Button uważa, że ostatnie wyścigi sezonu będą nadal ekscytujące

Media sugerują również, że to Jenson jest teraz liderem zespołu
13.09.1112:26
Nataniel Piórkowski
2086wyświetlenia

Jenson Button uważa, że pomimo tego, iż Sebastiana Vettela dzieli tylko krok od zdobycia drugiego mistrzostwa w karierze, to w tym sezonie fanów czeka jeszcze wiele emocjonujących chwil i wspaniałych wyścigów.

Niektórzy z rywali Niemca twierdzą, że tylko ogromne nieszczęście mogłoby powstrzymać kierowcę Red Bulla od obrony wywalczonego rok temu tytułu, do czego hipotetycznie może dojść już podczas kolejnego wyścigu w Singapurze.

Button nie widzi jednak sensu, aby fani lub kierowcy decydowali się na spuszczanie z tempa, a pytany przez Press Association o to, czy tegoroczne mistrzostwa zostały już rozstrzygnięte, kierowca McLarena odparł: Tak, nie ma już szans. Wprawdzie mamy jeszcze trochę wyścigów i jako kierowca zawsze masz trochę nadziei, jednak to niczego nie zmieni. Nadal będziemy mieli niesamowite wyścigi, podobnie jak miało to miejsce w kilku ostatnich Grand Prix. Cokolwiek robimy, bo jesteśmy kierowcami wyścigowymi i konkurujemy, czy to w F1, kartingu lub triatlonie - zawsze chcemy wygrać.

To, że mistrzostwa są już przegrane nie zmieni nagle wszystkiego. Ciągle chcesz zwyciężyć w każdym wyścigu. Emocje podczas przekraczania linii mety i wygrywania Grand Prix... To bardzo różni się od zdobycia mistrzostwa świata. Mistrzostwo zdobywasz budując przewagę. Wyścig wygrywasz tu i teraz, więc jest to niesamowite doświadczenie. Grand Prix dalej będą świetne, dlatego to kochamy - dodał mistrz świata z sezonu 2009.

"Zespół coraz bardziej mnie słucha"




Coraz częściej na padoku sugeruje się, że to Jenson Button jest teraz liderem zespołu McLaren.

Kiedy pod koniec 2009 roku Brytyjczyk ogłosił decyzję o związaniu się ze stajnią z Woking, wielu obserwatorów i znanych kierowców pytało się o sens kroku dołączenia do zespołu, w którym pierwsze skrzypce grał od dawna Lewis Hamilton. W tym sezonie Button skorzystał jednak na problemach Brytyjczyka, co pozwoliło mu jak na razie wyprzedzić go w klasyfikacji kierowców dziewięcioma punktami.

Gazeta Telegraph cytuje Buttona, który twierdzi, że jeździ teraz lepiej niż po zdobyciu mistrzostwa z zespołem Brawn GP w sezonie 2009. Po zdobyciu mistrzostwa mam większą pewność siebie. Lepiej czuję się z zespołem, a także poza torem..

W sobotę podczas GP Włoch wziąłem moich mechaników i inżynierów na kolację. Nie po to, aby zyskać przewagę nad częścią garażu Lewisa, ale aby podziękować im za ich ciężką pracę - dodał kierowca z Frome, który niedzielną rywalizację na Monzy ukończył na solidnej drugiej pozycji, ustępując jedynie dominującemu Sebastianowi Vettelowi.

Button przyznał także, iż odgrywa istotną rolę w rozwoju przyszłorocznego bolidu McLarena. Zespół naprawdę słucha, co mam do powiedzenia. Za każdym razem, gdy jeżdżę w symulatorze, testujemy coś, co konkretnie chcę. Nie myślę, że mam teraz więcej do powiedzenia, ale wydaje mi się, że bardziej mnie słuchają, co jest miłe.

