GP Kanady: trening 2 - Alonso najszybszy

Wyniki i opis ostatniej z dwóch piątkowych sesji treningowych na torze w Montrealu
10.06.1121:56
Nataniel Piórkowski
9097wyświetlenia

Fernando Alonso zakończył drugą sesję treningową przed Grand Prix Kanady na pierwszej pozycji, osiągając czas 1:15,107. Drugi był Sebastian Vettel, a trzeci Felipe Massa.

Pierwszy na torze pojawił się Alguersuari. Hiszpan od razu przystąpił do wykonania pomiarowego okrążenia i ustanowił czas 1:21,955. Rezultat ten pobili chwilę później di Resta oraz Kobayashi. Zespół Lotus Renault GP zdołał uporać się z problemami R31, które ujawniły się w pierwszym treningu i Witalij Pietrow od początku drugiej sesji realizował swój program.

Po dziesięciu minutach aż 16 kierowców miało już ustanowiony czas pojedynczego okrążenia. Z pozostałych nawet okrążenia instalacyjnego nie miały zaliczone cztery bolidy: Hamiltona, Buttona, Vettela oraz de la Rosy, który zastąpił Pereza w Sauberze po pierwszej sesji. Szwajcarska ekipa starała się dostosować miejsce w kokpicie do budowy ciała Hiszpana. Dla de la Rosy jest to powrót do roli kierowcy wyścigowego od czasu Grand Prix Włoch 2010.

Serię bardzo szybkich okrążeń zaliczył wkrótce Nick Heidfeld, który wskoczył na pierwsze miejsce, wyprzedzając drugiego Marka Webbera o 0,206 sek. Chwilę później czas ten poprawili Alonso oraz Vettel, któremu udało się powrócić do rywalizacji po kraksie w pierwszym wolnym treningu. Niemiec już na 4 pomiarowym okrążeniu zbliżył się do czasu Rosberga z porannej sesji, pewnie przewodząc stawce z rezultatem 1:15,739. Przewagę tę niwelował jednak Hamilton, osiągając 1:15,977. Od tego czasu pomiędzy kierowcami Red Bulla i McLarena toczył się korespondencyjny pojedynek, z którego zwycięsko wyszedł Vettel, powiększając swą przewagę do ponad 0,5s i poprawiając czas Rosberga z pierwszego treningu.

Po 20 minutach na torze zapadł względy spokój, a czołówka schowała się w swych garażach w celu wprowadzenia zmian w ustawieniach przed pierwszym założeniem w bolidach supermiękkiego ogumienia. Jako pierwszy pojawił się na nim Maldonado. Wenezuelczyk nie wykorzystał jednak pełnego potencjału ogumienia i zdołał awansować na zaledwie 10 pozycję. Po 30 minutach treningu, pierwsza trójka wyglądała następująco: Vettel przed duetem McLarena w osobach Hamiltona i Buttona. Kierowcy dalej mieli problemy z utrzymaniem swych samochodów na torze. Na porządku dziennym były uślizgi i udane kontry. Chwilę później porządkowi wywiesili na torze czerwono-żółtą flagę sygnalizującą śliską nawierzchnię.

W miarę upływu czasu na drugiej i trzeciej pozycji znalazła się para kierowców Ferrari: Felipe Massa i Fernando Alonso. Po 20 minutach spędzonych w pit-lane, na tor powrócił Vettel, który przez pewien czas toczył korespondencyjny pojedynek z Alonso. Hiszpan zdołał poprawić czas kierowcy Red Bulla na 1:15,476, jednak chwilę potem musiał uznać wyższość Vettela i Massy. W ostateczności jednak Niemiec znalazł się w kleszczach Ferrari po tym, jak kierowca z Oviedo zszedł do poziomu 1:15,205. Na torze wciąż nie pojawiał się jednak de la Rosa.

Po dobrym występie w pierwszym treningu, Rubens Barrichello okupował środek tabeli z 13 czasem. Z kolei kierowcy Lotus Renault GP: Witalij Pietrow i Nick Heidfeld zajmowali odpowiednio 7 i 8 pozycję. Na 38 minut przed końcem sesji Adrian Sutil rozbił swój bolid. Uszkodzenia były podobne do tych z RB7 Vettela z pierwszego treningu, jednak w przeciwieństwie do Niemca, kierowca Force India urwał koło z lewej strony po kontakcie z betonową ścianą na wyjeździe z zakrętu nr 7.

