Treningowo na Silverstone

Michał Broniszewski i Philipp Peter chcą przejechać jak najwięcej kilometrów na Silverstone
08.09.1123:17
Inf. Prasowa
2859wyświetlenia

Polsko-austriacka załoga Michał Broniszewski / Philipp Peter wystartuje w najbliższy weekend w czwartej rundzie Le Mans Series - 6-godzinnym wyścigu na słynnym torze Silverstone w Wielkiej Brytanii.

Start w Silverstone traktujemy treningowo, jako sprawdzian przed przyszłorocznym sezonem w serii Le Mans - powiedział Michał Broniszewski. Wynik będzie sprawą o drugorzędnym znaczeniu. Chcemy pokonać jak najwięcej kilometrów, dobrze poznać tor i zdobyć jak najwięcej doświadczeń w kwestii ustawień samochodu i opon.

Wywiad z Michałem Broniszewskim

Q: Jak zespół Kessel Racing przygotował samochód do nadchodzącego weekendu?
Michał Broniszewski:
Będzie to nasz pierwszy start nowym samochodem w tak długim wyścigu, a zatem czeka nas i cały zespół spore wyzwanie. Po poprzednim starcie pod koniec sierpnia i problemach elektrycznych, w samochodzie została przebudowana właściwie cała instalacja elektryczna i elektronika. Mamy nadzieję, że samochód wytrzyma ten poważny sprawdzian. Polsko-austriacki duet będzie zmieniał się w kokpicie dobrze znanego kibicom żółto-czarnego Ferrari 458 Italia z numerem 70, zgłoszonego tym razem w bardzo mocno obsadzonej klasie GTE Pro. Dotychczas startowaliśmy w klasie GT Am czyli można powiedzieć „amatorskiej”, ale zgodnie z przepisami w kategorii tej może być zgłoszony model samochodu liczący co najmniej rok, a 458 Italia to nowa konstrukcja. Dlatego po raz pierwszy jedziemy w klasie z profesjonalistami, którzy startują cały sezon w serii Le Mans. Konkurencja będzie wyjątkowo silna i liczna. W naszej klasie zgłoszono aż 15 załóg. Wśród kierowców jest wiele prawdziwych sław!

Q: Michała Broniszewskiego i cały zespół Kessel Racing czeka trudny weekend na legendarnym, szybkim, wymagającym torze, który niedawno został przebudowany.
MB:
Podobnie, jak większość kierowców wyścigowych, lubię Silverstone, chociaż mówi się, że niedawne zmiany w konfiguracji uatrakcyjniły obiekt bardziej dla widzów, niż dla kierowców. Ścigałem się tam kilka lat temu, jeżdżąc jeszcze w Ferrari Challenge, dlatego nie znam nowego fragmentu toru. Podobno nawierzchnia jest tam bardzo śliska. Dobrze, że zanim wystartujemy w sobotnich kwalifikacjach, mamy trzy godzinne sesje treningowe. Będzie sporo jeżdżenia w ten weekend.

Q: Czego oczekuje Michał Broniszewski przed wyścigiem w Silverstone?
MB:
Jesteśmy realistami - naszym celem jest miejsce w środku stawki w klasie. Przede wszystkim jednak musimy być na mecie. Aby tego dokonać, trzeba pojechać bezbłędnie i bezkolizyjnie, a na torze będzie bardzo ciasno. Wystartuje łącznie blisko 50 samochodów, w tym o wiele szybsze od nas prototypy, które będą nas wyprzedzać co kilka okrążeń. Jak zwykle trzeba będzie bardzo uważnie patrzeć w lusterka. Najważniejsze, to przetrwać 6 godzin. Mogę obiecać, że będziemy walczyć i nie sprzedamy tanio skóry!

Program czwartej rundy serii Le Mans Autosport 6 hours of Silverstone

Piątek, 9 września
14.15 Trening 1 (1h)
18.00 Trening 2 (1h)

Sobota, 10 września
10.00 Trening 3 (1h)
14.35 Sesja kwalifikacyjna - klasy GTE Pro i GTE Am (30 min.)
15.05 Sesja kwalifikacyjna - klasy LMP1, LMP 2 i FLM (30 min)

Niedziela, 11 września
10.00 Warm up (20 min)
10.15 Sesja autografów dla publiczności (1 h)
12.35 Start wyścigu (6h)
18.35 Meta wyścigu