Ecclestone chciałby sztucznie zwilżać tor w dowolnym momencie wyścigu

Szef F1 wypowiedział się także na temat ruchomych skrzydeł, Kubicy, GP Bahrajnu i Raikkonena
01.03.1116:34
G. Filiks/M. Roczniak
5945wyświetlenia

Rządzący Formułą 1 powinni mieć 'przycisk wywołujący deszcz' dla zapewnienia emocji podczas grand prix - takiego zdania jest szef królowej sportów motorowych - Bernie Ecclestone.

Są tory, których nawierzchnię można sztucznie zwilżyć i zamontowanie na kilku innych takich urządzeń nie byłoby problemem - powiedział 80-latek oficjalnej stronie internetowej F1. Może ostrzegalibyśmy o tym dwie minuty wcześniej. Napięcie gwarantowane i w dodatku wszyscy byliby w takiej samej sytuacji.

Ecclestone ponadto zgodził się z obecnym mistrzem świata Sebastianem Vettelem, że wprowadzenie od tego roku regulacji tylnego skrzydła mającej na celu ułatwienie wyprzedzania być może okaże się niezbyt dobrym rozwiązaniem. Dla mnie ten system wygląda na dosyć niebezpieczny - wyznał Brytyjczyk. Co będzie, jeśli skrzydło przed wejściem w zakręt nie powróci do normalnego stanu i kierowca nie odzyska docisku?

Sposób Ecclestone'a na Kubicę



Ecclestone udzielając wywiadu stwierdził, że zdołałby powstrzymać Roberta Kubicę przed uczestnictwem w pechowym dla niego rajdzie bez stosowania oficjalnego zakazu. Powiedziałbym mu: 'Słuchaj, w przyszłym tygodniu bierzesz udział w rajdzie, więc przypuszczam, iż będziesz trochę zbyt zmęczony na przyszłotygodniowe testy w F1. W związku z tym bolid poprowadzi twój zespołowy kolega i kierowca rezerwowy'. Myślicie, że wtedy wybrałby rajd? Bo ja nie.

Decyzja w sprawie GP Bahrajnu przed startem sezonu



Zdaniem szefa F1 decyzja odnośnie ewentualnej organizacji GP Bahrajnu jeszcze w tym roku - konkretnie pod koniec sezonu lub w czasie sierpniowej czterotygodniowej przerwy, musi zostać podjęta jak najszybciej: Dyskutowałem już z prezydentem FIA - Jeanem Todtem na temat możliwości znalezienia innego terminu i razem doszliśmy do wniosku, że decyzja musi zostać podjęta przed rozpoczęciem sezonu.

Ecclestone spytany na końcu o słuszność plotek, zgodnie z którymi jakiś europejski tor, jak na przykład ten położony w hiszpańskim mieście Alcaniz, może wkrótce zorganizować dwudziesty w kalendarzu wyścig F1, zdecydowanie zaprzeczył. Nie potrzebujemy żadnych alternatywnych zawodów w jakimkolwiek europejskim czy też innym miejscu - przekonywał. Potrzebujemy wyścigu w Bahrajnie. Wydaje mi się, iż zespoły są rozsądne na tyle, by ścigać się w Bahrajnie nawet podczas letniej przerwy przy wysokich temperaturach, ponieważ tym sposobem możemy wesprzeć ten kraj.

Ecclestone nie spodziewa się powrotu Raikkonena do F1



W innym wywiadzie, udzielonym dla niemieckiego magazynu Kicker, Anglik przyznał, że nie spodziewa się powrotu Kimiego Raikkonena do Formuły 1. Fin, który zdecydował się na drugi rok startów w Rajdowych Mistrzostwach Świata, nie tak dawno powiedział po raz kolejny, że nie jest zainteresowany powrotem do F1. Nikt tak naprawdę nie wie, dlaczego Kimi odszedł z F1 i wielu próbowało sprowadzić go tutaj z powrotem. Jednakże Kimi zdecydował, że będzie robił coś innego - i tak już zostanie - powiedział Ecclestone.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

