Rozkład jazdy na testy w Montmelo w dniach 18-21 lutego

Informacje w tej wiadomości będą aktualizowane w miarę potrzeb
17.02.1109:51
Marek Roczniak
10472wyświetlenia
Rozkład dzienny testów w Montmelo (18-21 lutego)
ZespółBolidPiątek 18.IISobota 19.IINiedziela 20.IIPoniedziałek 21.II
RB7Sebastian VettelSebastian VettelMark WebberMark Webber
MP4-26Jenson ButtonJenson ButtonLewis HamiltonLewis Hamilton
F150thFernando AlonsoFernando AlonsoFelipe MassaFelipe Massa
W02Michael SchumacherNico RosbergNico RosbergMichael Schumacher
R31Nick Heidfeld
Witalij Pietrow
Witalij Pietrow
Nick Heidfeld
Witalij PietrowNick Heidfeld
FW33Rubens BarrichelloRubens BarrichelloPastor MaldonadoPastor Maldonado
VJM04Paul di RestaPaul di RestaAdrian SutilAdrian Sutil
C30Kamui KobayashiKamui KobayashiSergio PerezSergio Perez
STR6Jaime AlguersuariJaime AlguersuariDaniel Ricciardo
Sebastien Buemi
Sebastien Buemi
T128Heikki KovalainenHeikki Kovalainen
Ricardo Teixeira
Jarno TrulliJarno Trulli
MVR-02Jerome d'AmbrosioTimo GlockTimo GlockJerome d'Ambrosio
F110Narain KarthikeyanVitantonio LiuzziNarain Karthikeyan
Giorgio Mondini
-
^kalendarz,2,2011

KOMENTARZE

34
SkC
17.02.2011 12:20
Płakać mi się chce jak widzę tą tabele
yaper
17.02.2011 11:28
HRT = żenada. Narain jeździ wszystko i nie ma widoków na drugiego drivera. Koleś dostanie fotel bez testów i pewnie będzie kolejnym beztalenciem z walizką dolarów. Smutna strona F1.
FelipeF1.
17.02.2011 11:27
ja jestem ciekawy kiedy HRT oglosi drugiego kierowce moze w dzien piatkowych treningow
Seraf0227
17.02.2011 10:06
Mnie ciekawi jak na tle MVR-02 będzie wypadał F111 bo T128 to już konstrukcja zostawiajaca daleko w tyle te 2 bolidy. Ciekawi również forma McLarena, który albo stworzył bolid strasznie szybki (i sie genialnie maskują) albo bardzo wolny(i maja niezły problem). Ale do Bahrajnu(o ile sie odbedzie) myślę, że nadrobią troche strat :)
Adakar
17.02.2011 08:42
W piątek rano będzie jeździł Nick na zmianę z Witkiem, będą testowali zjazdy i same pit-stopy, po południu Witek już dostanie na resztę dnia. @damian27 hehe ja w innym newsie obstawiłem szanse na odwołanie GP na 30% ;-) co zgodność to zgodność Trzeba pamiętać, że sam tor i wyścig to "tylko" 2 godziny zabawy. Cały weekend delikatnie rzecz biorąc trwa prawie tydzień + ochrona hoteli dla kierowców i całej obsługi, a kibice (ich na pustyni na szczescie nigdy za wiele nie bylo) + ochrona sprzętu podczas przybycia do kraju (na tor) i później transportu do Australii. Przejazdy zawodników / mechaników na tor z hoteli etc etc ... Dziś juz przestawili harmonogram GP2 Asia, a wielu kierowców na twiterze jest przynajmniej "zaniepokojonych". Nie ma się co dziwić, każdy widział co w Egipcie się działo
damian27
17.02.2011 06:58
