Horner: Nowe pit-lane na Silverstone będzie wyzwaniem

"Wygląda na to, że będzie to prawdziwe wyzwanie dla kierowców"
05.04.1110:33
Igor Szmidt
2348wyświetlenia

Nowa aleja serwisowa toru Silverstone może być dużym wyzwaniem dla kierowców - takie jest zdanie szefa zespołu Red Bull Racing - Christiana Hornera. Nowy kompleks boksów, usytuowany między zakrętami Club i Abbey, znajduje się na niższym poziomie niż tor i wjeżdża się do niego przez zakręt w prawą stronę.

Wygląda na to, że będzie to prawdziwe wyzwanie dla kierowców - powiedział Horner. Gdy zwolnią już do 100 km/h nie powinno być to problemem, jednak łuk w prawo prowadzący do pit-lane jest kolejnym zakrętem, o którym kierowcy będą musieli pomyśleć. Moim zdaniem najważniejsze jest to, że kiedy będziesz miał boks na samym końcu pit-lane, to kierowca będzie musiał poinformować cię o tym, że zjeżdża, ponieważ w innym wypadku przyjedzie, a ty nie będziesz o tym wiedział. Komunikacja będzie kluczowa, jednak wygląda to świetnie i myślę, że dobrze się sprawuje.

Horner wypowiedział się również pozytywnie na temat perspektyw Abbey - teraz szybkiego zakrętu - który stanie się pierwszym zakrętem w wyścigu dzięki nowemu usytuowaniu startu. Copse jest zasadniczo zakrętem przejeżdżanym z otwartą przepustnicą, więc myślę, że z nową sekwencją zakrętów zacznie być całkiem ekscytująco, kiedy dojedziesz do pierwszego ciasnego zakrętu w prawo - powiedział. Trzeba będzie wykazać się sporą ilością odwagi, aby wyprzedzić kogoś od zewnętrznej na zakręcie numer 1 i 2, ponieważ będzie się tam jechało całkiem szybko.

W zeszłym roku kierowcy narzekali na nierówną nawierzchnię pokrywającą nowo wyprofilowany zakręt Abbey, jednak dyrektor zarządzający torem Richard Phillips powiedział, że taki był cel podczas przebudowy Silverstone. Było wielu ludzi, którzy oglądali ten zakręt bezpośrednio i podobały się im wyboje, a dla kierowców było to spore wyzwanie - powiedział dla AUTOSPORT. Jednakże ze strony zespołów pojawiła się presja, aby to zmienić. Chłopcy z MotoGP byli bardziej zmartwieni wybojami na Copse, które również zmodyfikowaliśmy. Wszystko to zostało więc ponownie zmienione. Abbey znajdowało się w obniżeniu terenu, co przyczyniło się do utworzenia wybojów, jednak teraz już ich nie ma, więc zobaczymy, jaki zrobią z tego pożytek.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

1
christoff.w
06.04.2011 05:52
Eee tam,wjazd do pitlane w CHinach to wyzwanie.Jak dla mnie jeden z trudniejszych.