Domenicali chce utrzymania przez Massę formy z Kanady

"Mam nadzieję, że będzie tak jeździł do końca tego sezonu"
22.06.1122:14
Mariusz Karolak
1728wyświetlenia

Stefano Domenicali powiedział, że oczekuje od Felipe Massy powtórek z tego, co zademonstrował w Kanadzie. Szef zespołu Ferrari bardzo liczy, że Massa będzie tak dobrze jeździł w dalszej części sezonu.

Brazylijczyk miał słaby początek tego sezonu, lecz w Montrealu pokazał się z dobrej strony. Zakwalifikował się jako trzeci, tuż za Sebastianem Vettelem i Fernando Alonso, a w wyścigu był szybszy niż jego partner zespołowy i po kilku perypetiach ukończył wyścig na szóstej pozycji, chociaż mógł być jeszcze wyżej.

Teraz Domenicali chce, by Massa częściej tak jeździł, jak w Grand Prix Kanady. To jest to, czego oczekujemy od Felipe - powiedział Włoch w wywiadzie dla Sporting Life. To dlatego zawsze naciskam, kiedy przechodzimy trudne chwile. Mówię wówczas mu to, bo wierzymy w jego potencjał.

W Kanadzie wykonał wspaniałą pracę, ponieważ nie poddał się i walczył do ostatnich centymetrów w wyścigu. Tego właśnie chcę od niego teraz i mam nadzieję, że będzie tak jeździł do końca tego sezonu. To bardzo ważne dla niego, ale także i dla zespołu.

Źródło: en.espnf1.com

KOMENTARZE

38
kabans
23.06.2011 08:09
IceMan11 śmieszny jesteś, założe się że na codzień jesteś cwaniaczkiem który na wszystkim się zna i we wszystko się wpier.....
IceMan11
23.06.2011 03:04
@kabans - a gdzie na Hungaroringu masz wolne zakręty oprócz pierwszego i ostatniego?
kabans
23.06.2011 01:30
w sezonie 2009 trochę inaczej używało się kersu i dawał on największą przewagę na torach gdzie wyjście na prostą następuje po wolnym zakręcie monaco nie jest torem dla kersu bo tam ograniczeniem nie jest moc a zawieszenie. Np pierwszy zakręt dałoby radę przejechać 150 na godzinę ale przez dziury jedzie się tam maksymalnie 110
IceMan11
23.06.2011 01:16
No na moje baaardzo są tory tj. Abu Dhabi, Monza, Valencia i Hockenheim bym dodał, ponieważ na tych torach są spore dohamowania i ciasne zakręty gdzie KERS ma rację bytu. Na Węgrzech w zakrętach jedzie się już ze sporą prędkością, a wtedy KERS już tak nie pomaga. Owszem w porównaniu Węgry, a Monako masz rację jest róznica, ale nie aż taka o jakiej wspomniał kabans, że raptem ferrari było mocne bo tam był potrzebny KERS. Skoro w Monako nie jest to czemu tam Ferrari było najmocniejsze z całego sezonu 2009? Chyba kabans nie przemyślał swojej wypowiedzi. Pozdro :)
THC-303
23.06.2011 12:52
Nie, no żeby nie było. Hungaro to nie jest tor pod KERS, ale w porównaniu do np Silver, Monako czy Singapuru jest baaardzo pod KERS. I nie jest szybki.
IceMan11
23.06.2011 12:47
Akurat zawsze powtarzam, że te wszystkie wyniki nie są nic warte. Na Hungaroringu są same szybkie zakrety. Chociażby drugi sektor. Już nawet w 1-szym jest szybki zakręt nr 3 i 4. Tylko 3-ci sektor jest wolny. Węgry to tor, w którym sa szybkie zmiany kierunków jazdy (1-szy i 2-gi sektor) gdzie KERS jest nieprzydatny. Tak więc jak juz pisałem. KERS najwięcej pomaga w 1-szym i ostatnim zakręcie. Tor w stylu Silverstone tylko, że ciaśniejszy, a co za tym idzie wystepują tam mniejsze prędkości. Wystarczy spojrzeć jak potrzebna jest tam aerodynamika i co robiło RBR w zeszłym sezonie z rywalami na tym torze. Monza ma największe prędkości, ale docisku i szybkich zmian zakrętu tam nie uświadczysz. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi @THC-303 - owszem to był najgorszy sezon Kimstera. Tyle błędów nie zrobił nigdy wcześniej. Chodzi o błędy w ciągu jednego sezonu.
