Horner liczy, że nietypowa strategia pozwoli Red Bullowi pokonać McLareny

"McLaren przejechał po pięć okrążeń na miękkich oponach, które u nas są całkowicie nieużywane".
15.10.1113:25
Nataniel Piórkowski
3150wyświetlenia

Szef Red Bull Racing - Christian Horner ma nadzieję, że zespół podjął właściwą decyzję obierając oryginalne podejście do używania ogumienia podczas sesji w kwalifikacyjnej, które przyniesie owoce w niedzielnym wyścigu o GP Korei.

Mając na uwadze obawy o wysoki poziom degradacji, Red Bull podjął niespodziewaną decyzję o korzystaniu z nieużywanych zestawów supermiękkich opon już od pierwszego segmentu czasówki.

Jednak pomimo tego, że Sebastian Vettel otarł się o zdobycie pierwszego pola startowego, a Red Bull nie upolował szesnastego pole position w sezonie 2011, Horner jest przekonany, że zespół będzie w stanie konkurować z bolidami McLarena, które przez cały weekend prezentowały najlepsze tempo. Zadecydowaliśmy o obraniu innego podejścia do kwalifikacji, więc oczywiście chłopaki nie zużyli tak mocno pierwszego kompletu supermiękkich opon w Q1. Jechali na ustalony wcześniej rezultat i go osiągnęli. McLareny są w ten weekend bardzo szybkie i szczerze mówiąc nie spodziewamy się do nich zbliżyć - powiedział Brytyjczyk na antenie BBC chwilę po zakończeniu kwalifikacji.

Wraz z doborem ogumienia Pirelli, wyścig tutaj będzie bardzo strategiczny i myślę, że ten czynnik będzie kluczowy. Mamy nasze bolidy w dwóch pierwszych rzędach. Patrząc na wczorajsze rezultaty McLarena nie spodziewaliśmy się tego. Wydaje mi się więc, że jesteśmy zadowoleni i mam nadzieję, iż jutro będziemy dobrym wyzwaniem. Strategia jest czymś, nad czym dyskutowaliśmy już wcześniej i zobaczymy, jak zadziała. Teoretycznie McLaren przejechał pięć okrążeń na kompletach miękkich opon, które u nas są całkowicie nieużywane. Jeśli będziemy finiszować na tym ogumieniu to sądzę, że posiądziemy kolejny atut - wyjaśniał Horner.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

