Ferrari znów podejrzewane o testowanie nowych części w dzień filmowy
Media donoszą, że zmodyfikowany bolid Ferrari posiada wyższy tył na modłę Red Bulla
02.05.1110:47
2774wyświetlenia
Ferrari jest podejrzewane o testowanie nowych części do ich tegorocznego bolidu, który jak dotąd nie spisuje się zgodnie z oczekiwaniami, podczas jazdy na torze w celu nakręcenia
promocyjnych materiałów filmowych- donoszą media.
Po spędzeniu wielu godzin w symulatorze, miło jest zrobić sobie przerwę i cieszyć się jazdą po torze- powiedział Felipe Massa, zacytowany przez oficjalną stronę internetową włoskiego zespołu po zeszłotygodniowym teście na torze Fiorano.
Hiszpańska gazeta AS donosi, że samochód 150° Italia zawierał parę
ulepszeń, które mają zadebiutować podczas weekendu w Turcji. Zeszłego roku poprawiono przepisy dotyczące zakazu testów w trakcie sezonu i według nich sprawdzanie nowych części w bolidzie miało być zabronione podczas kilku dni filmowych, które mają do dyspozycji w ciągu roku wszystkie ekipy.
Ominicorse.it twierdzi że dyfuzor i okolice tylnego zawieszenia różną się od specyfikacji samochodu z Szanghaju. Również Globo pisze o pewnych
różnicachpomiędzy bolidem Ferrari jeżdżącym w Fiorano a tym podczas weekendów grand prix w Australii, Malezji i Chinach. Wszyscy donoszą, że Ferrari posiada
wyższy tyłniż wcześniej, prawie taki sam jak w Red Bullu, aby móc jak najbardziej obniżać przednie skrzydło.
Autosprint zgadza się z pozostałymi i twierdzi, że Ferrari
podjęło duże ryzyko, wykorzystując okazjędo przetestowania usprawnień, bardzo podobnych do części znajdujących się w samochodzie RB7.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE