Jest zgoda na zmianę silników na V6 i wprowadzenie ich w 2014

Dzisiejsze obrady Komisji F1 przyniosły osiągnięcie porozumienia przez wszystkie strony
22.06.1119:16
Marek Roczniak
4879wyświetlenia

Jak donosi AUTOSPORT, szefowie Formuły 1 podczas dzisiejszego spotkania w Londynie zgodzili się na zmianę planów dotyczących nowej formuły silników, która zakładała wprowadzenie jednostek czterocylindrowych począwszy od 2013 roku.

Jak już informowaliśmy dzisiaj rano, pojawiła się propozycja opóźnienia o rok nowych przepisów, przy dodatkowej zmianie specyfikacji silników na 1,6-litrowe V6 z turbodoładowaniem.

Za opóźnieniem o rok opowiadali się głównie producenci, a mocniejszą, głośniejszą i bardziej „formułową” specyfikacją silników - przede wszystkim Bernie Ecclestone. FIA zależało z kolei po prostu na tym, aby nowa specyfikacja zakładała lepsze możliwości zastosowania systemów odzyskiwania energii - nie tylko kinetycznej.

Te trzy podstawowe warunki zyskały niezbędne poparcie ze strony Komisji F1, w której skład wchodzą zespoły i przedstawiciele innych stron zaangażowanych w ten sport. Teraz poprawki zostaną poddane głosowaniu drogą faksową Światowej Radzie Sportów Motorowych, która już wcześniej zadeklarowała, że poprze opóźnienie pierwotnych planów, jeśli pojawi się odpowiednio duże poparcie takiego ruchu.

Jest zatem nadzieja, że dzisiejsze postanowienia kończą debatę na temat nowej formuły silników i po uzyskaniu aprobaty ze strony Renault, które groziło odejściem z F1 w razie dalszego braku porozumienia, koncepcja V6 powinna zostać wpisana w nowe regulacje na rok 2014. Obecne silniki V8 pozostaną tymczasem w użyciu jeszcze przez ponad dwa lata.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