37
yaper
02.03.2011 07:10
Zmoczenie toru: tak, ale zaraz przed wyścigiem. W trakcie to byłaby czysta manipulacja wyników.
MaxKapsel
02.03.2011 02:17
Hmm, u nas, gdyby powstał w ogóle tor F1, to taki system nawilżania byłby bardzo tani i skuteczny. Wystarczyłoby zrobić dwie rzeczy (właściwie zrobić jedną i nie zrobić drugiej) - na około godzinę przed startem otwieramy wokół toru stoiska z piwem, koniecznie niedrogim, żeby publika w momencie startu była już przy 2-3 browarku. NIE instalujemy toitoiów, ani żadnych innych kibelków NIGDZIE w promieniu 2 km od toru. Na koniec ustawiamy tabliczki z napisem WC kierujące do zejścia wprost na krawędź toru i voila! - po najpóźniej godzinie od startu mamy piękne i równomierne nawilżenie toru, bez żadnych cudów, losowań, skraplaczy, instalacji, komputerów i innego sprzętu za miliony ojro...;)
blacksheep6
02.03.2011 12:28
@up To może wobec tego na torach gdzie pada zrobić symulację słońca...? Zabawa w pogodynkę to kolejny przykład tego, że bardziej stawia się na SHOW a nie na ściganie.
zgf1
02.03.2011 10:53
To wcale nie jest zly pomysl, w dobie wyscigow na pustyni gdzie deszczu byc nie moze calkiem ciekawy pomysl, ale powinien byc wdrozony z glowa. To znaczy komputer losuje moment w ktorym zaczyna padac, symulacja prawdziwego deszczu czyli np jedna czesc toru moze pozostac sucha, moze przestac padac itp. Komputer podaje przed GP prognoze pogody i jakie sa szanse na deszcz. Zadnego ustawiania wynikow itp. Symulacja warunkow pogody ale z glowa moze byc calkiem ciekawa propozycja.
jpslotus72
02.03.2011 10:14
@dz Bernie już dawno przestał myśleć, dlatego w jego głowie walają się takie śmiecie - więc życzmy mu raczej odwrotnie: zacznij myśleć!
Sgt Pepper
02.03.2011 05:53
No to zrobi nam się widowisko na poziomie cyrku. Mam wrażenie że Berniemu ze starości już zaczyna odbijać.
dz
02.03.2011 01:42
ja jestem również za tym Panie Ecclestone że w czasie wyścigu rzucać melonami i na kogo wypadnie na tego bęc , bo przecież wypadki są bardzo widowiskowe , w ramach nie urodzaju strzelajmy do kierowców , też będzie fajnie krew się świetnie sprzedaje , a na ostatnim okrążeniu zbombardowałbym prostą w formie 107 % najlepszego okrążenia . Rotacja kierowców , krew i owoce ( nowości , fame w mediach i zdrowie - bo owoce są zdrowe . wszystko w ramach większych zysków) - wybaczcie , ale uważam że w pewnym wieku powinno się odbierać ludziom prawo do wydawania opinii , nie mówiąc już o zarządzaniu , nie chcę być złośliwy ale napad na Berniego i obicie mu głowy wpłynął znacząco na jego postrzeganie !!!! - Berni błagam już nie myśl!!!!!
Catolico_Bueno
01.03.2011 10:16
Proponuję również spróbować sztucznego naśnieżania ;). Ale dlaczego nie jestem zdziwiony? Widowisko über alles. Nie ważne, że zostanie zaprojektowane, ważne, że będzie widowisko, a określenie 'cyrk Formuły 1' nabierze całkowicie nowego znaczenia. Pierwszym elementem podkręcającym sztucznie widowisko był KERS, działający na podobnej zasadzie, jak układy napędowe samochodów hybrydowych. Przycisk na kierownicy powodujący sztuczne przyspieszenie, sprytnie opakowany w ekologiczne frazesy przez ewangelistów ekologii i sympatyków zielonych technologii. Drugim elementem - znacznie groźniejszym - jest 'regulacja tylnego skrzydła' jeszcze bardziej podkręcająca ową sztuczność. Mamy kolejny przycisk, za pomocą którego kierowcy będą wpływać na rywalizację, bo dla ludzi żyjących w kulturze teledysku i obrazka normalny wyścig to po prostu nuda. Wszystko jak na razie dzieje się w obrębie bolidu, ale kierownica nie jest nie skończona, nie pomieści kilku dodatkowych przycisków, nie mówiąc już o ich obsłudze. Taki stan rzeczy sprowadza konieczność 'wyjścia' poza bolid i podkręcania widowiska poprzez elementy takie jak tor czy też pit lane. Smutne, ale coraz bardziej prawdziwe :/
