Norris zdominował GP Meksyku

Brytyjczyk obronił prowadzenie na starcie i pomknął po zwycięstwo.
26.10.2523:06
Łukasz Godula
111wyświetlenia

Choć w Meksyku start z pole position nie zawsze okazuje się najlepszą opcją, tym razem Lando Norris ruszył z miejsca bardzo dobrze i obronił swoją pozycję przed pierwszym zakrętem. Za nim doszło do lekkiego chaosu, gdyż Max Verstappen pojechał poboczem, podobnie jak Leclerc. Obaj oddali jednak zyskane w ten sposób pozycje. Fatalnie wyścig zaczął się dla Oscara Piastriego, który po jednym okrążeniu meldował się na dziewiątej pozycji.

Nie był to jednak koniec akcji w dzisiejszym wyścigu, wręcz przeciwnie. Po kilku kółkach Verstappen zaatakował Hamiltona i doszło między nimi do ostrej walki, która skończyła się na poboczu. Chwilę później Hamilton ponownie wyjechał poza tor ale ostatecznie obronił trzecie miejsce. Sędziowie jednak postanowili się przyjrzeć wielu aspektom tych ataków i za jeden z nich nałożyli na Anglika 10 sekund kary.

Na wszystkim najwięcej zyskał Bearman, który jechał w tym czasie na trzeciej pozycji. Nieco dalej pozycje zaczął odrabiać Piastri, wyprzedzając Tsunodę. Na 23. okrążeniu Antonelli rozpoczął karuzelę postojów. Hamilton zjechał kółko później, ale jego czas okrążenia zjazdowego był bardzo słaby, co w połączeniu z karą pozbawiło go wielu pozycji. Poźniej zjechał też Bearman, Piastri i Russell. W przypadku kierowcy McLarena postój był wolny i pozbawił go możliwości zaatakowania Mercedesa.

Leclerc zjechał na 32. okrążeniu, gdy Norris miał nad nim już gigantyczną przewagę. Verstappen za to przedłużył stint, gdyż ruszał na pośrednich oponach. Gdy zjechał miał do odrobienia kilka pozycji, jednak dla Maxa nie ma rzeczy niemożliwych. Tymczasem za Bearmanem ustawił się pociąg Mercedesów i McLarena.

By spróbować pokonać Srebrne Strzały strategią Piastri zjechał na drugi postój, ale Mercedes był czujny i ściągnął również Antonelliego. Jego postój jednak był bardzo wolny, co dało awans Australijczykowi. Do pokonania został Russell, co udało się dokonać na 60. okrążeniu. Piastri pognał przed siebie, by powalczyć z Bearmanem, ale na to już zabrakło tempa i opon.

Nieco wyżej Verstappen ścigał Leclerca w walce o drugą pozycję. Holender doszedł rywala i przypuszczał ataki, ale na przedostatnim kółku w sekcji stadionowej zatrzymał się Carlos Sainz, a sędziowie postanowili o wirtualnej neutralizacji. Odebrało do Maxowi jedyną okazję do przypuszczenia ataku, więc pozycje na podium już się nie zmieniły.

Bearman dojechał czwarty, co dało mu najlepszą pozycję w karierze i sporo punktów dla Haasa. Piastri pewnie odetchnął z ulgą, gdyż wprawdzie stracił prowadzenie w generalce, ale tylko o jeden punkt. Dalej finiszowały Mercedesy, przed Hamiltonem. Czołową dziesiątkę uzupełnili Ocon i Bortoletto.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 35°C
Temperatura powietrza: 25°C
Prędkość wiatru: 4,5 km/h
Wilgotność powietrza: 26%
Sucho