31
bombka
26.06.2011 09:31
Cytat:W środę Komisja F1 zaproponowała kompromis w postaci jednostek V6, który zebrał powszechną aprobatę, lecz jak się okazuje szef F1 musiał działać przeciw motorom czterocylindrowym także z uwagi na wielką presję ze strony promotorów grand prix. Wszystkie zawody wpisane do kalendarza mistrzostw oprócz Chin oraz Korei Południowej podpisały się pod listem Rona Walkera przeprowadzającego wyścig w Australii, że jeśli małe silniki zaczną napędzać bolidy, oni zrezygnują z goszczenia na swoich torach F1, zapraszając w zamian serię Indycar. Zdaniem Walkera zaproponowane wcześniej przez FIA ekologiczne jednostki brzmiałyby „jak grzechoczące puszki", dlatego nie można dopuścić do ich zatwierdzenia. „Nie chcemy zniszczyć naszej bazy klientów". - wyznał 71-letni Australijczyk cytowany przez UK Express. „Powiedziałem im, że takich silników właściciele torów do siebie nie wpuszczą. Odgłos to jeden z elementów składających się na całą markę". Oni też nie mają racji w sprawie silników???,ostanie zdanie mówi wszystko,nie tylko my uważamy że ryk silników to jest to z czym kojarzy się F1.
gnodeb
24.06.2011 09:19
Końca F1 nie będzie, ale czemu F1 cofa się w rozwoju? W F1 z powodzeniem funkcjonowałyby silniki V10, V12... V16? a czemu nie? Przecież to jest F1 i hipokryzją nie jest lamentowanie o silnikach V6 Turbo. Jest nią lamentowanie o oszczędzaniu pieniędzy i ekologii w świecie F1 - to jest hipokryzja z przytupem i wielkim LOL przez łzy.
MaxKapsel
24.06.2011 08:05
kabans, polecam taką opcję, gdy klikniesz na nazwę użytkownika, możesz sprawdzić, kiedy założył swoje konto. Obawiam się, że slipstream zrobił to w czasach gdy większość obecnych "wielkich fanów F1" nie słyszała jeszcze o tym sporcie - i o Kubicy też nie, bo jeszcze go w F1 nie było... A ogółem to ja zupełnie nie rozumiem narzekań i jednych i drugich (tzn. tych wieszczących koniec F1, jak i tych, którzy mówią "nic się nie dzieje"). To, że silniki będą zmienione na mniejsze (czy gorsze? nie wiem, zobaczymy), było wiadomo od dawna. I trudno, nic tej tendencji niestety nie odwróci, ani nawet nie zatrzyma. Miało być zresztą "dużo gorzej" - miały być R4, a będą V6 - i moim skromnym zdaniem jest to jednak sukces (mały, ale jednak). Silniki będą bardziej niż obecne, przypominać te "normalne", drogowe, ale też nie aż tak, jak się to zapowiadało jeszcze z miesiąc temu. Więc nie widzę powodu, żeby pogrzebać F1, ale też nie można stwierdzić, że wszystko OK, nic się nie dzieje, bo się dzieje - idzie nowe i póki co nie możemy stwierdzić, czy to nowe będzie dobre (tak jak nie można było stwierdzić czy dobry będzie KERS, DRS, Pirelli, zakaz tankowania itd. zanim nie weszły faktycznie w życie). Czy te silniki będą piszczeć czy pierdzieć (dla mnie rzecz drugorzędna), też dopiero za 3 lata się dowiemy. Ważne, żeby była adrenalina i klimat takie jak dotąd (co najmniej), bo to one, a nie konkretny dźwięk, moc czy Vmax robią z F1 to czym jest.
kabans
24.06.2011 07:28
slipstream wiem że interesuje cie f1 tylko przez kubicę, ale mnie interesuje tak samo jak emocjonuje mnie motoryzacja. Nie bawi mnie tylko sama rywalizacja bo ona jest nawet w szachach, jeśli z najszybszej serii wyścigowej robi się marną grę komputerową (założę się że tak naprawdę przez to schumacher jest teraz słaby) i robi się z niej miejscem reklamy dla samochodów hybrydowych i elektrycznych to jest coś nie tak. Ekologiczne samochody dla pana, który nadal jeździ maluchem który wypluwa więcej co2 niż 550konna corvetta i pali 6litrów na 100km chociaż ma 20KM albo dla sąsiada, który pali śmieci w piecu, a nie dla f1 która jest bezpośrednio nie ma jakiegokolwiek wpływu (bo takich sąsiadów są miliony).
slipstream
23.06.2011 04:38
