Williams użyje w ten weekend KERS w obu samochodach

Podczas GP Niemiec system ten wymontowano z samochodu Barrichello
26.07.1110:57
Maciej Kotuła
1578wyświetlenia

Williams przywróci KERS w samochodzie Rubensa Barrichello na GP Węgier, po eksperymentach ze sprawdzeniem wydajności bolidu po wymontowaniu tego systemu w Niemczech. Zespół poszukiwał odpowiedzi, czy usunięcie KERS pomoże zmniejszyć degradację opon i postanowił sprawdzić to na Nurburgringu. Dyrektor techniczny Williamsa - Sam Michael poinformował jednak, że w najbliższy weekend KERS zostanie użyty w obu samochodach.

Mieliśmy wątpliwości związane z kontrolą balansu hamulców w trakcie hamowania przy używaniu KERS w przeszłości. Zawsze czuliśmy w przeszłości, że kilka razy w wyścigu, gdy wyłączaliśmy [KERS], zmniejszała się degradacja tylnych opon. Nie ma wątpliwości, że w kwalifikacjach system pomaga, ponieważ daje ci 0,35s i możesz wyjechać bez konieczności ładowania KERS w kwalifikacjach. Niektórzy faceci są oczywiście przed nami, jeżeli chodzi o wydajność ładowania baterii w czasie jazdy, więc pomimo pewnej straty w wyścigu, mogliśmy tego spróbować na tym torze.

Wymontowanie KERS z samochodu Barrichello oznaczało również dla zespołu większą swobodę w rozmieszczeniu obciążenia. Musisz mieć masę, którą możesz później rozdzielić w samochodzie oraz środek ciężkości. Potrzebowaliśmy zobaczyć w całym weekendzie wyścigowym, co stanie się z samochodem, który nie ładuje baterii, ponieważ będąc w Silverstone nie mogliśmy dmuchać w pełni na dyfuzor i nie mogliśmy zmieniać ustawień silnika. Mogliśmy użyć dużo zapłonu, by kontrolować hamowanie i to było dużo lepsze, lecz nie możemy robić dwóch rzeczy naraz, ponieważ silnik nie jest tego w stanie zrobić. Nie możemy więc mieć 100% dmuchania i zapłonu, tak samo jak nie możemy zrobić opóźnienia zapłonu, jak inne zespoły to robią. Tak więc możemy przestać dmuchać podczas hamowania i kontrolować balans hamulców albo odwrotnie. To trochę trudne dla nas.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

7
kovalf1
26.07.2011 10:19
"A w Williamsie to już może być tylko lepiej :-)" @modlicha Na jakiej podstawie tak sądzisz? Ten zespół od dobrych kilku lat jest na dnie, z ostatnich sezonów najlepsze były lata 2009 i 2007, ale te edycje i tak nie umywają się do formy LRGP z zeszłego roku. Poza tym zespół Franka przechodzi restrukturyzację i nowa kadra wcale nie musi się jeszcze odnaleźć w 2012, podejrzewam, że będą potrzebować czasu na aklimatyzację. Na razie trudno porównywać Williamsa do Renault.
dan193t
26.07.2011 07:44
Williams nie ma kasy i sponsorow... LRGP ma oblepiony prawie kazdy cm2 bolidu i podobno maja klopoty finansowe... Williams wylaczajac PDV i Orisa jest nagi... nie ma szans ze beda lepsi od LRGP w nowym sezonie
modlicha
26.07.2011 11:30
@Gie - pisałem o tym pod innym postem. Fajnie by było jakby razem z Robertem Williams powrócił do czasów świetności i walki o WDC Bo renault moim zdaniem jakoś nie może zrobić tego ostatniego kroku aby być na szczycie (i pewnie nie zrobi). W zeszłym roku Robert zawyżył im wyniki i zdawało im się jacy to oni wspaniali. W tym roku Nick i Witia im otworzyli oczy że są w czarnej d... eee dziurze no :-P A w Williamsie to już może być tylko lepiej :-)
Ralph1537
26.07.2011 09:44
z kersem czy bez nie trafią zdobyć jakichkolwiek punktów
Gie
26.07.2011 09:44
Nie przypomina Wam to BMW? Oni też sprawdzali czy jeżdżenie bez KERS nie jest lepsze niż z tym systemem bo rozkład masy, balans itd. No ale w przyszłym sezonie Williams Renault to będzie zupełnie inny zespół niż ten obecny. Hmm, Kubica by im pasował. Robert - fachowiec, Maldonado -paydriver :)
gnt3c
26.07.2011 09:28
Williams jest największym rozczarowaniem sezonu dla mnie.
RY2N
26.07.2011 09:28
Ten artykuł to rzadki przypadek, kiedy tłumaczenie jest lepsze niż oryginał, ale niestety i tak nie mogę zrozumieć o co chodzi. Albo Sam Michael był pijany albo dziennikarz/korespondent autosport.com Można się tylko domyślać, że mają jakiś kłopot ze zgraniem balansu hamulców przy jednoczesnym uruchamianiu funkcji ładowania KERS i dmuchaniu w dyfuzor. Widocznie dmuchanie w dyfuzor zakłóca im efekt hamowania silnikiem (gorący dyfuzor wymaga opóźnienia zapłonu).