jaszczur
01.03.2011 10:03
I rakiety zamontowane w bolidach :D I ostrza na felgach jak w rydwanach bojowych kiedys :D I nitro ::D I jeszcze Berni losowo wypuszczany biegiem w poprzek toru... Uda sie przedostac na druga strone (niestety) czy mokra plama (na szczescie)
jednooki_cyklop
01.03.2011 09:17
@up Coś w tym jest. To tak jak z negocjacjami, zaczynasz od wyższej kwoty, żeby mieć z czego zejść ;)
Sar trek
01.03.2011 08:56
Ciszej panie i panowie. Kto wie, czy Bernie nie czyta waszych komentarzy i nie wprowadzi w życie jednego z waszych pomysłów. Ecclestone po prostu musi choć raz w sezonie powiedzieć coś kontrowersyjnego, za co wszyscy go później skrytykują. Rzuca jakiś nierealny pomysł rozwiązujący dany problem, żeby wszyscy zaczęli szukać realnego rozwiązania problemu. Pamiętacie system medalowy ? Niemal natychmiast pojawiła się nowa punktacja premiująca dużo bardziej zwyciężców. A pomysł ze skrótami na torze? I mamy teraz ruchome tylne skrzydło (co mi się akurat równie bardzo nie podoba).
Amalio
01.03.2011 08:45
Ja mam taką propozycje żeby jeszcze można było wylać lawę na tor albo żeby zaraz koło toru była ogromna skała z której można by było spuścić głazy w ostatniej chwili tak żeby kierowcy musieli wyminąć przeszkodę! Ech może i Bernie ma swoje lata, ale widzę, że jak małe dziecko ciosa na konsoli w jakieś "przygodowe" ścigałki. No, a może niczym w Mario Bros Cart niech kierowcy swoim rywalom rzucają banany albo żółwiki pod koła?
jednooki_cyklop
01.03.2011 08:26
Taa, weźmy jeszcze zamontujmy rampy, progi zwalniające i zróbmy dziury na torze, żeby je omijać :) A nowe tory budujmy na wysokich, stromych górach, w dodatku bez barierek okalających. I będzie jazda!
TheStig
01.03.2011 07:37
Co to ma być? Dawno takich głupot nie czytałem. To może jeszcze losowe osuwisko kamieni, to będzie fun!
CamilloS
01.03.2011 07:10
Proponuję ustawić na każdym torze koło fortuny i losować co kiedy komu nawali. Quo vadis F1?...
Huckleberry
01.03.2011 06:51
Bernie chyba czyta f1wm bo u nas propozycja nawilżana torów była juz iwlokrotnie :D Ale ja bym zrobił to nawilżanie w momencie losowo wybieranym przez komputer, albo żeby nie było że manipulacja, momenty nawilżania losowałoby się przed wyścigiem i składało u niezależnych świadków w zapieczętowanych kopertach ;) Można też tor posypywać piaskiem, lub polewać olejem - to w krajach gdzie mają dużo piasku i oleju a mało wody - będzie bardziej eko ;)
Banditto
01.03.2011 06:50
Ja proponuję ten sztuczny deszcz dodatkowo zamrażać, jak robić widowisko to na całego! ;-)
BARBP
01.03.2011 06:43
Bez sensu już rozpisywać się na temat Kubicy tak jak to robi Bernie. Cóż, stało się jak się stało, czasu nie cofniemy, musimy na razie oglądać Formułe 1 bez Kubicy i życzyć mu szybkiego powrotu do zdrowia. Co do wypowiedzi o Raikkonenie to nic nowego nie wniósł. Każdy to wie że nie wróci i tyle.
Arya
01.03.2011 06:13
Taaa, czyżby te żarty fanów F1 po ciekawych deszczowych wyścigach stały się rzeczywistością? :D W takim Bahrajnie to by się przydało. Ale za dużo zamieszania chyba by z tym było. Jeszcze żale, że zwilżono tor w nieodpowiednim dla jakiegoś zespołu momencie... Tak więc, pofantazjować sobie możemy :] Ech, co do Kimiego, dlaczego miałby wracać? Jemu widocznie naprawdę na rajdach zależy. Niektórzy go posądzali o pazerność na pieniądze, a tutaj finansuje sobie zespół. I nie za bardzo wygląda na to, by tęsknił. Pewnie zostanie kolejnym, jak Montoya, nietuzinkowym charakterem, który wyleciał z F1 jak ptak z klatki, "opłakiwanym" wciąż przez fanów...
