.

Pod koniec sezonu 2010 Schumacher pokazał jednak oznaki postępu, natomiast zespół Mercedes GP jest przekonany, że przygotował dobry pakiet na nadchodzący sezon, który powinien umożliwić w końcu Schumacherowi jazdę na miarę jego wcześniejszych sukcesów. W wywiadzie dla miesięcznika F1 Racing, Schumacher powiedział, że nie ma wątpliwości, co jest możliwe do osiągnięcia podczas pozostałych dwóch lat jego kontraktu.

Gdy został zapytany o to, czy może zostać mistrzem w sezonie 2011, odpowiedział: Spójrzcie, mamy trzyletni plan. Oczywiście nie jesteśmy jak na razie tam, gdzie chcemy być. Wkładamy jednak sporo wysiłku, by powrócić [na szczyt] i jesteśmy optymistycznie nastawieni, że mamy szanse na to. Patrząc jednak na historię Formuły 1, czy często zdarza się, że powraca się na szczyt z takiego poziomu w ciągu zaledwie jednego roku? Bardzo rzadko.

Jestem jednak pewien, że możemy walczyć w tym roku o zwycięstwa, a wtedy możemy walczyć o mistrzostwo. Mam taką nadzieję. Mam misję, którą chcę wykonać. Chcę dobrze wypaść i zamierzam dać z siebie 100 procent. Jeśli nie uda się w 2011, to będę musiał dokonać tego w ostatnim roku. Mercedes GP zamierza zaprezentować swój nowy bolid W02 podczas pierwszego dnia testów w Walencji, w najbliższy wtorek.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

20
NEO86
08.02.2011 07:32
Schumi jak najbardziej jest w stanie zdobyć kolejny tytuł mistrzowski ale musi mieć dobry bolid pozwalający mu na walkę z najlepszymi a nie sądzę żeby Mercedes przez rok wykonał taki przeskok. W 2011 może wygrać ze 2 wyścigi i stawać na podium ale mistrzostwo prędzej zdobędzie w 2012 niż w 2011. @Sgt Pepper Schumi jest najlepszym kierowcą w stawce więc chcę aby miał bolid gorszy nie więcej niż 0.2 sekundy na okrążeniu od najlepszego i w miarę niezawodny to wtedy zdobędzie mistrza. @topor999 Jeżeli granie w gry uważasz za coś dziecinnego to jest bardzo ograniczony @zgf1 Popieram w 100%. Pozdro
Turbo
31.01.2011 03:55
Wszyscy niezmiernie przyglądamy się fantastycznemu pojedynkowi zawodników zqf1 oraz topor999, z teamów Ja Mam Rację i Nie Bo Ja Mam! Trzymamy kciuki i mamy nadzieję, że kiedyś skończą biadolić! :)
Kubicomaniak
29.01.2011 02:10
Nie zapominajcie że Schumacher to już "dziadek" i nie należy się spodziewać że jego forma będzie rosła , znacznie bardziej jest prawdopodobne to że będzie spadać. Jeśli jednak okaże się że będzie się liczył w walce o WDC to czapki z głów , jednak nic ale to zupełnie nic tego nie zapowiada. Jedyny argument za tym to taki że kiedyś zdobywał 7 tytułów.
bass001
29.01.2011 10:20
zqf1 skąd u Ciebie tyle jadu? topór ja też gram w gry a mam już rodzinę, pracę o30 na karku. O co Ci chodzi?
topor999
28.01.2011 08:52
Jakby Ci tu napisać? Rubensowi częściej się coś psuło...oczywiście to zbieg okoliczności( w który nikt nie wierzy, bo zbiegów okoliczności ani przypadków nie ma)... Cieszę się że coś poczytujesz, wierzę na słowo że nie zmyślasz...
Simi
28.01.2011 08:08
Loeb tak, ale Schumi??? Chyba jednak zostanie z siedmioma ;) Tak na poważnie, nie sądzę, by: 1.Schumiemu wróciła forma sprzed przerwy. 2.Mercedes był w stanie zbudować mistrzowską maszynę. Mogę się oczywiście mylić.
christoff.w
28.01.2011 07:55
to niech nie oddaje a raczej niech nie zabiera Rosbergowi tej siodemki bo przeciez lepiej by to wygladalo ze pojechal z osemka i zdobyl osmy tytul,no ale ja tam sie nie znam na tej jego fanaberii numerologicznej i przesadow z tym zwiazanych ;)
zgf1
28.01.2011 05:47
Inny samochod? No to jakies nowe teorie poprosze dowody na to. Dla Ciebie to smieszne dla mnie normalne, choc sam niezbyt duzo gram to nie widze w tym nic zlego, przeciwnie to jakas forma rozrywki, kazdy robi na to na co ma ochote, a ocenianie kogos po fakcie, ze kiedys w cos zagral... Co powiesz na to, ze znam kilka osob dobrze po 40 ktore pracuja na dosc odpowiedzialnych stanowiskach jednak po pracy lubia sie rozerwac np grajac w cos? No i co wynika z tego, ze nie uzywam polskich znakow? Dodam dla Twojej wiedzy, ze nie robie tego od lat jednak jesli chcesz znac korzenie tego to niektore dystrybucje linuxa nie mialy "polskich znakow" trzeba sie umiec dostosowac. A co to forum jezyka polskiego? Z ksiazka tez wlasnie nie trafiles, aktualnie czytam :) Nie wysuwaj wnioskow jesli kogos nie znasz to najlatwiejsze, ale kiedys mozesz sie na tym przejechac.
topor999
28.01.2011 05:35
Zapomniałeś dodać że Barichello miał trochę inny samochód... Ja go nie nienawidzę po prostu stwierdzam fakty, ponadto nie jeden raz pisałem że Kubica swoje jedyne zwycięstwo ZAWDZIĘCZA uprzejmości Nicka... Wracając do gier komputerowych to granie we wszelkie strzelaniny, wyścigi itp uważam za (delikatnie mówiąc żeby nie dostać jakiegoś ostrzeżenia) śmieszne... Spójrz dokładnie na swój ostatni komentarz, ZERO polskich znaków, nie daje to pozytywnego obrazu osób pogrywających w gry, może zamiast ścigać się na wirtualnym torze lepiej byłoby przeczytać jakaś książkę? czy to już niemodne?
zgf1
28.01.2011 05:09
Zalosny jestes jesli granie w gry uwazasz za cos dziecinnego, obudz sie ze snu. Alonso uwazam, ze jest lepszym obecnie zawodnikiem niz Kubica czy Hamilton, on z nim wygral w rownej walce. Co Ty ***sz o Barrichello, kilka razy pomogl MS, ale zazwyczaj byl od niego wyraznie wolniejszy, smiesza mnie tacy ludzie nienawidzacy Schumachera i wspominajacy kilka wypadkow TO, smieszy mnie to, ze nie widzicie stosowania obecnie TO i nie potepiacie tego (chocby Heidfeld w Kanadzie)... Hipokryzja.
topor999
28.01.2011 04:36
1.Skoro się bawisz jeszcze w gry komputerowe to jednak chyba musisz pytać mamy... 2. Wymieniasz najlepszych ze stawki : Kubica, Hamilton i Alonso, ale tylko dwóch pierwszych może wiązać sznurowadła, Alonso nie potrafi? ma buty na zamek czy buty wiążą mu Felipe i markiz?... 3. Na takiego "gieroja" jak Schumacher taka przerwa to nic... 4. Skoro tak kiepsko Ci wracała "forma" musisz mieć chorobę lokomocyjną... 5. Oprócz konkurencyjnego bolidu przydałoby się jeszcze: partner jak Barichello, trochę "przerobiony" bolid, słabsi kierowcy w stawce=8 tytuł...