Po czterominutowej przerwie kierowcy wrócili do rywalizacji. Chwilę później Kamui Kobayashi rozbił swojego Saubera u wyjścia zakrętu nr 4 i organizatorzy byli zmuszeni do ponownego wywieszenia czerwonej flagi. Sesja została wznowiona o 15:08 czasu lokalnego. Kierowcy od razu ruszyli do realizowania założonego programu. W większości bolidów założono miękkie opony.

Niedługo trzeba było czekać na kolejny incydent. Jerome d'Ambrosio uderzył w bandę w tym samym miejscu, co Kobayashi. Sesja po raz kolejny została wstrzymana. W chwili kraksy Belg zajmował 22 miejsce, przed swym partnerem z zespołu Timo Glockiem. Z kolei Hamilton wracał do garażu na niskich obrotach, gdyż przebiciu uległa prawa tylna opona w jego samochodzie. Skomplikowało to program Brytyjczyka, gdyż jak wiemy podczas piątkowych jazd na jednego kierowcę przypada tylko jeden komplet bardziej miękkich opon.

Do restartu sesji doszło o godzinie 15:16 czasu lokalnego. Na torze od razu zaroiło się od kolorowych, lecz mocno zatankowanych bolidów. Czasy okrążeń nie ulegały poprawie, gdyż kierowcy z reguły wykonywali symulację warunków wyścigowych. Sebastian Vettel został poproszony przez swojego inżyniera o bardziej agresywną jazdę w celu wyprzedzenia wolniejszych kierowców.

Tymczasem Fernando Alonso poprawił swój najlepszy czas okrążenia na 1:15,107. Zgodnie z przewidywaniami, Lewis Hamilton musiał realizować swój program przy użyciu miękkiej mieszanki założonej w jego MP4-26. Na torze pojawili się wszyscy kierowcy, prócz Sutila, Kobayashiego i d'Ambrosio, którzy rozbili swe samochody podczas trwania drugiego wolnego treningu. Pomimo kilku prób, Alonso nie zdołał jeszcze bardziej wyśrubować swojego rezultatu i ostatecznie zakończył dzisiejszy dzień osiągając 1:15,107.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 40°C
Temperatura powietrza: 23°C
Prędkość wiatru: 4,8 m/s
Wilgotność powietrza: 22%
Sucho

REZULTATY TRENINGU 2

P.Kierowca (Nr)BolidOponyCzas okr.StrataOdstępOkr.
1Fernando Alonso (5)Ferrari 150° Italia1:15,10734
2Sebastian Vettel (1)Red Bull RB71:15,4760,3690,36929
3Felipe Massa (6)Ferrari 150° Italia1:15,6010,4940,12533
4Lewis Hamilton (3)McLaren MP4-261:15,9770,8700,37626
5Jenson Button (4)McLaren MP4-261:15,9890,8820,01225
6Paul di Resta (15)Force India VJM041:16,0890,9820,10034
7Mark Webber (2)Red Bull RB71:16,1020,9950,01328
8Witalij Pietrow (10)Renault R311:16,3241,2170,22232
9Nick Heidfeld (9)Renault R311:16,4221,3150,09832
10Rubens Barrichello (11)Williams FW331:16,6871,5800,26528
11Adrian Sutil (14)Force India VJM041:16,9051,7980,21816
12Pastor Maldonado (12)Williams FW331:16,9411,8340,03639
13Sebastien Buemi (18)Toro Rosso STR61:17,0511,9440,11032
14Jaime Alguersuari (19)Toro Rosso STR61:17,6842,5770,63334
15Kamui Kobayashi (16)Sauber C301:17,7572,6500,07320
16Jarno Trulli (21)Lotus T1281:18,4703,3630,71333
17Heikki Kovalainen (20)Lotus T1281:18,4823,3750,01238
18Pedro de la Rosa (17)Sauber C301:18,5363,4290,05414
19Nico Rosberg (8)Mercedes GP W021:18,6013,4940,06538
20Michael Schumacher (7)Mercedes GP W021:19,2094,1020,60828
21Timo Glock (24)Virgin MVR-021:19,8104,7030,60125
22Vitantonio Liuzzi (23)HRT F1111:20,2845,1770,47431
23Narain Karthikeyan (22)HRT F1111:20,3115,2040,02738
24Jerome d'Ambrosio (25)Virgin MVR-021:20,9225,8150,61126
107% najlepszego czasu: 1:20,364

KOMENTARZE

12
Masio
11.06.2011 09:21
Spodziewam się, że to Ferrari wygra ten wyścig. Sądzę też, że Massa przełamie pecha w Kanadzie i stanie na podium. Byki tym razem nie będą miały łatwo. Z resztą poczekajmy do kwalifikacji. ;)
pawlos
11.06.2011 08:06
Zastanawiają mnie niskie V-maxy McLarenów. Wygląda na to, że obrali konfigurację z nieco większym dociskiem.
Aeromis
10.06.2011 11:05
Ferrari tak jakby zmieniło taktykę, oni zwykle na pierwszym a czasami drugim treningu skupiali się na tempie wyścigowym osiągając słabe rezultaty na treningach, szczególnie w zeszłym sezonie było to widoczne. A teraz już od kilku GP mocniej cisną na treningach. Podobne wyniki Pietrowa i Nicka tylko wzmacniają opinie gdzie zespół aktualnie się znajduje i że nie jest to zbyt wysoko, no a przecież Merc pewnie jeszcze napręży muskuły. Pytanie które mnie zaczyna nurtować, czy to Trulli ożył, czy też Kovalainen przysypia?
leni93
10.06.2011 09:58
dobra dobra, nie zapominajcie o Merxedesie, bo coś mi sie wydaje że sie ewidentnie skupili na tempie wyścigowym w tej sesji, ja bym o nich nie zapominał ;p
jpslotus72
10.06.2011 09:16
Bolidy Force India wypuściły chyba najwięcej dymu spod opon na dohamowaniach - a rezultaty mają bardzo obiecujące (tylko jeśli nadal będą hamowały w taki sposób, to może w kwalifikacjach wypadną nieźle, ale w wyścigu szybko zedrą opony). Wiele przestrzelonych szykan, ściętych zakrętów, kilka stłuczek - widać, że wszyscy szukają tutaj limitu. Ale właściwie na tym torze inaczej się nie da: dohamowania i zakręty (z cięciem po tarkach) na limicie - przy tym zero błędów... A że popełniać błędy jest rzeczą ludzką, SC może mieć "roboczą niedzielę".
kubakuba1990
10.06.2011 08:30
a HRT balansuje na krawędzi 107%, ciekawe czy po wsadzeniu tego dyfuzora wejdą do wyścigu
yaper
10.06.2011 08:18
Hamilton pojedzie jutro jeszcze szybciej, gdy będzie miał super miękkie gumy. Ferrari wygląda tutaj bardzo dobrze i Alonso jest kolejnym pretendentem najwyższych lokat. Vettel bez rewelacji, czyli jutro znowu walka o PP w jego wykonaniu. Największą niewiadomą na jutro jest Mercedes.
adnowseb
10.06.2011 08:13
Największym zaskoczeniem wynik Di Resty. Cieszy mnie, że Ferrari dobrze wypadło,no i McLaren. Kamui przyprawił mnie o szybsze bicie serca.
marwoj666
10.06.2011 08:08
Ferrari dobrze się dziś prezentuje, liczę na Fernando jutro :)
THC-303
10.06.2011 08:08
Di Resta przed Webberam, a Sutil to już w ogóle... 16 okrążeń i 11 czas!
Adakar
10.06.2011 08:06
a ja jestem w positive shock jeśli chodzi o Force Indię ... czyżby mieli nadwozie nawiązujące do sezonu 2009 ? Spa i Monza będą ICH ?
Kamikadze2000
10.06.2011 08:04
Mam nadzieje, że największym rywalem RBR będzie Ferrari!!! :))