GP Włoch: trening 1 - Hamilton najszybszy

Najszybszym kierowcą pierwszego treningu przed Grand Prix Włoch był Lewis Hamilton, który swe najszybsze okrążenie pokonał w czasie 1:23,865. Drugi był jego kolega z zespołu - Jenson Button, a na trzeciej pozycji uplasował się Sebastian Vettel z ponad sekundą straty.

Po pochmurnym i deszczowym weekendzie w Belgii, przyszedł czas na weekend we Włoszech, który rozpoczął się przy pięknej, słonecznej pogodzie. Pierwszą sesję treningową kierowcy rozpoczęli w typowy sposób - od wykonania jedno lub dwuokrążeniowych przejazdów instalacyjnych, po czym powrócili do swych garaży, gdzie mechanicy zabrali się za sprawdzanie bolidów.

Pewna rzecz przykuła dziś rano uwagę wielu osób - tylne skrzydło McLarena, które było zaprojektowane tak, by generowało większy docisk, niż skrzydła rywali. Odbiło się to wyraźnie na prędkościach maksymalnych osiąganych przez kierowców zespołu z Woking, jednak zapewniało to pewną przewagę w krętych sektorach toru.

Jerome d'Ambrosio był pierwszym kierowcą, który ustanowił czas dzisiejszego poranka - 1:43,577. Ruch na torze był w tym czasie wciąż niewielki, a pozostali kierowcy wykonywali kolejne okrążenia instalacyjne. Tak sprawy się miały przez pierwsze pół godziny sesji, do momentu, gdy pierwsi kierowcy rozpoczęli dłuższe przejazdy.

Drobne problemy dopadły w tym czasie Karuna Chandhoka, w którego bolidzie nie zawsze reagowały przyciski na kierownicy, co praktycznie uniemożliwiało jazdę. Udało mu się jednak bezpiecznie dotrzeć do boksów, gdzie problem w krótkim czasie został rozwiązany.

Na półmetku sesji najszybszym kierowcą był Sebastian Vettel, który z czasem 1:25,914, wyprzedzał na czele Marka Webbera i Jaime Alguersuariego, który to kilka minut wcześniej zaliczył wypad na pobocze, po tym, jak na dohamowaniu do Curva del Vialone najechał na białą linię i stracił przyczepność tylnej osi. Hiszpan zdołał powrócić na tor i kontynuować jazdę. Wkrótce tempo zaczęli jednak dyktować kierowcy McLarena. Na czoło wysunął się Lewis Hamilton z czasem 1:24,512, na drugie miejsce wskoczył jego kolega z zespołu Jenson Button.

Pech nie opuszczał dziś kierowców Teamu Lotus - po problemach Karuna Chandhoka, teraz przyszedł czas na Heikki Kovalainena, w którego bolidzie wystąpiły problemy ze skrzynią biegów i zatrzymał się on na poboczu między zakrętami Lesmo, na pół godziny przed końcem treningu. W tym czasie na poboczu wylądował też Michael Schumacher, który przeliczył się nieco w zakręcie Parabolica. Kierowca Mercedesa nie zakopał się, lecz po tej przygodzie szybko powrócił do boksów.

W kolejnych minutach ruch na torze stawał się coraz mniejszy, a kierowcy którzy byli jeszcze na torze wykonywali dłuższe przejazdy z większą ilością paliwa. W międzyczasie sesja skończyła się dla Jerome d'Ambrosio, w którego bolidzie silnik odmówił posłuszeństwa na końcu prostej startowej. Belg mimo wszystko zdołał pokonać więcej okrążeń niż drugi z kierowców zespołu Virgin - Timo Glock, który większą część treningu spędził w boksach.

W końcówce sesji większość kierowców raz jeszcze pojawiła się na torze by wykonać jeszcze kilka pomiarowych okrążeń. W tym czasie właśnie najlepszy czas sesji (1:23,865) ustanowił Lewis Hamilton, a na drugą pozycję powrócił Jenson Button (+0,9s), przed Vettela (+1,4s) i Webbera (+1,6s). Pozostali kierowcy mieli już ponad dwie sekundy straty do najszybszego.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 25°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 1,8m/s
Wilgotność powietrza: 54%
Sucho