a ja mam coraz większe wątpilowści dotyczące tgo czy wyścig w Bahrajnie się odbędzie. http://www.tvn24.pl/0,1693018,0,1,policja-zaatakowala-demonstrantow-trzech-zabitych,wiadomosc.html Oczywiście że tor będzie chroniony, ale jak to będzie wyglądać. na uliczach ludzie demonstrują a obok ... Zresztą obsługa toru to też ludzie , którzy mogą brać udział w demonstracjach. W F1 odwołano tylko trzy wyścigi, ale zdarzyło się że z powodu strajku odowłano raz 24 Le Mans i raz 24 Spa. Według mnie szanse na wyścig w bahrajnie to nadal 70%. (najwyżej w razie czego pierwsze byłoby GP Australii, a Bahrajn przesuneli by na marzec (chyba wtedy jest 3 tyg. przerwa)
pepsi-opc
16.02.2011 10:02
Oby w testowe dni Pietrowa padało
kovalf1
16.02.2011 08:44
modlicha - Heidfeld w 2009 roku stał na podium w ulewnym GP Malezji. Był chyba nawet wtedy sklasyfikowany na drugiej pozycji, ale podzielili punkty, bo wyścig zakończono przedwcześnie. Ale to taki mały szczególik - prawie bez znaczenia, jeśli idzie o porównanie Nick do Roberta :)
modlicha
16.02.2011 07:56
@armi - A gdzie ja napisałem że rządził w 2009??? Napisałem, że byli porównywalni ze wskazaniem na Roberta rozśmieszyłeś mnie porównaniem obu kierowców w 2009 roku. Ogólnie zdobycz punktowa ŻADNA całego teamu, a kierowców dzieliło 2 punkty. Jakie doświadczenie Nick-a? W końcówce sezonu to Kubica stał na podium w Brazylii - jedyne w tym sezonie dla BMW!!!. W 2007 team się rozwijał, Kubica był żółtodziobem a Heidfeld wieloletnie doświadczony. Sezon dla niego. W 2008 bolid 3 siła - O tu Kubica rządził nie powiesz... Sezon dla Roberta W 2009 bolid padaka - 2 pkt więcej Nicka ale jedyne podium P2 dla BMW zdobył Robert - remis Generalnie 140pkt. do 131pkt dla Nicka ale podium 9:7 dla Roberta. I jeszcze niesklasyfikowani 8 razy kubica (awarie m.in. na P1 w Chinach) i 4 razy Nick.
kovalf1
16.02.2011 06:57
armi - To co powiesz o sezonie 2008? Obaj dysponowali mocnym samochodem, ale tylko młody, niedoświadczony Kubica zbierał laury i walczył z Ferrari oraz McLarenem. Heidfeld został zdetronizowany przez Polaka. Tak jak zresztą w 2007 Niemiec mocno pokonał Kubicę. A taki sezon 2009 nic nam nie mówi. Dzieliło ich 2 punkty i często zyskiwali lub tracili jakieś zdobycze poprzez przypadek...
armi
16.02.2011 05:41
@ modlicha: w 2009 Kubica rządził... mhm to na pewno... mam na myśli porównanie z Nickiem w tym samym kraczatym bolidzie. Wtedy moim zdaniem wyszło doświadczenie Nicka.
Dae
16.02.2011 04:47
@modlicha "...Dla mnie jedyna sytuacja kiedy Nick nie zwalnia miejsca Robertowi to wtedy gdy na te 5-6 wyścigów przed końcem ma matematyczne szanse na tytuł – bo rozumiem to by było chamstwo wywalić gdy Nick pierwszy raz w życiu przeżywałby dreszcz walki o WDC – (choć wątpie w to). Nawet Robert powinien to wtedy zrozumieć...." Poniżej to tylko taka hipoteza. Z czystej przekory, chciałbym zobaczyć minę Nicka jak mu się odbiera szanse, skoro ma matematyczne szanse na bycie Mistrzem. Historia zatoczyła by koło ;[)
FAster92
16.02.2011 03:36
O kórej godzinie zaczynają się testy?
