Boullier pewny dalszego postępu Renault

"Szczerze mówiąc jestem dużym optymistą".
20.09.1100:05
Nataniel Piórkowski
2713wyświetlenia

Po udanym początku sezonu i dwóch finiszach na podium, Lotus Renault GP ciągle traciło tempo do czołówki, jednak Eric Boullier wierzy, że zespół jest w stanie powrócić w przyszłym roku do dobrej dyspozycji.

Francuz argumentuje, że jego wiara w przyszłość opiera się na tym, iż Renault udało się powstrzymać tendencję spadkową ze środka sezonu, a najnowsze poprawki bolidu pozwalają na awanse do trzeciej części kwalifikacji.

Kolejny pakiet, który zostanie użyty w R31 podczas weekendu w Singapurze był projektowany już po udoskonaleniach tunelu aerodynamicznego w Enstone, dlatego Boullier podtrzymuje, że jego team ma potencjał do dalszego postępu. Będę szczery, pierwszą szczęśliwą rzeczą było to, iż udało nam się stworzyć samochód, który na początku sezonu był w stanie walczyć o podia. Oznacza to, że w fabryce mamy wystarczająco dużo inżynierów, którzy wiedzą, jak stworzyć coś dobrego. Teraz rozumiem, dlaczego nie mogliśmy nadążyć z rozwojem, ale jestem przekonany, że w przyszłym roku ponownie będziemy w stanie stworzyć dobry bolid. W dodatku mamy osobne, różne parametry, które uczynią nas lepszymi. W 60-procentowej skali (modelu w tunelu aerodynamicznym), otrzymujemy znacznie lepsze rezultaty. Szczerze mówiąc jestem dużym optymistą - powiedział.

Od lipcowego Grand Prix Niemiec, Renault poczyniło duże postępy dzięki obraniu bardziej agresywnej strategii rozwoju, choć największy progres zanotowało w ostatnich wyścigach na torach Spa i Monza. Boullier zdradził, że części, które nie były gotowe na Grand Prix Włoch znajdą się w pakiecie na najbliższy weekend. Ze względów produkcyjnych nie przywieźliśmy do Włoch pełnego pakietu. Oznacza to, że większe poprawki zostaną wprowadzone w Singapurze. Nie wiem ile zysków przyniosą, może 0,2 sek. Zmienią one także sposób ustawiania bolidu, więc możemy zyskać nawet trochę więcej. Zdecydowanie poprawki w Singapurze będą kolejną pomocą w utrzymaniu kontaktu z zespołami przed nami, zwłaszcza z Mercedesem. Teraz musimy wykorzystać nasze możliwości.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

7
Yurek
20.09.2011 10:55
@up - 10 lat temu bez wątpienia.
dancom
20.09.2011 10:06
Rob dałby radę walczyć o 2 miejsce w/w wozie.
akkim
20.09.2011 08:34
Mus robić nadzieję skoro sponsor płaci, HRT też marzy, chociaż mniej bogaci, i dobrze niech marzą, to nic nie kosztuje, ale wątpię, że Renia cokolwiek zwojuje.
francorchamps
20.09.2011 08:12
Wiara podobno góry przenosi.. Ja mam jednak wrażenie że wiara tego Pana nie przeniesie już R31 na podium w tym sezonie...
Maly-boy
20.09.2011 07:28
Szkoda ,że za optymizm punktów nie przyznają ,bo wtedy Renault miało by pewnego majstra konstruktorów
Yurek
19.09.2011 11:07
Dalszy postęp, tzn. początek sezonu - podia, środek - walka o Q1, koniec - odpadanie w Q3? [quote]Renault udało się powstrzymać tendencję spadkową ze środka sezonu[/quote] Sukces jak nie wiem. Pewnie za to R31 wygra w plebiscycie Autosportu.
jpslotus72
19.09.2011 10:46
[quote]pierwszą szczęśliwą rzeczą było to, iż udało nam się stworzyć samochód, który na początku sezonu był w stanie walczyć o podia[/quote][quote]najnowsze poprawki bolidu pozwalają na awanse do trzeciej części kwalifikacji.[/quote]Te dwa cytaty streszczają dzieje zespołu w tym sezonie... Szczerze mówiąc, bardzo sceptycznie podchodzę do newsów i wypowiedzi, zaczynających się od: "Boullier pewny..." - zbyt często kończyło się to na "jesteśmy rozczarowani wynikami tego weekendu". No, ale "nadzieja umiera ostatnia" - więc mam nadzieję, że ta "niepewna pewność" nie zamieni się na trwałe w "pewną niepewność" - bo chciałbym ten zespół widzieć znowu na pozycjach, o których mówi pierwszy cytat. Widocznie pod warstwą sceptycyzmu i we mnie siedzi gdzieś głębiej (w sercu?) optymista... :)