DjMakos
01.03.2011 05:15
Tak i dwa kółka przed końcem powinni wylewac olej na tor "napięcie gwarantowane"!!!!! stary powinien juz dawno zmienić lekarza bo obecny go chyba oszukuje
marrcus
01.03.2011 05:10
wyścig w letnią przerwę, OK ale niech jadą rezerwowi ;pp to kiedy wszyscy pracownicy mają mieć wakacje, chyba go trochę przygrzało
VooDoo91
01.03.2011 05:03
Oj Bernie, Bernie... ty już lepiej nic nie mów.
koneserF1
01.03.2011 05:03
Dokładnie tak jak mówi cyklop,Ecclestone powiedział to dla rozluźnienia atmosfery a tu wszyscy dostajecie głupawki, jak się czyta takie komentarze to się można załamać.
Witekb
01.03.2011 04:54
Za dużo wiagry !!! Przepraszam pewnie dostanę karę ,ale nie mogłem się powstrzymać.
jednooki_cyklop
01.03.2011 04:40
Myślę, że to jest tylko kolejny żarcik Ecclestona ;)
blader
01.03.2011 04:32
Hehe oczywiście najlepiej byłoby, żeby decyzję o deszczu ogłosić 2 minuty przed "końcem" slicków faworyta a zaraz po zjeździe i założeniu kolejnych slicków "tego drugiego, który ma przegrać". To byłaby istna manipulacja wynikami.
christoff.w
01.03.2011 04:22
WTF is going here? Nie wierze w to co czytam,zarowno o nawilzaniu jak i o Kubicy??? Zastanawiam sie czy se nie odpuscic tego sezonu,ale pewnie nie z przyzwyczajenia,ale i tak jak zawsze byczylem sie na plazy i o 13:30 pakowalem manele by wrocic do domu na wyscig tak w tym roku bede sie byczyl do 16tej,gral w siatkowke itp a wyscig sobie najwyzej ogladne na powtorce ,ktora notabene nagram przed wyjazdem na plaze,bo po co sie napinac?
blacksheep6
01.03.2011 04:21
W pewnym wieku może należałoby sobie dać już spokój co? taaa, zwilżyć, zamrozić, jeździć tyłem i w kasku na lewą stronę. o!
jpslotus72
01.03.2011 04:20
Ja już kilka razy proponowałem sztuczny deszcz na torach - ale zawsze żartem. Nigdy bym nie pomyślał, że Bernie weźmie to na poważnie! :) A tak w ogóle - kompletny idiotyzm. Jeszcze jeden sztuczny sposób na sztuczne widowisko. W końcu otrzymamy wyścigowy "wrestling" i będziemy się podniecać choreografią "walki", przebiegającej wg wytrenowanego scenariusza. Brrr!
predkosc
01.03.2011 04:15
Co to kurde ma być? Weźcie, z F1 chcecie zrobić jakieś show dla idiotów. To ma być sport, a nie SENSACJA SENSACJA SENSACJA O JA PIERDZIELĘ CO SIĘ TAM DZIEJE.
akkim
01.03.2011 04:14
Oczywiście, że nawilżać zanim wyścig ruszy, potem jazda za SC, ten sam tor osuszy, i znowu nawilżyć, niech się stawka buja, i jeszcze kolczatkę, wszak to istna BZDURA. A do tego jeszcze "wujek dobra rada", sposób na Kubicę "Nie Anioła" Dziada, uzależnieni Obaj, Robert od ścigania, a ten za to w transie, dolców zarabiania.
Piotrek15
01.03.2011 04:13
Może jeszcze automatyczny system zarznie wyrzucać gwoździe na tor? Litości, takie manipulacje ze zwilżaniem toru to przegięcie.
benethor
01.03.2011 04:10
NIE dla nawilżania, zamiast tego lepiej wydać kasę na odprawę dla Tilke i zbudować normalne tory zamiast wybetonowanych lotnisk. Albo przywrócić Imolę. Zobaczymy co wyjdzie w Austin.
eTekamote
01.03.2011 03:52
TAK dla nawilżania, ale nie później niż w połowie wyścigu.
Kordas
01.03.2011 03:40
[quote]Wydaje mi się, iż zespoły są rozsądne na tyle, by ścigać się w Bahrajnie nawet podczas letniej przerwy przy wysokich temperaturach, ponieważ tym sposobem możemy wesprzeć ten kraj[/quote] A przede wszystkim wesprzeć kieszeń Berniego :D
Master
01.03.2011 03:38
Przyjaźń zespołu Renault z Kubicą to coś więcej niż biznes.
Sar trek
01.03.2011 03:37
Zwilżanie toru - super, najlepszy sposób na manipulowanie wynikami wyścigu. Ale co do tylnego skrzydła, to się zgadzam, że pomysł jest do niczego.