Źródło: autosport.com onestopstrategy.com

KOMENTARZE

20
Simi
14.09.2011 03:15
@m3nel23 - Hamilton jeszcze nie raz wygra wyścig, być może mistrzostwa, ponieważ stać go na to. Mimo wszystko, ten sezon jest daleki od ideału w jego wykonaniu. Kto mówił "kiepski" o Buttonie? Jest na tym forum kilku takich "zawodników".
Aeromis
14.09.2011 01:52
@Angulo Nie ma co przeczyć faktom, RBR zazwyczaj jest szybsze, pozwala na więcej w kwalifikacjach, mają lepsze pit-stopy, a McLaren ma bezpieczna drugą pozycje w klasyfikacji konstruktorów (z czego Button to tempo bolidu na punkty zamienia) więc nie przypuszczam abyś przekonał zdrowo myśląca osobę do swojej opinii, bo ona nie ma podstaw. Lewis sporo ryzykuje, ale nie robił tak od samego początku sezonu przecież, a jak do stracenia nie było już nic. Tempo RBR w wielu wyścigach mogłoby być lepsze, bowiem Vettel często tylko kontroluje nie cisnąć ile wlezie i te argumenty są podstawą do mojej opinii - McLaren w tym sezonie jest bardzo dobrym, walczącym i zgranym zespołem. McLaren na najwyższym podium był w tym sezonie 4 razy, RBR 8 (raz Ferrari), gdyby RBR miał mocnego drugiego kierowcę nie wierzę by pozwolili 4 razy wygrać McLarenowi, ale nie mają.
gpjano
14.09.2011 06:05
Proównajcie skład Buuton-Hamilton ze składem Alonso-Hamilton. Taki mały kijek w mrowisko :-) A co do klasyfikacji - walka o drugi miejsce będzie bardzo ciekawa. Drugi w generalce będzie postrzegany jako zwycięzca. Vettel miał inny bolid i był niedościgniony, natomiast walka o pozostałe miejsca jest zażarta. Tutaj widać charakter, opanowanie, chęć walki...
Arya
13.09.2011 09:23
No cóż. Generalnie to przecież i wcześniej w tym sezonie nie było za bardzo mocnej walki o mistrzostwo, Vettel nie schodził z fotela lidera od listopada, od połowy sezonu tylko gadanie "nie poddajemy się", "nie mamy szans.... o przepraszamy, korekta, oczywiście się nie poddajemy" :P Ale walka na torze była świetna, zwłaszcza w Spa czy na Monzy. Więc czemu teraz miałoby być inaczej. Że McLaren ma szybki, zbalansowany i uzupełniający się duet to wiadomo, też parę razy o tym pisałam z podziwem :) @Angulo Nie głupio Ci jest mieć gorsze zdanie i mniej wiary w swój ulubiony team, niż niejeden neutralny wobec niego fan? Nie przesadzajmy. Może McLaren nie miał idealnego sezonu i przepuścił trochę punktów, ale nadal to wspaniały zespół, pokonują Ferrari w WCC, mają chyba najlepszą parę kierowców, podnieśli się i mają dobry bolid, mimo że na testach się zapowiadało...
m3nel23
13.09.2011 07:07
@Angulo Bardziej Ferrari jak już... Niech się chłopaki z McLarena teraz postarają, bo chce ich widzieć na P2 i P3 w końcowej klasyfikacji, a moim marzeniem jest zdobycie przez nich tytułu konstruktorów.
katinka
13.09.2011 06:44
@marla Dokladnie tak. Fajnie sie czyta co napisalas o obu kierowcach McLarena, a ten Buttmilton normalnie wymiata;)) No co tu duzo mowic, z tego niesfornego chlopaka, co do 2009 wygral tylko jeden wyscig Jens stal sie teraz prawdziwym mistrzem i moze nawet nr 1 w Macu. Opanowany, swietnie jezdzi, wie kiedy przycisnac, a i wyprzedzac potrafi (sorki Lewis, i tak jestes naj...);) Walka o v-ce mistrza moze byc niezmiernie ciekawa i milo by bylo, aby to obaj kierowcy McLarena staneli na podium w koncowej kalsyfikacji, tego im zycze, a kolejnosc niech juz bedzie dowolna i byloby super, taka nagroda ze zawsze walcza do konca.
Kamikadze2000
13.09.2011 06:23
W 2012 roku o tytuł powalczy... Nico Rosberg i Michael Schumacher! :)
marla
13.09.2011 06:07
@Angulo Jeżeli chodzi o niepełne wykorzystanie potencjału, to się zgadzam. Ale nie pisz mi, że jest najgorszym teamem sezonu, bo to jest niedorzeczne. Team, który aktualnie zajmuje w generalce 2 miejsce?? No tak HRT i dziewice są lepsze od McLarena... :D Ferrari też podobno miało być szybsze od RBR i bić ich na głowę na Spa i Monzie, a jakoś się nie popisali, choć również powinni. Zresztą ja pisałam o teamie w sensie duetu Button-Hamilton, a nie zespołu McLaren.
IceMan11
13.09.2011 05:48