zgf1
28.01.2011 04:04
Ja w przeciwienstwie do Ciebie nie musze juz nikogo pytac :) Wiec dawaj, zalatwiaj :) Dlaczego wymienilem Kubice i Lewisa? Poniewaz ich procz Alonso uwazam za najlepszych w stawce. Jesli chodzi o samego Schumachera to fakt jest wedlug mnie najlepszym kierowca w stawce moze w ostatnim sezonie nie pokazal sie z najlepszej strony ale to co pokazywal w przeszloci bylo niesamowite, nie wiem czy pamietasz np sezon 98 i przewage McLarenow pozniej byl wyscig w Argentynie, zobacz sobie go... A dlaczego wedlug Ciebie przerwa nie jest dobrym argumentem? Zawsze powroty byly trudne zwlaszcza do F1, od jego odejscia zmienilo sie bardzo duzo, nie mozna rowniez testowac miedzy wyscigami, uwazam, ze nalezy dac mu troche czasu oceniac mozna pod koniec kontraktu. Progress jakis jest, w koncowce sezonu troche lepiej sie prezentowal. Hehe mowisz, ze przerwa nie odgrywa z znaczacej roli, ja podam taki troche humorystyczny przyklad, po wyjsciu F1 2010 jezdzilem duzo i osiagalem przyzwoity czas i stabilny w Kanadzie, po awarii sprzetu wrocilem na tory i bylem okolo 1.5s wolniejszy na kolku dojscie do optimum formy zajmuje troche czasy hehe ;) Ale na powaznie nie skreslalbym Schumachera, mowiac konkurenyjny bolid mialem na mysli RedBulla/McLarena i Ferrari to chyba oczywiste.
topor999
28.01.2011 03:53
Załatwię ale zapytaj najpierw mamy czy możesz to brać; Rosberg był przed Kubicą (tzn przed tym od sznurowania butów mistrza) a Rosberga nie wymieniłeś nawet w gronie chłopców od sznurówek więc w jakim świetle stawia to mistrza?... Wymyśl jakieś dobre usprawiedliwienie, nie zawiedź mnie, ale nie typu że opony, że przerwa itp, coś nowego poproszę...
zgf1
28.01.2011 03:47
hmm konkurencyjny bolid? Nie wiem co bierzesz, ale zalatw mi troche tego ;) Jakos po 2010 nie odszedl wielokrotnie mowil, ze dotrzyma kontraktu, zalozysz sie o to ze mna?
topor999
28.01.2011 03:40
zgf1 ma rację, takiego nie było i nie będzie, gdy skończy mu się kontrakt i odejdzie lub zaboli go szyja to razem z jego odejściem powinno się zaprzestać wyścigów F1... zapomniałem dodać, konkurencyjny bolid już miał w 2010...
zgf1
28.01.2011 03:24
Wierze w Michaela, mam nadzieje, ze dostanie konkurencyjny bolid. Dla mnie to najwiekszy kierowca obecnie jezdzacy i czy to Lewis czy Kubica to moga mu jedynie buty wiazac.
Sgt Pepper
28.01.2011 01:14
Optymista, nie ma co. W czasach Lewisa, Alonso, Vettela i Kubicy - musiałby mieć bolid o 0.5 sek szybszy od reszty by marzyć o tytule.
jpslotus72
28.01.2011 01:12
"Dopisać" sobie tytuł zawsze można - trochę trudniej jest go faktycznie zdobyć... Zawsze z dystansem patrzę na ludzi, którzy "mają misję" - czasem kończy się to obsesją. Chociaż nie ma się co śmiać - Lauda zdobył swój ostatni tytuł w trzecim roku po powrocie do ścigania... Chciałbym Schumiego zobaczyć w tym sezonie przynajmniej na podium - zawsze byłoby to "historyczne wydarzenie".
akkim
28.01.2011 01:06
Schumi misjonarzem, chce na szczyt powracać, zatem czeka chłopa tytaniczna praca, drugi rok krucjaty ma przynieść wygrane, by nie skończyć jak przodkowie, ma trudne zadanie.
Loxley
28.01.2011 12:39
optymista, nie ma co.