18
kabans
15.10.2011 11:27
MairJ23 teoretycznie nic ale przypomnijmy sobie jak pojechał button w abu zabi kiedy to miał zapewniony tytuł albo alonso w chinach w 2005 roku. Vetel jest pewnie zaje.... kierowcą ale jakoś mi nie udowodnił tego przez ostatnie lata. Pierwszy mój pełen sezon to 2004, ale Schumachera zacząłem doceniać dopiero za dwie rzeczy w 2006; za swój ostatni wyścig i za okrążenie w q2 na hungaro. Vetel najprawowierniej ma bolid wolniejszy od mclarena ale szybszy od ferrari co może wystrzyc tylko do wyprzedzenia massy i może webera. Jak będzie zimno to weber będzie szybszy
MairJ23
15.10.2011 09:39
@kabans nie moge sie z toba zgodzic - to nic nie pokaze. Owszem Vettel lubi sie scigac ale to tez madry chlopak - on juz o nic nie walczy - tylko o dojezdzanie na przyzwoitych miejscach do mety. Wiec dlaczego jutrzejsza forma Vettela w wyscigu ma cokolwiek pokazywac ? @pepsi-opc jak widac to wszystko malo niektorym.... potem za kilka lat sobie przypomna co Vettel osiagnal i zrozumieja ze to nie takie proste. Ale to trzeba przejsc przez 10 sezonow zeby to docenic co on (Vettel S.) robi.
pepsi-opc
15.10.2011 08:56
22 PP i 14 zwycięstw przez 2 sezony (a jeszcze drugi się nie skończył) to chyba wystarczający dowód na to że gościu ma talent...
kabans
15.10.2011 08:37
vetel w tym wyścigu najprawdopodobniej pokaże czy to bolid red bulla jest MS czy on
NEO86
15.10.2011 08:25
@kabans, kris15 Chciałbym aby tak się to skończyło ;))
-kris15-
15.10.2011 06:19
A ja Wam mówię, że największą rolę w wyścigu odegra pogoda i te gdybanie jest na nic :D Ja obstawiam, że pierwsza trójka będzie wyglądała tak : Hamilton, Button, Alonso ;P Zapowiada się ciekawy wyścig :D
kabans
15.10.2011 06:12
Vetel w tym wyścigu nie dojedzie nawet na podium, może awansowałby na pierwsze gdyby weber był przed nim. Nie będzie żadnej przełomowej strategii. Nie są najszybsi, vetel nie ma najlepszego bolidu podczas tego gp wiec skończy sie wyścig trochę inaczej niż zawsze. Stawiam ze wygra button albo hamilton a alonso trzeci
NEO86
15.10.2011 05:02
Co prawda RB ma minimalną przewagę ale na supermiękkich też trzeba jechać
F1 Bastek
15.10.2011 04:56
Życzę Vettelowi nie wygrania jutrzejszych zawodów!;).McLaren do boju!!
martyna
15.10.2011 03:52
A może tak pogoda spłata figla ... But w tym sezonie pokazał jak potrafi dbać o opony i to mu daje przewage nad Ham. wiadomo jak agresywnie jezdzi ...
piotrn
15.10.2011 03:22
[quote="badyl"]Wszyscy, ale to już absolutnie wszyscy wiedzą, że nie lubisz McLarena. I wszyscy, ale to naprawdę ABSOLUTNIE WSZYSCY mają to głęboko w d... gdzieś to mają![/quote] Serdecznie proszę o niewypowiadanie się w moim imieniu.
Patrick
15.10.2011 02:00
[quote="badyl"]Wszyscy, ale to już absolutnie wszyscy wiedzą, że nie lubisz McLarena. I wszyscy, ale to naprawdę ABSOLUTNIE WSZYSCY mają to głęboko w d... gdzieś to mają! Więc z łaski swojej skończ już to TROLLOWANIE pod niemal KAŻDYM wpisem, bo człowiek zagląda do komentarzy mając nadzieję na jakiś interesujący wpis, a widzi ciągle trolla :-([/quote] Ale jak wszyscy trollują na RBR i Sebastiana to już jest dobrze. Brawo.
MPablo
15.10.2011 01:24
Znając styl jazdy Lewisa Hamiltona, nie zdziwię się jeśli wcale do mety nie dojedzie. Jeśli zużycie opon faktycznie ma odgrywać w wyścigu dużą rolę to z McLarena raczej tylko Button ma szansę na wygraną w wyścigu. Co do tego, że RBRa ktoś tam goni - kto ich niby goni? Ferrari jest za daleko za nimi, by móc im zagrozić jakoś poważniej w wyścigu - co najwyżej Alonso powalczy w jakiś sposób z Webberem. Button/Vettel będą na P1-2, o 3 miejsce powalczy Hamilton z Alonso i Webberem.
Dante
15.10.2011 01:06
Różnice są na tyle małe, że idealnie pasuje powiedzenie "na dwoje babka wróżyła". ;)
katinka
15.10.2011 01:04
No to prawda, mozna sie jednak troche obawiac RBR, strategow maja dobrych, co pokazali nie raz. Ale ja mam nadzieje, ze to McLaren bedzie tym razem mial lepsza strategie, a Lewis nawet na samych felgach dojedzie do mety i wygra ;)
Sgt Pepper
15.10.2011 01:02
Spokojnie. Za RBR też są tacy, co im trochę krwi (i opon) mogą napsuć. Niech nie będą tacy pewni.
Kamikadze2000
15.10.2011 12:53
A mnie nie... :))
marla
15.10.2011 12:36
Martwi mnie to, że RB może zagrać dobrze taktycznie i całe to szybkie tempo McL i PP mogą pójść na marne. W Jensonie nadzieja...