THC-303
23.06.2011 12:39
[quote="IceMan11"]Na moje Wegry to szybki tor[/quote] :D :D :D Porównaj sobie średnie prędkości z wyścigów w dowolnym sezonie. Hungaroring to wony tor. 2008 - faworyzacja Massy? Po GP Węgier Raikkonen miał więcej punktów, więc nie było po co, a że później w co 2 wyścigu jeździł - no co tu się bawić w poprawność - jak... no bardzo brzydko , to inna sprawa.
IceMan11
23.06.2011 12:29
Problemy zaczęły się od GP Turcji i trwały aż do GP Japonii gdzie odmontowali mu wszystkie nowe części dodane po GP Hiszpanii. Na Wegrzech KERS działał? Na moje Wegry to szybki tor i w zasadzie oprócz zakrętu 1-szego i ostatniego KERS raczej był niepotrzebny. W Abu Dhabi był z pewnością przydatny, a tam Kimi był poza 1-szą ósemką. Poza tym nie mam zamiaru dyskutować o historii. Może pogadamy o bitwie pod Grunwaldem?
kabans
23.06.2011 12:01
jednooki_cyklop a czy to czasem nie było spowodowane tym, że mieliśmy tory gdzie kers dawał sporą różnicę? Bo np na hungaroringu kers dawał sporo na wyjściach z wolnych zakrętów, walencja to długa krzywa prosta, spa to mniejsza strata przy podjeździe na eau rouge, monza to wiadomo ......itd. Bo np w takim singapurze kers przeszkadzał bo nie dość, że zaburzał balans to jeszcze nie było gdzie go użyć ( a tak w ogóle to nie pamiętam czy ferrari wsadziło go w tym wyścigu) i od razu raikonnen 10 miejsce, bo pewnie pomyliło im się i postawili znowu na massę, który był w szpitalu. IceMan11 w sezonie 2007 obaj zawodnicy jeździli raczej równo, w 2008 można to samo powiedzieć. A w 2008 postawili na masse bo raikonnen w czterech wyścigach nie zdobył punktów (od gp europy do gp singapuru) i wyprzedził go nawet kubica. Trudno powiedzieć czy problemy raikonnena z dogrzewaniem opon były wywołane tym, że ferrari nie chciało mu w tym pomóc.
IceMan11
23.06.2011 12:00
Przypominam. Ja nie mówię, że Massa jest lepszy od Alonso, ani od Kimiego. Zgadzam się z decyzją Ferrari odnośnie lepszego kierowcy tylko, że w 2008 lepszy od niego był Kimi, a go, że tak napiszę wyrucha... Poza tym napisałem tylko odnosnie faworyzowania. Bo i Niemca i Hiszpana faworyzują. Ot co :)
jednooki_cyklop
23.06.2011 11:53
@kabans Chodziło mi, że Kimi zacząć dużo lepiej jeździć w pozostałej części sezonu 2009. Żeby było ciekawiej, to Ferrari wtedy porzuciło rozwój bolidu, więc o żadnym dołączeniu do czołówki zespołów nie było mowy.
kabans
23.06.2011 11:50
IceMan11 pewnie było tak jak w reklamie tabletek na ból głowy, kazali raikonnenowi wrzucić wyższy bieg przez radio, a wcześniej ostatni raz kazali mu to zrobić w gp monaco.
IceMan11
23.06.2011 11:47
@kabans - jeżeli nie potrafisz powiązać pewnych rzeczy to już nie moja wina drogi kolego :) Massa był szybszy szczególnie w kwalifikacjach i to dokładnie od GP Turcji (wtedy poraz 1-szy Kimi uskarżał się na słabe dogrzewanie się opon) i same wyniki to potwierdzają, ale jak już wcześniej napisałem. Chyba wiadomo skąd taka drastyczna zmiana planów i postawienie na Felipe zamiast na MŚ, który żeby było smieszniej był najszybszym kierowcą na początku sezonu. Dokładnie do GP Hiszpanii. Podsumowując. Kimi był szybszy w wyscigu, ale znowu nie o tyle aby z P4 mógł wygrywać. Poza tym mądre ferrari powróciło do ustawień bolid Kimiego z początku sezonu i jak to się skończyło? W Japonii jechał do 1-szego zakrętu po zwycięstwo, Chiny - jechał na pewnym drugim miejscu. Od razu był szybszy w kwalifikacjach od Felipe. Czy muszę pisac więcej?