I jakie te wszystkie cyfry mają znaczenie? Jak komuś zależy an mocy to i tak dawno powinien przestać przejmować się F1 i zainteresować mocniejszymi seriami. F1 nigdy nie była najmocniejsza, nigdy nie była najszybsza na prostych, nigdy nie miała być tabelą aby ludzie doznawali uniesień na widok kilku cyferek. To zupełnie jak wypominanie że program kosmiczny Apollo miał komputery i moc obliczeniową dzisiejszej mikrofalówki o smartfonach nie wspominajac. I co? I żadna mikrofalówka czy smartfon nie zabierze nikogo na księżyc, a Apollo zabrało. To samo z F1 — płacze i lamenty że mniej mocy, a mimo wszystko bolidy wcale nie są wolniejsze, a nawet dawno poprawiły czasy tych 1000 Konnych potworów. Osobiście natomiast życzyłbym sobie, aby wszyscy ci którzy wieszczą koniec F1 rzeczywiście dali sobie z nią spokój skoro im się nie podoba (nikt na siłę przy F1 nie trzyma!), a nie krzyczeli by potem przy każdej kolejnej zmianie znów narzekać. Skoro F1 umarła przy 23 zmianie regulaminu, to dlaczego wciąż przy niej jesteście obwieszczając jej śmierć przy 64 zmianie przepisów a nie być konsekwentnymi w swojej postawie.
IceMan11
23.06.2011 03:08
@kabans - z tymże gier jest mnóstwo, a F1 jest tylko jedna :)
kabans
23.06.2011 09:16
Rozwój dzisiejszej formuły przypomina mi rozwój gier komputerowych. W grze zamiast postawić na fabułę czy lokacje w której się poruszamy stawia się na jakieś gów..... bajery typu moce, kombinezony, jakieś śmieszne tryby walki itd. co powoduje, że prawdziwy gracz po taki szit nie sięgnie tylko dzieci do lat 10 (chociaż gra jest od 16). Tak samo jest z f1. Bajery typu drs, kers i przede wszystkim ekologia psują ten sport.
bartek199874
23.06.2011 08:52
Może i do 680km ,ale z reguły ta szacowana moc jest trochę zaniżana (przykładem tegoroczne lmp1) . W każdym razie gdzieś tak czytałem i nie na wp.
IceMan11
23.06.2011 08:48
@bartek199874 - z tego co szło przeczytać, przynajmniej na tej stronie to R4 miały mieć do 680KM. Gdzie wyczytałeś 750?
bartek199874
23.06.2011 08:44
Obecne silniki mają ok 750km te nowe r4 miałyby mieć 700-750km a w artykule jest napisane że te v6 mają być mocniejsze. Mogą mieć 800 czy 900km,1000km mało prawdopodobne. Efektu takiego jak w latach 80 by nie było bo wtedy była ogromna turbodziura a teraz była by bardzo,bardzo mała, Silniki turbo do 86r miały ponad 1000km ale tylko w kwalu przy wytrzymałości kilku kółek.
IceMan11
22.06.2011 10:48
@slipstream - ja tam się nie znam na tamtych latach, ale czy tamte silniki nie miały ponad 1000KM? Jestem pewien, że 1,6 Turbo od 2014 nie przekroczą granicy 1000 koni bo byłoby zbyt niebezpiecznie. Mi tam w zasadzie wisi czy będzie piszczeć czy pierdzieć, ale fajnie by było jakby była MOC!!!
Yurek
22.06.2011 09:02
@cravenciak Lotus 100T rozkręcał się do 12500 rpm http://www.histomobile.com/dvd_histomobile/usa/53/1988_Lotus_100T.htm
Norbi123
22.06.2011 08:53
@ cravenciak: chyba nie... :)
rajnerGT
22.06.2011 08:45
@F288GTO http://www.youtube.com/watch?v=ARdm8VLmgI8 polecam tego dzieciaka :D
Adam1970
22.06.2011 07:57
Jestem usatysfakcjonowany informacją o silnikach 6-cylindrowych turbo w obliczu złego snu jakim był pomysł[s] dwóch[/s] czterech cylindrów. Magia cyferek? Też. Ma buczeć a nie pierdzieć.
jpslotus72
22.06.2011 07:37
"Que Sera, Sera (Whatever Will Be, Will Be)" - nucę sobie ten stary szlagier, bo co mi innego pozostało? Nie ode mnie zależą drogi, którymi F1 podąża i będzie podążała w bliższej i dalszej przyszłości... Ja tam nie przepadam specjalnie za strzelaniem, prychaniem i kichaniem z silników Ery Turbo - wolę warkot mojego ulubionego Coswortha V8 (przede wszystkim w Lotusie 72, ale na początku lat 70' stosowała go większość zespołów, poza Ferrari, BRM i Matrą z ich potężnymi V12). I co z tego? Było, minęło... I jak zacząłem, tak zakończę refrenem: "Que Sera, Sera..."
F288GTO
22.06.2011 07:35
A ja wam mówię, że dźwięk silnika będzie taki jak u Witalija na tym filmiku ;)) http://www.youtube.com/watch?v=3vYV3tZFy3Y
