Costa i Heidfeld stają w obronie Pirelli

Obaj twierdzą, że mając tak mało czasu na opracowanie opon włoska firma wykonała dobrą robotę
23.03.1111:31
Michał Roszczyn
1712wyświetlenia

Wśród powszechnej krytyki tegorocznego ogumienia, dwie ważne osobistości z padoku Formuły 1 podjęły się obrony nowego dostawcy opon - firmy Pirelli.

Bądźmy szczerzy - powiedział Aldo Costa, dyrektor techniczny Ferrari, zapytany o nieprzychylne komentarze odnośnie opon P Zero, a zwłaszcza ich ekstremalnej degradacji.

Pirelli rozpoczęło prace projektowe dopiero w sierpniu i w ciągu sześciu miesięcy skonstruowali bezpieczne ogumienie - powiedział Włoch w wywiadzie dla rodzimej gazety Corriere dello Sport. Niemniej Costa przyznał, że stałość osiągów opon wymaga poprawy, choć to tylko kwestia czasu.

Nick Heidfeld, który odegrał kluczową rolę w programie rozwojowym produktów Pirelli jako ich pierwszy tester, również broni włoskiej marki. Krytyka jest oczywiście uzasadniona, gdy porównamy tegoroczne opony do tych z ostatnich lat. Jednakże zważając na fakt, iż Pirelli dopiero w lecie dowiedziało się, że musi stworzyć ogumienie dla Formuły 1, to wykonali bardzo dobrą robotę.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

9
monako
24.03.2011 02:23
Popieram
jpslotus72
23.03.2011 08:41
Ja w sprawie Pirelli do niedzielli nabieram wody w usta - jak w pokerze: "czekam"...
SirKamil
23.03.2011 06:48
Kolejne potwierdzenie braków technologicznych, nie żadnego działania na życzenie zespołów.
christoff.w
23.03.2011 06:39
Tylko pol roku? Chyba az pol roku. Nie rozumiem,przeciez nie pierwszy raz robia opony dla F1 wiec o co chodzi?
Kajt
23.03.2011 06:26
Osoba powiązana z Ferrari na pewno nie skrytykuje opon włoskiego producenta. Osoba uprzednio związana z włoskim producentem na pewno go nie skrytykuje ;] Już za dwa dni się przekonamy jak z widowiskiem. BTW. Mogli jeszcze dłużej zastanawiać się nad dostawcą w zeszłym roku... Dali Pirelli niewiele czasu i nie wiadomo czego wymagają. Problemów trzeba szukać u źródła.
akkim
23.03.2011 06:23
Dzięki redman, brawo, cieszę się, bo muszę, wreszcie miło spotkać jakąś bratnią duszę.
redman2
23.03.2011 04:42
Banditto, 23.03.2011 15:47 [ukrywaj] [!] Opony jeszcze nie zdążyły sprawdzić się w praktyce/wyścigu, a oni już zaczynają ich obronić? ;) A może by tak odwrotnie co? Opony jeszcze nie zdążyły sprawdzić się w praktyce/wyścigu, a już zaczynają je krytykować? Wkurza mnie, że wszyscy naskoczyli na Pirelli. Dla mnie osobiście dobrze się stało, że Pirelli przygotowało mieszankę/i, które podczas wyścigu trzeba będzie zmieniać aż 3 (a nawet może 4) razy. Przynajmniej poprawi się widowisko i emocje.
adnowseb
23.03.2011 03:50
@Banditto Heidfeld był testerem tych opon,stąd chyba ta postawa.Ciężko krytykować coś w co było się bardzo zaangażowanym
Banditto
23.03.2011 02:47
Opony jeszcze nie zdążyły sprawdzić się w praktyce/wyścigu, a oni już zaczynają ich obronić? ;)