kabans
23.06.2011 11:36
IceMan11 a jak odpowiesz na swoje komentarze z przed jakiegoś czasu w których twierdziłeś że massa był lepszy od raikonnena bo postawili zdecydowanie na niego? A tak w ogóle to po co w hockenheim mieli stawiać na masse jak massa nie miał szans na MS a alonso miał. jednooki_cyklop ta zaczął świetnie jeździć bo ferrari dołączyło do czołówki zespołów, pewnie to głównie przez to. Ciekawe co mogli wykombinować jak massa odpadł w kwalifikacjach i było już po ptokach. Tym bardziej, że ferrari walczyło w tamtym sezonie o pietruszkę jeśli chodzi o Mist. Kierowców, a klasyfikacji konstruktorów zalezało im na 3 miejscu wiec potrzeba było punktów obu kierowców. IceMan11 I tak w ogóle to jasne jest, że stawiają na alonso, ale gdyby przy okazji celowo ograniczali masse to nie byłoby spekulacji na temat jego wymiany na kogoś lepszego. Dziwne ze w red bullu nie ma rozmów o wywaleniu webera, nie licząc tych śmiesznych plotek o hamiltonie.
jednooki_cyklop
23.06.2011 11:35
Zgadzam się z przedmówcą i dodam tylko tyle, że po wypadku Massy na Węgrzech, Kimi dziwnym trafem zaczął świetnie jeździć. Czyżby wobec braku Massy zespół został zmuszony do skupienia się na Raikkonenie? Pytanie retoryczne oczywiście.
IceMan11
23.06.2011 11:28
@Simi - z tego co wiadomo Kimi miał problemy w kwalifikacjach natomiast w samym wyścigu utrzymywał lepsze tempo niż Massa, ale jak juz mówiłem start do wyścigu z 4 linii to nie jest najlepsze rozwiązanie. Poza tym Ferrari jak sie okazuje nie chciało Kimiego, a Ferdka chcieli, więc nie dziwota, że Fernando ma u nich spore zaufanie i jest nr 1 podczas gdy Kimi jeździł tylko po to by Ferrari miało WTC. Jean sprowadził Kimiego aby zdobywał tytuły i o dziwo jedno MŚ zdobył. Po odejściu Todta przyszedł Stefek i postawił na Masse, nie Kimasa dając mu pełen luz w sezonie 2009. Fernando przyszedł zdobywać tytuły tak samo jak Kimi w 2007, więc na niego stawiają. Massa od zawsze miał być pomocnikiem i takiego go widział Todt z czym się zgadzam i nie mam pretensji do Ferrari, że MAS nie jest na równi z ALO. Jest gorszy i tyle. Tak samo jak od Kimiego i wielu innych kierowców. To, że Stefek postanowił oszukać przeznaczenie to już nie wina Raikkonena. Pozdro :) @kabans - no tak. W zeszłym sezonie było to jawnie pokazane na Hockenheimie. Santander zapłacił kupe forsy za Ferdka, dodatkowo sam Stefek i Luca chcieli go mieć. Widzisz jakieś szanse dla Felipe? Tym bardziej, że Alonso kontrakt miał już podpisany w styczniu jak się nie mylę. To, że Ty uważasz inaczej? Kogo to obchodzi. Liczą się fakty, a te są niepodważalne :)
kabans
23.06.2011 11:23
IceMan11 ta szczególnie w tamtym roku, chociaż alonso przyszedł do nich w zimie przesyłał im dane tak aby zbudowali bolid pod niego. AleQ najlepszym przykładem jest start go chin 2006, a tak w ogóle to alonso w tym wyścigu był niewiarygodny mimo, ze dojechał drugi to przyczynił się do tego błąd mechaników i błąd w strategii
AleQ
23.06.2011 11:07
@Kamikadze2000 Alonso nie jest dobry w deszczu ? Polecam Hungaro 2006 , Nurburgring 2007 czy nawet Monza 2008 ( byli 6-7 siłą na Super Speedwayu ,a i tak ALO był w TOP4) ;) Generalnie Massa mógłby utrzymywać formę z Kanady , ale na nawiązaniu walki z Alonso to nie ma raczej mowy.