rajnerGT
22.06.2011 07:12
http://www.youtube.com/watch?v=aBXUOomynxw ahhh..... V12....
Adakar
22.06.2011 07:05
@Simi Nie ma Toyoty, nie ma Hondy, nie ma BMW, nie ma ... Kubicy ... a F1 jest lepsza niż kiedykolwiek wcześniej :-D V6 turbo ... powrót lat 80tych ... najs @Heikki Kochany, taki zapis WYWINDOWAŁ by pod niebiosa koszty rozwoju silników i poszukiwania "najlepszych" rozwiązań, a przecież od ładnych kilku lat maglujemy temat oszczędności w F1 , testy, silniki, opony , budżety, aero, emisja spalin bla bla bla
adnowseb
22.06.2011 07:05
Ta ''muzyka''już się nie powtórzy. http://www.youtube.com/watch?v=mC9evMUMNwo http://www.youtube.com/watch?v=Y_VJP3T5-sI&NR=1
Heikki
22.06.2011 06:56
Najlepiej by było, żeby ustalili tylko maksymalną moc silnika np. 800km i moment obrotowy, a zespół niech zdecyduje czy będzie używał silników 3.0 V10 2.4 V8 czy nawet te 1.6/1.5turbo R4/V4 byle spełniał wymogi i wszyscy zadowoleni.
czytelnik
22.06.2011 06:43
a volkswagen... vr6 :o)
bartek199874
22.06.2011 06:40
bmw robi o ile ja wiem r6
SkC
22.06.2011 06:39
Może BMW wróci, ich V6 są najlepsze
Anderis
22.06.2011 06:19
Te lamenty o śmierci F1 są już irytujące. Tam jest za duża kasa żeby liczyć na to, że wszystko będzie takie samo przez lata tylko ze względu na sentyment kibiców. Jak komuś się nie podoba, to niech się przerzuci na coś innego, są chyba jeszcze na świecie serie wyścigowe, gdzie cyferki informujące o silniku są bardziej imponujące? A co z resztą zmian? Na zapowiadane zmiany aero i jakiekolwiek zwiększenie możliwości KERSu trzeba będzie też czekać do 2014?
cravenciak
22.06.2011 06:00
slipstream, a na jakich obrotach ta Honda się bujała? Chyba więcej niż 12 000 rpm?
Simi
22.06.2011 05:43
No właśnie. Kiedy ogłosili odejście Hondy było RIP, RIP, co to teraz będzie? Kiedy odchodziło F1 Polacy obgryzali paznokcie i pytali: gdzie teraz będzie jeździć Kubica? F1 się wali, odchodzi BMW, odchodzi Toyota, kryzys nastał. Bez sensu. Tyle ile miało być końców świata, tyle miało być upadków F1. Na razie, świat istnieje, Formuła 1 też, więc nie przesadzajcie ludzie. Hehe, otóż to slipstream, otóż to :)
slipstream
22.06.2011 05:37
[quote="VJM02"]Formula One 1950-2014 R.I.P. [*][/quote] Tak, tak, i tak do znudzenia w kółko... Ile to już razy F1 umierała? Bo przecież to nie pierwszy raz takich lamentów. A dla wszystkich którzy zechcą dalej lamentować, to przypominam ze niemal całe lata 80 F1 jeździła na silnikach - i tu UWAGA - 1.5 V6 Turbo... I co, dalej będziecie ten okres nazywać złotymi latami F1? A dla tych którzy będą snuć lamenty o dźwięku silnika, to tak brzmiało 1.5 V6 Turbo Hondy http://www.youtube.com/watch?v=koJPKMEaDHs Czyli jednak jak rozumie teraz na podstawie magii liczb że tak wszyscy będą płakać z mniejszej ilości cylindrów czy pojemności, a w związku z tym cała lata 80. staną się nagle pasee. Bo oczywiście mało kto stawiający tezę o wspaniałości lat 80. na podstawie filmików z YT miał świadomość na jakich jeździli silnikach, i teraz przeżywa spory szok, i zaczyna sprawdzać w słowniku co znaczy słowo hipokryzja.
damian27
22.06.2011 05:36
@sas i chyba jeszcze sportowa wersja Megane (o ile taka jest w sprzedarzy jako "cywilna")
sas
22.06.2011 05:30
A czy Renault nie było tak zagorzałym zwolennikiem nowych jednostek z uwagi na rzędowy układ cynildrów? Przecież czy to jest V6 czy choćby V10 to oni nie mają w żadnym swoim modelu silników w układzie V więc dlaczego niby mieliby być zadowoleni z silnika v6? EDIT: aaa przepraszam, mają jakąś jednostkę V6 w lagunach coupe np. wiec to trochę wyjasnia. @VJM02 dobra dobra, już to parę razy przeżywaliśmy. Choćby po zakazie V10 wszyscy mówili to samo i co ? Nagle dzisiaj te ówcześnie nielubiane V8 są kultowe ?
VJM02
22.06.2011 05:27
Formula One 1950-2014 R.I.P. [*]