Ecclestone nie wyklucza możliwości powrotu Austrii do kalendarza F1

"Zawsze z przyjemnością tam przybywaliśmy oraz uwielbialiśmy Austrię"
09.05.1119:09
Ap4cz05
2163wyświetlenia

Bernie Ecclestone zasygnalizował, że byłby zadowolony z powrotu Austrii do kalendarza Formuły 1.

Właściciel Red Bulla - Dietrich Mateschitz odbudował tor A1-Ring, którego nazwa została przemianowana na Red Bull Ring. Michael Schumacher powiedział w Turcji, że nie widzi powodów, dla których obiekt w Zeltweg nie miałby ponownie gościć najlepszych kierowców świata.

Austriacki miliarder ocenił szanse na organizację grand prix jako niewielkie, jednak nowy tor otrzymał już homologację Formuły 1. Nowy obiekt, który w zasadzie korzysta z identycznego układu co podczas ostatniego wyścigu w 2003 roku, zostanie ponownie otwarty w tym tygodniu.

Szef Formula One Management, który co roku ustala kalendarz wyścigów przyznał, że jest to dobra wiadomość. To dobrze, że tor ponownie jest gotowy do użytku - cytuje słowa 80-latka agencja informacyjna APA. Zawsze z przyjemnością tam przybywaliśmy oraz uwielbialiśmy Austrię. Na pytanie, czy Formuła 1 powróci na dawny obiekt A1-Ring, Brytyjczyk odpowiedział: Wszystko jest możliwe.

Szef zespołu Ferrari - Stefano Domenicali przyznał w ostatni weekend, że jedną ze zmian w nowym Concorde Agreement, której pragnęłyby stajnie Formuły 1 jest powrót niektórych europejskich torów.


Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

15
yaper
14.05.2011 11:21
Dawać A1 za Hungaro i będzie status quo w tym rejonie Europy, a jakość ścigania wzrośnie zauważalnie!
corey_taylor
11.05.2011 03:18
mój ulubiony tor ! chciałbym GP na nim zobaczyć
damian27
11.05.2011 06:06
w nowym CA powinien być zapis że przynajmniej połowa wyścigów ma odbywać się w Europie. Obecnie mamy 8/19, czyli w powinno być 10. Red Bull-Rring i Imola homologację mają. I zamienić Valencię na inny tor we Francji, lub Niemczech.
Szadi
10.05.2011 09:07
To pokaż jak jeździsz marcjan86 ;) masz jakiś filmik ukazujący twoje umiejętności?
marcjan86
10.05.2011 06:03
To wspaniała wiadomość. Uwielbiałem A1 i z chęcią zobaczę go ponownie. Na filmiku widać że tor zachował swój klimat. Tylko ci kierowcy... straszne sieroty ;)
kovalf1
09.05.2011 09:37
@IceMan11 "Choć zamiast ogladać nowe tory, na których nie da sie wyprzedzać, wole oglądać tory stare, na których również nie da się wyprzedzać" Obecnie chyba na każdym torze da się wyprzedzać, a raczej omijać...
IceMan11
09.05.2011 09:13
@jednooki cyklop - no okey zgadzam się, ale mówisz o prostej i nawrocie, a co jest przed prostą? Zakręt numer 1 i 2, które prowadzą do tego, że strata przykładowo 0.5s przed 1-szym zakrętem do nawrotu strasznie się powiększa. No chyba, że dojdzie do sytuacji HAM vs. ALO w 2008 roku gdzie Alonso był po pitsopie, a Lewis jechał na jeden pit stop i miał podczas tej walki mniej paliwa i bardziej rozgrzane gumy. Obejrzyj sobie :) Ja to bym chciał Imole, a tor RB Ring to tor strasznie szybki gdzie wyprzedzanie także jest utrudnione. Choć zamiast ogladać nowe tory, na których nie da sie wyprzedzać, wole oglądać tory stare, na których również nie da się wyprzedzać. Sentymenty, historia i takie tam. Choć ja długo F1 nie ogladam. Mój 1-szy pełny sezon obejrzałem w 2002 roku, ale widziałem pojedyncze wyścigi w 2001 w zasadzie jak sie później okazało były to końcowe wyścigu sezonu :)
maciejas512
09.05.2011 08:52
Myślę że jak by wróciły takie tory jak Hockenheim(specyfikacja z roku 2001), Imola oraz Magny Course i A1Ring to każdy kibic byłby zadowolony...
jpslotus72
09.05.2011 08:50
@IceMan11 Nie będę się upierał przy Magny Cours - po prostu chodzi mi o Francję, a ten tor najłatwiej byłoby przystosować do dzisiejszych wymagań F1... Fajna jest ta prosta na Paul Ricard (Le Castellet), ale tak naprawdę podobały mi się wyścigi w Dijon - ale na tych górkach dzisiejsze maszyny nie miałyby czego szukać...
jednooki_cyklop
09.05.2011 08:38
@IceMan11 [quote]Dojeżdżając do nawrotu Adelaide rozpędzamy się do ponad 300 km/h. Redukujemy aż do jedynki i zwalniamy do około 95 km/h. To dobre miejsce do zmuszenia rywala do błędu i wyprzedzenia – ten nawrót można przejechać na kilka sposobów. [/quote] :)
Karol26
09.05.2011 08:38
Dobrze, że wiele nie zmienili :) Chciałbym ponownie ujrzeć tu F1 :)
IceMan11
09.05.2011 08:26
@jps72 - a idź mi z Magny Cours ;P Jest dużo lepszych torów od Magny Cours. Tam zawsze były nudy. Już nawet zakret numer 1 nie nadawał się do ataku, a jak tam się źle jechało to do nawrotu ciężko było dogonić rywala. Później króciutka prosta i szybka szykana przechodząca w lewy zakręt, w który wjeżdża się od zewnetrznej i zamyka się tym samym drogę od wewnątrz. Wyjeżdżamy znowu na kolejną bardzo krótką prostą do kolejnej bardzo szybkiej szykany, po której następuje ostre dohamowanie do prawego ostrego zakrętu, w którym bolidy mają słabą trakcję. Przejeżdżamy lewy zakręt, po którym momentalnie następuje hamowanie do wolnego zakrętu w prawo, na którym jesteśmy wypychani do szykany kończącej okrążenie. Zero miejsca do wyprzedzenia. Szybki tor z krótkimi prostymi, bardzo szybkimi szykanami i zwężającymi się zakretami posiadającymi tylko jedną dobrą "ścieżkę". Magny Cours to tor, po którym fajnie się jeździ, gorzej z oglądaniem tegoż wyścigu. Przepraszam za opisanie całego okrążenia. Poniosło mnie :)
jpslotus72
09.05.2011 07:10
Pierwszy z moich "postulatów" zostałby spełniony... W Europie mam jeszcze na liście powrotów Imolę i Magny Cours, a poza naszym kontynentem Argentynę, Meksyk i RPA (wymieniam w tym przypadku państwa a nie miasta czy tory, bo nie wszędzie dałoby się przywrócić historyczne obiekty - np. Kyalami raczej odpada).
kovalf1
09.05.2011 06:44
Miło byłoby zobaczyć ten tor z powrotem w stawce!
General
09.05.2011 05:48
Dobry filmik, aczkolwiek niektore wolniejsze krazowniki "szus" nie trzymajac linii wyscigowej (mimo, ze chcialy dobrze), to tak naprawde wprowadzaly zamieszanie, szczegolnie w niektorych trudnych zakretach.