Sutil: Odprężony Vettel będzie jeszcze lepszy

Nie zgadzam się z Bergerem że aktualną formę zespołów widać już na testach. Podczas testów i treningów zespoły sprawdzają różne ustawienia i innowacje a na drugi plan schodzi czas jednego okrążenia. @zoolwik To normalne że największa presja jest na zawodniku aby zdobył tytuł a gdy już ten tytuł posiada to owszem jest presja aby go obronić ale dużo dużo mniejsza niż ta w sezonie w którym wygrał mistrzostwa. To jest takie uczucie spełnienia że dokonało się tego czego się tak bardzo pragnęło i ja również uważam że Seba w tym roku powinien jeździć trochę bardziej na luzie.

@ christoff.w Jezeli 1 i 2 miejsce dla Ferrari na rozpoczecie sezonu to dla Ciebie kiepsko no to ja juz nie wiem czego ty wymagasz...

Ale chrzani ze testy to odzwierciedlenie pozniejszych rezultatow.Renault na testach bylo szybkie a pozniej wiadomo.I to samo Ferrari,ktore zapowiadalo sie rewelacyjnie z tego co pamietam a jak rozpoczal sie sezon dla stajni z Maranallo kazdy wie i przegrali tytul choc to ze w ogole o niego zawalczyli pod koniec sezonu to byl istny cud w postaci Alonso.(choc bolidu tez bo przeciez zlomem nic by hiszpan nie ugral)

Relaks go zgubi, zajmie 4 miejsce i przejdzie do Ferrari ;)

Jeśli chodzi o testy, to wyniki mogą być jednak mylące - podobnie treningi w czasie weekendów wyścigowych dają najczęściej mylący obraz - kwalifikacje weryfikują bezlitośnie piątkowe "niespodzianki". W zeszłym roku Sauberowi udało się podczas pierwszych testów trochę oszukać wyścigowy światek - kiedy jednak zaczęło się prawdziwe ściganie, "król okazał się nagi"... Zależy co kto testuje - nie wspominając już o takich banałach jak ilość paliwa. Nie każdy też podchodzi do testów z czysto technicznego punktu widzenia - wojna psychologiczna i magnes na sponsorów też odgrywają swoją rolę (chociaż są raczej domeną średnich i słabszych zespołów - najmocniejsi są pewni swojej wartości i nie muszą się "napinać" - Red Bulle np. często sprawiały wrażenie wolniejszych w treningach, ale kiedy przyszło co do czego, wracały na swoje właściwe miejsce w stawce...). A co do Vettela - sam jestem ciekaw. Mistrzostwo w tak młodym wieku może mieć "plusy dodatnie i ujemne" - albo rzeczywiście chłopak będzie się ścigał na większym luzie, albo sodowa uderzy mu do głowy i będzie się starał być lepszy od samego siebie...

Berger ma racje ale nie wspomniał o tym, że to będą wiedziały tylko poszczególne zespoły, czy czasy jakie wykręcają to wszystko, na co je stać. Natomiast co do Vettela to nie rozumiem czemu Sutil uważa, że skoro w poprzednim sezonie była presja na Vettelu bo ma dobry bolid, to co w tym roku już jej nie będzie, jeśli dalej będzie miał dobry bolid? Troche bez sensu gada. Za to dojdzie presja obrony tytułu.