Piastri: Ten brak tempa jest dla mnie zagadką

Embed from Getty Images

Oscar Piastri przyznaje, że nie wie, co stoi za jego niekonkurencyjnym tempem w sobotnich kwalifikacjach w Meksyku.

Lider mistrzostw świata przystąpi do tegorocznej edycji wyścigu w Meksyku z odległego - jak na swoje standardy - siódmego pola. Ponadto, w ostatnim segmencie czasówki Piastri okazał się wolniejszy od zdobywcy pole position - Lando Norrisa - aż o 0,588 sekundy.

Wcześniej Piastri był także bliski sensacyjnego odpadnięcia już w Q2 - dopiero w ostatnim podejściu zdołał on uzyskać siódmy rezultat, który dał mu przepustkę do finałowej części kwalifikacji.

Sam zainteresowany nie jest w stanie dokładnie określić, dlaczego jego strata do Norrisa była tak duża. Różnica była duża w tej sesji, ale była też duża przez cały weekend - powiedział Australijczyk. Były pewne rzeczy, które czułem, że mogę uporządkować i co nieco zyskiwać, ale to za mało.

Odniosłem też wrażenie, że w kwalifikacjach wykonałem dobrą robotę, a samochód również spisywał się przyzwoicie. Tak więc brak tempa jest dla mnie pewną zagadką.

Dopytywany przez Motorsport.com o to, czy problemy napotkane w Meksyku są podobne do tych, przez które zaliczył rozczarowujący weekend w Austin, Piastri odpowiedział: Pod pewnymi względami nie różniły się zbytnio. Co jednak było zaskakujące to to, że moja strata do Lando była praktycznie taka sama w każdej sesji.

Czułem na przestrzeni weekendu, że pokonuję naprawdę przyzwoite kółka, ale za każdym razem brakuje tych czterech czy pięciu dziesiątych sekundy.

Oczywiście nie jest to więc dobry znak. Pewne rzeczy, które sprawiały trudności w Austin, sprawiają mi trudności także i tutaj. Tam jednak pewne rzeczy były jasne, a tutaj nie do końca. Są pewne różnice.

Tak naprawdę nie zmieniłem w swojej jeździe zbyt wiele od początku tego sezonu, nawet ostatnio, kiedy szło jeszcze całkiem dobrze. Ciężko powiedzieć, dlaczego w ten weekend brakuje tego czasu na pojedynczym kółku - zakończył kierowca McLarena.