Simi
23.06.2011 10:56
Massa już w tej chwili traci bardzo dużo punktów do Alonso, więc nie dziwię się tym, którzy mówią o jego wylocie. Jego zdobycz punktowa to mniej niż 50% konta kolegi z zespołu. To kiepski wynik. Owszem, tak jak @kabans mówi - Massa zaczął wygrywać z bardzo wysoko ocenianym Raikkonenem i zaczęto mówić o nim jako o talencie na miarę mistrza. Moim zdaniem, na tle Hamiltona w 2008 i tak nieźle się spisał, ale obaj popełniali błędy i zdobyli mało punktów. Ludzie mówią, że Massa nie może się ocknąć i powrócić do formy z 2008. Jednak bardzo możliwe, że gdyby właśnie w tamtym roku, Brazylijczyk jeździł obok Alonso, krytykowalibyśmy go tak samo jak teraz. Być może on nadal trzyma mniej więcej tamtą formę, ale ma zbyt mocnego partnera z zespołu.
IceMan11
23.06.2011 08:45
@kabans - nie ma to jak obiektywizm... "jeśli chodzi o vetela to wiadome jest, że w 100% postawili na niemca" - taaa... A Alonso to w ogóle jest na tych samych zasadach co Massa? Dalszej części nie będę komentował, ale jak widzisz faworyzowanie Niemca to już całkiem powinieneś dostrzec jaka hierarchia jest w zespole Ferrari. Pozdrawiam.
kabans
23.06.2011 08:24
cały czas to samo piep.........., dlaczego jak zawodnik przegrywa walkę z zawodnikiem z zespołu to od razu spekuluje się na temat jego wylotu. Massa się nie kompromituje przy alonso, tak jak pietrov przy kubicy czy weber przy vetelu. Chociaż jeśli chodzi o vetela to wiadome jest, że w 100% postawili na niemca. Massa jeździ cały czas swoje. Różnica w bolidzie na miarę red bulla byłaby sporo mniejsza co widać kiedy ich bolid prezentuje dobrą formę w wyścigu. Co do monaco to massa jechał bardzo dobrze, rozwalił się bo chciał uszkodzonym bolidem odzyskać pozycje. To że massa jest niezrównoważony wiemy nie od dziś (07 gp malezji pojedynek z hamilotnem, gp niemiec z alonso,gp japonii z kubicą 08 gp japonii pojedynek z hamiltonem i bourdaisem...........i wiele innych). Massa nigdy lepiej nie jeździł i nie pojedzie, a wypadek nie miał na niego żadnego wpływu. Otoczkę massy jako świetnego kierowcę wyrosła kiedy zaczął wygrywać z raikonnenem, który był przereklamowany.
Campeon
23.06.2011 08:15
IceMan11 - myślę, że przyczyną były opony - Alonso kilkukrotnie zaznaczał, że chciał rozpocząć wyścig na przejściówkach, bo jechałby na nich szybciej, podczas gdy deszczowe nie bardzo mu pasowały do panujących wówczas warunków. Niemniej Fernando blokował Felipe jedynie przez pierwszych kilka okrążeń, lecz później odskoczył już na ponad sekundę, czasami niecałe dwie.
THC-303
23.06.2011 07:38
Kamikadze2000 A Massa uszkodzonym bolidem powinien jednak trochę ostrożniej jechać ;) I raz jeszcze to napiszę: Massa nigdy nie miał wybitnej formy, miał jedną jedyną szansę, kiedy trafił na rok z bardzo nierównym Hamiltonem, wypalonym Raikkonenem i Alonso w złomie i do tego najlepszy samochód w stawce. To, że twierdzi jakoby przegrał tytuł przez Piqueta czy Glocka to nieprawda, więcej stracił własnymi błędami. Tyle, że do wypadku na Hungaro był szybki, teraz nie jest. Najgorsze jest w obecnej F1 to, że dwaj najsympatyczniejsi chyba kierowcy (Massa, Webber) to IMHO wyścigowe porażki wsadzone do mega bolidów (teraz czy w 2008). No, jest jeszcze Rubens - kiedyś jeden z najlepszych w stawce kierowców - jednak już bez dawnej formy i przede wszystkim bez odpowiedniego bolidu.
Kamikadze2000
23.06.2011 07:13
@IceMan11 - dokładnie! Ale z drugiej strony Alonso to żaden mistrz deszczu, co nieraz pokazał. Ja wierzę, że Felipe jeszcze wróci do swojej formy! :)) @andowseb - tak, tylko że Hamilton wcześniej uszkodził mu bolid. Zacznij byc wreszcie obiektywny! ;/
Pawel
23.06.2011 07:11
@adnowseb Zwróć uwagę na to, że filmik nie pokazuje wszystkiego, nie wiemy co się działo w momencie wjechania do tunelu...