modlicha
16.02.2011 03:23
@Adakar "Heidfeld kilka razy zaliczył podium i regularnie punktuje i walczy o TOP6 końcowej klasyfikacji albo i wyżej ... co wtedy ? Zostawiamy Nicka do końca (ku chwale LRGP) i Kubica śmiga w piątki za Witalija ? czy ... Kubicę na siłę wciskamy w kokpit obok Witka i ... nie walczymy już o nic ... ? To powstaje wtedy pytanie: Po co był nam Heidfeld ?" Nie bardzo rozumiem? A co dla renault za różnica czy Heidfeld będzie P5 czy P7? Jego punkty i tak już by się liczyły do klasyfikacji konstruktorów, a gdyby Kubica prezentował jeszcze lepszą formę po powrocie to czemu mają nie wsadzić go zamiast Nicka żeby tych punktów Renault uzbierało więcej? Po co Heidfeld? Po to aby uciułał tyle ile się da. Dla mnie jedyna sytuacja kiedy Nick nie zwalnia miejsca Robertowi to wtedy gdy na te 5-6 wyścigów przed końcem ma matematyczne szanse na tytuł - bo rozumiem to by było chamstwo wywalić gdy Nick pierwszy raz w życiu przeżywałby dreszcz walki o WDC - (choć wątpie w to). Nawet Robert powinien to wtedy zrozumieć. Inny aspekt - F1 rządzi kasa (nie nowość to). Gdy Robert będzie gotowy sponsorzy na pewno będą naciskać - bo powrót Kubicy do ścigania będzie wydarzeniem które i ściągnie obiektywy kamer i zwiększy oglądalność( na pewno nie tylko w Polsce ). Wbrew wszystkiemu ten wypadek spowodował że akcje Roberta z marketingowego punktu widzenia poszły do góry, jeśli wróci oczywiście. P.S. Chciałem zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Porównujecie Nicka i Roberta z lat 2007-2009 i wtedy prezentowali wyrównany duet z lekkim wskazaniem na Roberta. W 2010 Heidfeld grzał ławę a Kubicy wykonał w tym roku wg mnie olbrzymi krok do przodu jako kierowca, rozwinął się i na dzień dzisiejszy byłby o niebo lepszy od ciułacza Nicka....niestety byłby gdyby nie tamta niedziela...
Adakar
16.02.2011 01:45
Jeśli faktycznie Renault i Heidfeld dzieli tylko (i aż) wymiar czasowy kontarktu, to mamy ciekawą i niebezpieczną (niekorzystną) sytuację dla obu stron. Renault z Witkiem i Senną (Liuzzim, Pedro) będą co najwyżej mocnym średniakiem, będą się gryźli z Force India, Kamuim i Rubensem w środku stawki o pozycje 6-10. Czy taki był zamiar sponsorów, szefostwa zespołu ? Ten rok miał być krokiem w kierunku zwycięstw i realnego spoglądania w TOP3 konstruktorów. Wypadek Kubicy wszystko pokrzyżował, ale Heidfeld może uratować z tego "planu" tyle ile się da. Renault potrzebuje punktów, dużo punktów i wyników. Punkty to kasa od Berniego, wyniki o gwarant pozostania sponsorów. Jak się Witalij obrazi, to kasą z rublami nie pogardzi pół stawki i kierowcą który dwa sezony ma już przejechane i to nie w jakimś Virginie czy HRT. A rynek rosyjski też nie jest bez znaczenia. Sumując, w "konflikcie" Renault vs. Heidfeld i braku porozumienia stracą obie strony i moim zdaniem LRGP straci znacznie więcej, bo Heidfeld dołączy jedynie do grona "niespełnionych talentów", jak HHF czy Alesi. LRGP straci przeszło dwa lata pracy i to są wymierne straty w Euro ... przecież ten bolid na ten rok jest "wypadową" poprzedniego bolidu R30 i pracy jaką Kubica (i Witek) włożyli w rozwój obecnej maszyny. A jak wiemy projektowanie bolidu na kolejne sezony zaczyna się praktycznie z początkiem "obecnego". Inną kompletnie sprawą jest np. taki scenariusz. Kubica jest gotowy do powrotu, do końca sezonu 5 Gran Prix. Heidfeld kilka razy zaliczył podium i regularnie punktuje i walczy o TOP6 końcowej klasyfikacji albo i wyżej ... co wtedy ? Zostawiamy Nicka do końca (ku chwale LRGP) i Kubica śmiga w piątki za Witalija ? czy ... Kubicę na siłę wciskamy w kokpit obok Witka i ... nie walczymy już o nic ... ? To powstaje wtedy pytanie: Po co był nam Heidfeld ?
mako
16.02.2011 12:15
Też mi się wydaje, że brak potwierdzenia Heidfelda to może być zasługa jego samego. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby stawiane przez niego warunki utrudniały najszybszy powrót Roberta do zespołu.
Adakar
16.02.2011 11:55
Heidfeld IMO postawił warunek "FULL SEASON RACE SEAT". Renault nie chce bo liczy na powrót Kubicy jeszcze w tym roku. Heidfeld nie chce zostawać na lodzie w połowie czy 3/4 sezonu. Normalka. Przeciąganie decyzji ma wymusić "odpuszczenie" Nicka od takich zapisów i pewnie jako zapchaj dziure dadzą mu troche więcej Rubli, tfu tfu, tzn. Euro. Ale Nick chce drajwa i ponownie wyrobić sobie pozycje do kontraktu na sezon 2012, bo w perspektywie jest wypad Schuamchera w Mercu.
modlicha
16.02.2011 11:12
@armi Ano Heidfeld jest w takiej sytuacji że obecnie nie ma innego kierowcy na rynku który gwarantuje regularna walkę o punkty. Renault ma nóż od sponsorów na gardle. Wyniki musza być a luzzi senna czy de la rosa ich nie zapewnia. Pietrov też. Paradoksalnie wytworzyła sie taka sytuacja że Heidfeld może potraktować z pozycji silniejszej. Zwłaszcza że na testach zaprezentował sie tak dobrze jak Kubica. Poza tym przysłowie mówi: jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi...
