Rozmowy na temat przyszłości toru Nurburgring "pozytywne"
Ponadto szef F1 nie widzi przeszkód dla rozegrania GP Japonii
26.07.1110:25
1417wyświetlenia
Niedzielne rozmowy na temat przyszłości toru Nurburgring w kalendarzu F1 były
pozytywne. Tak przynajmniej twierdzi Kurt Beck, premier landu Nadrenia-Palatynat, pomimo wycofania przez rząd regionalny finansowego wsparcia dla słynnej pętli.
Rozmowy z Panem Ecclestone'em były bardzo pozytywne- powiedział premier landu Bildowi.
Myślę że niemieccy fani zobaczą kolejne wyścigi Formuły 1 na Nurburgringu w przyszłości. Bild twierdzi, iż rozmowy z szefem F1 trwały pół godziny.
Jeżeli zależałoby to ode mnie, podpisałbym dziesięcioletni kontrakt- stwierdził Ecclestone.
Przedstawiłem im uczciwą propozycję. Nie sądzę, że to był ostatni wyścig. Znaleźliśmy przecież rozwiązanie na Hockenheim.
Sugeruje się, że Karl Josef Schmidt, odpowiedzialny za rozwiązanie sprawy Hockenheim, chce takiego samego układu dla toru Nurburgring, czyli zmniejszoną opłatę za organizację wyścigu w zamian za podział zysków ze sprzedaży biletów z F1.
Wierzę, że znajdziemy porozumienie politycznie i ekonomicznie opłacalne rozwiązanie.
Ecclestone i Kobayashi twierdzą, że nie ma obaw o skażenie radioaktywne na torze Suzuka
Z kolei w sobotę Bernie Ecclestone rozwiewał obawy dotyczące wpływu awarii reaktora atomowego na październikowe GP Japonii. Tymczasem czołowi motocykliści z serii MotoGP - Casey Stoner i Jorge Lorenzo ogłosili, że zbojkotują wyścig MotoGP odbywający się również w październiku na torze w Motegi, który położony jest tylko 100 km od uszkodzonego reaktora w Fukushimie.
Nie pojadę tam i większość motocyklistów ma podobne zdanie- powiedział Stoner.
Suzuka leży zdecydowanie dalej od Fukushimy. Rzecznik toru Masaru Unno powiedział w sobotę, że odległość jest na tyle duża, że nie ma zagrożenia dla zdrowia dla podróżnych. Ecclestone dodał ponadto, że GP Japonii
odbędzie się jak zwykle.
Nie sądzę, żeby ludzie planowali przyjazd tutaj, gdyby nie było tu bezpiecznie- dodał Brytyczyk, mówiąc jednocześnie, że zapoznał się z dokumentacją dotyczącą najświeższych zanotowanych poziomów skażenia na Suzuce.
Szef F1 ponadto zadeklarował, że zakupi 3 tysiące biletów w celu ich rozdania. Stwierdził również, ze jest pewien iż nikt w F1 nie pójdzie w ślad MotoGP i nie wygłosi żadnych obaw związanych z podróżą tam.
Nie rozumiem dlaczego motocykliści w ten sposób reagują- mówił Ecclestone cytowany przez dziennikarkę Agnes Carlier.
Tutaj w F1 nikt nie uważa tego za problem.
Obaw nie żywi również Kamui Kobayashi.
Pojechałem tam i jest ze mną w porządku- powiedział.
Nikt nie jest zaniepokojony w Japonii. Przyjazd do Suzuki będzie wyrazem wsparcia dla ludzi. Oczekuję, że ludzie przyjadą zewsząd do Suzuki- cytuje Japończyka stacja Al Jazeera.
Źródło: onestopstrategy.com (1), onestopstrategy.com (2), onestopstrategy.com (3)
KOMENTARZE