@Angulo Zgadzam się. Mieli weekendy, w których byli najszybsi, a tego nie wykorzystali.
DJ Malina
13.09.2011 04:56
@m3nel23 Jeśli Hamilton nie będzie się rozbijał to ma szanse
Angulo
13.09.2011 04:38
marla - McLaren w tym sezonie jest najgorszym teamem. I nie chodzi tu o samą szybkośc bolidu, bo zazwyczaj są wolniejsi tylko od RBR, a często nawet najszybsi, ale o zamienianie potencjału bolidu na punkty. To w tym sezonie kompletnie im nie wychodzi.
marla
13.09.2011 04:28
@m3nel23 W takim układzie to bym była wniebowzięta :) Wg mnie jest to najlepszy team sezonu, uzupełniają się doskonale nie tylko pod względem jazdy, ale w ogóle charakterów, są bardzo medialni razem i osobno. Jest to jedyny team, w którym oboje kierowcy są klasą samą w sobie, mają swój charakter, co ważne dogadują się, a nie dogadują sobie, gdzie świetnie jeżdżą oboje kierowcy, a nie jeden jest bardzo dobrym kierowcą, a drugi jest by być (jak w przypadku niektórych zespołów). Mogłabym pisać i pisać... Po prostu Buttmilton :))) *już się zamykam :)
m3nel23
13.09.2011 04:05
@marla Zgadzam się. Tez liczę, ze będzie miał P2 na koniec sezonu, a Lewis żeby miał P3. Wtedy będę zadowolony.
marla
13.09.2011 03:51
Jenson ma rację mówiąc, że emocje w tym sezonie nie opadną do zera. To, że majster w tym roku jest już wiadomy, w niczym mi szczególnie nie przeszkadza. Inny scenariusz tego sezonu (z zaciętą walką o mistrza) oczywiście byłby jeszcze bardziej emocjonujący, ale każde GP to nowe wyzwania i nowe emocje. Widać, że lepiej dogaduje się i z pracującymi z nim ludźmi, i z MP4-26 niż na początku sezonu, gdzie miałam wrażenie, że nie może obudzić się z zimowego snu. Mimo, że to gadanie, że Jenson jest teraz liderem McLarena są IMO trochę nad wyrost (wystarczy, że resztę/większość wyścigów Lewis pojedzie lepiej od Jensona i zdania o pozycji lidera znowu się zmienią, czego oczywiście nie chciałabym), to myślę, że jeżeli nie w sezonie 2012, to w następnym, może to się urzeczywistnić. Życzę dla Jensona, aby zdobył 2 miejsce w generalce, najbardziej na to zasługuje.
m3nel23
13.09.2011 02:54
@DJ Malina Dodałbym Hamiltona... @Simi Nie musi się wiele uczyć. Udowodni to jeszcze nie raz. A kto mówił "Kiepskiego"?
Simi
13.09.2011 02:01
Oj Hamilton... Zawiódł. Smutne, że ten złoty dzieciak z 2007 jest w tym roku pokonywany przez tego "kiepskiego" Buttona... Jest znacznie stabilniejszy, a Lewis musi się jeszcze wiele nauczyć.
DJ Malina
13.09.2011 01:11
Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie o mistrzostwo powalczą Button, Alonso i Vettel, a miło by było gdyby Kubicy udało się coś namieszać (niestety, nie wiadomo czy R32 będzie na tyle dobry). Jeśli McLaren musiałby na kogoś postawić to właśnie na Jensona - w tym sezonie pokazał, że świetnie odnajduje się w trudnych wyścigach (Kanada i Węgry), umie jeździć rozważnie i przy tym czysto wyprzedzać. Na chwilę obecną jest bardziej stabilnym filarem zespołu niż Lewis.
jpslotus72
13.09.2011 12:39
[quote]Niektórzy z rywali Niemca twierdzą, że tylko ogromne nieszczęście mogłoby powstrzymać kierowcę Red Bulla od obrony wywalczonego rok temu tytułu[/quote]Niektórzy?! To którzy jeszcze myślą inaczej? F1 to nierozłączna kombinacja sportu i biznesu. Kiedy może już zabraknąć sportowej motywacji, to zawsze zostają interesy sponsorów, kasa, budżety itd. - walczy się do końca; obok punktów liczą się inne "zdobycze".
Tom_Bombadil
13.09.2011 12:35
Trzeba przyznać, że wyprzedzania Buttona są pierwszej klasy. A to jak łatwo "łyknął" Hamiltona i Schumachera w ostatnim wyścigu naprawdę budzi szacunek.
im9ulse
13.09.2011 11:54
2012 - drugi tytuł Jensona hehe chciałbym bardzo...moim zdaniem włąśnie teraz Button jest w najlepszej dyspozycji w ciągu całej swojej kariery...jest bardzo doświadczony i jednocześnie na tyle młody by nie być wypalonym...najbliższe dwa lata to dla Buttona znakomita szansa by zawalczyć o kolejne mistrzostwo...Lewis dalej będzie się rozbijał, on nigdy nie "złoży czystego sezonu" i tu jest szansa dla Buttona.