Marcin
16.02.2011 11:02
akkim po raz n-ty chapeaux bas za Twoja F1-poezje
akkim
16.02.2011 10:27
Potraficie Panowie budować napięcie, choć to nie jest Hitchcock ale jest zajęcie.
Q_be_2
16.02.2011 09:35
Chyba nie życzą?!?
armi
16.02.2011 09:04
@modlicha: Heidfeld chce za dużo kasy? A na jakiej on jest pozycji w negocjacjach z LRGP, żeby mieć możliwość stawiania żądań? :| On przede wszystkim chce mieć wciąż kontakt z F1, by może w przyszłym sezonie znalazło się dla niego gdzieś miejsce. Jeśli Kubica wykuruje się na tyle dobrze, żeby wystąpić pod koniec sezonu, to Heidfeld ustąpi miejsca. W przeciwnym wypadku LRGP naraziłoby się na gromy z wielu stron, że zachowali się nie fair wobec Kubicy. Nawet mimo EWENTUALNYCH dobrych wyników Heidfelda. Jedynym przypadkiem, gdy mogliby już zdrowego Kubicy nie posadzić za kółkiem R31 pod koniec sezonu, byłaby sytuacja, gdy Nick walczyłby o tytuł i każdy punkt byłby na wagę mistrza. A do wszystkich fanów Kubicy będących krytykami Nicka: powinniście mu chyba kibicować, jeśli będzie jeździł dla LRGP. W końcu LRGP to zespół Kubicy! Nie życzycie im zwycięstw?
francorchamps
16.02.2011 09:02
jestem zdania co modlicha@
armi
16.02.2011 08:55
Taaaak... sądzę, że Kubica z pewnością trzęsie całym Lotus Renault GP... z łóżka na OIOMie.
modlicha
16.02.2011 06:54
Nie koniecznie może chodzić o zdanie Roberta. Może Heidfeld chce za dużo kasy albo kontakt czasowy do końca roku a nie do powrotu Kubicy.
barteks
16.02.2011 12:00
W Lotusie będzie: Heikki-Heikki-Jarno-Jarno.
akkim
15.02.2011 06:42
Skoro wszystko jasne, zaklepali Nicka, to czemu jak przed burzą jest od wczoraj cisza ? A te pytajniki nic nie sugerują ? Nic nie dogadane, jeszcze się targują. PS Co do źródeł crash.net, może są i cieńcy, ale tak jak dotąd, żadnego dementi.
pawel92setter
15.02.2011 06:30
W STR Alguersuari już jest liderem dłuższy czas, zdaje się :).
francorchamps
15.02.2011 06:17
Chłopaki ja cytuje a nie wymyślam.. Nie znam crach.net skoro wiecie że ich wiarygodność jest słaba, to dobrze wiedzieć.. Tak czy inaczej Heidfelda mieli potwierdzić wczoraj...
el_roberto
15.02.2011 06:13
Taka mała ciekawostka, Alo zawsze jeździ "razem" z Vet :)
Maraz
15.02.2011 06:09
Kubica przyblokował kontrakt Heidfelda? I pewnie Boullier nie wiedział biedny, że to nie zespół decyduje o kierowcach i na darmo posadził Heidfelda w bolidzie... Wiarygodność źródeł crash.net jest wysoce wątpliwa.
Przemysław
15.02.2011 06:08
@francorchamps- przemawia przez Ciebie jakieś chore myślenie, inaczej tego nie mogę nazwać. Nie przykładaj go do sposobu myślenia Kubicy.
francorchamps
15.02.2011 06:03
hmm.. Coś mi się wydaje że info o tym że Kubica przyblokował kontrakt Heidfelda nie jest tak w 100% bezpodstawne.. Zobaczymy..
Anderis
15.02.2011 06:01
A Williams co takie dziwolągi w rozkładzie jazdy kierowców na testach serwuje? :>