THC-303
23.06.2011 06:44
Aeromis Ok, w wyścigu jechał nieźle, ale na pewno słabiej niż w Kanadzie. A co Massa zrobił w Kanadzie? Jechał jak Alonso (inna strategia, gdyby nie to byliby cały czas obok siebie). Czyli w Monako jechał słabiej niż Alonso :P Ja rozumiem, że byczek Fernando to nie jest kierowca przeciętny, ale jednak jazda w odniesieniu do teammate to pierwsza rzecz jaką się ocenia. A tu mamy 1 taki wyścig.
adnowseb
23.06.2011 06:05
@Aeromis Przepraszam ,że się wtrącę ,ale Hamilton żadnego pit-stopu Massie nie urządził. Massa jechał złym torem no i przyhaczył w barierę. Wielkim rozczarowaniem w tym sezonie jest Felipe(którego bardzo lubię).Łudzę się ciągle,że się przebudzi i odzyska formę z 2008r. Ps.Oceń sam . http://www.youtube.com/watch?v=_8dG9ID4ba0 @THC-303 w moim odczuciu niestety ma rację twierdząc ,że Massa w Monako nie'' błyszczał''.
Aeromis
23.06.2011 05:46
@THC-303 Dobrze spisywał się przez cały weekend, no może q3 mu najsłabiej wyszło. W wyścigu nie odstawał od Webbera, imo na prawdę dobrze jechał, póki mu Hamilton pit-stopu na środku okrążenia nie urządził.
THC-303
23.06.2011 05:30
Aeromis A co on takiego zrobił w Monako? Był zdecydowanie wolniejszy od Alonso. To, że nie było kompromitacji to chyba przy mało jak na Ferrari.
Aeromis
23.06.2011 01:29
To że zaczynam wierzyć w Felippe to zdecydowanie za dużo powiedziane, jednak biorąc pod uwagę ostatnie dwa GP, bo i w Monako spisywał się i bardzo dobrze i równo, to muszę przyznać że jestem pod wrażeniem i życzę aby wreszcie się otrząsnął bo jego stać na więcej. Może to już ten moment?
kabans
22.06.2011 11:10
massa jeździ teraz dobrze, na miarę swojej mistrzowskiej formy z 2008 roku. To że alonso to inna liga to nie ma żadnych wątpliwości ale jeśli ferrari wygra jeden wyscig w tym sezonie to chciałbym aby był to massa
temal
22.06.2011 11:10
IceMan11 podejrzewam że w tej części wyściugu alonso raczej spokojnie jechał. przynajmniej tor widział... nawet nie chce mi się myśleć o tym ale gdybym zamiast massy ujrzał w ferrari naszego asa oj głośno bym zachichotał. mclaren ma buttona redbull webbera jakoś nie widzę go jako typowej dwójki w składzie ale dwóch fighertów w składzie którzy chyba mają wspólny język może coś oznaczać...
IceMan11
22.06.2011 10:25
Sam byłem zdziwiony tym, że Massa zamiast odstawać coraz bardziej w trakcie deszczowego GP Kanady od Alonso to trzyma się go jakby Ferdek go ciągnął. W zasadzie Alonso nie był wstanie mu odjechać co nawet na sekunde, a to o czymś świadczy. Być może pojedynczy wyścig w wykonaniu Massy, ale na deszczu? Z Alonso? Kto by pomyślał :)
BlindWolf
22.06.2011 09:43
Sama ta gadka pokazuje jak jest dobrze na odcinku Ferrari -Massa :/
yaper
22.06.2011 09:29
Massa w sumie powinien wylecieć z Ferrari po tym sezonie (nie wierzę w formę z Kanady na przestrzeni całego sezonu), ale nie ma konkretnego zastępcy na jego miejsce. Jeśli nie będą mieli gwarantowanego kierowcy przewyższającego Felipe umiejętnościami i nie żółtodzioba to pozostaną przy Brazylijczyku. To się nazywa mniejsze zło :) Tutaj pytanie kto? Na moje musiałby to być ktoś z grupki: Button, Rosberg, od biedy Kobayashi. Perez musi jeszcze pojeździć jeden sezon więcej żeby można było cokolwiek snuć.
J.P.S.
22.06.2011 09:13
Massa ma odpowiedniego managera - to jest jedyny powód dla którego jeździ on jeszcze w ferrari. Myślę, że może on mieć kłopot aby zdobyć miejsce w jakimkolwiek zespole nie związanym z czerwonymi.
Kamikadze2000
22.06.2011 08:52
Będzie dobrze! :))
BARBP
22.06.2011 08:31
GP Kanady rządziło się swoimi prawami. Myślę że będzie tak jak w poprzednich wyścigach. Nie zbliży się do Alonso punktowo.