Raikkonen o plotkach związanych z przejściem do Ferrari

"Fakty są takie, że mam kontrakt na przyszły rok i jestem szczęśliwy w swoim obecnym zespole"
06.10.0514:07
Marek Roczniak
1190wyświetlenia

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej na torze Suzuka kierowca McLarena, Kimi Raikkonen, został zapytany o pojawiające się ostatnio plotki na temat rzekomego zawarcia kontraktu z Ferrari, obejmującego starty w barwach włoskiej stajni od 2007 roku.

"To nie są nowe plotki, mają już trzy lata", powiedział Fin. "Ale teraz wszyscy oczywiście wiedzą, że mój obecny kontrakt z McLarenem obejmuje jeszcze tylko jeden rok startów, więc pewnie pisanie o tych plotkach staje się coraz bardziej ekscytujące".

"Fakty są jedna takie, że mam kontrakt na przyszły rok i jestem szczęśliwy w swoim obecnym zespole. Z pewnością bolid w przyszłym roku także będzie bardzo dobry i nie widzę powodów, aby się gdziekolwiek wybierać. OK, po następnym sezonie przekonamy się jak będzie, ale na razie jestem zadowolony z możliwości pozostania tutaj".

Źródło: Formula1.com

KOMENTARZE

15
GTC
08.10.2005 06:43
Intryguje mnie ta część wypowiedzi Kimiego, cyt."OK, po następnym sezonie przekonamy się jak będzie, ale na razie jestem zadowolony". Czyżby Kimi wtrącaniem takich zdań robił sobie "furtkę" na wszelki wypadek? Jeśli tak, to by oznaczało, że bierze pod uwagę zmianę barw...
Majster
08.10.2005 06:14
No dziwić się Icemenowi?? Idzie tam gdzie będzie lepszy bolid. Proste jak Mclaren będzie lepszy to w nim zoztanie. --.--
KIU
08.10.2005 10:10
marzenia które sie spełnia :) to jeszcze lepiej ze mu silnik poszedł bendzie miał pewnosc ze 2 wytrzyma zawszwe wytrzymója 1 wyscig
JB
08.10.2005 09:53
..marzenia, Monotyi juz poszedl silnik, hehehe
KIU
08.10.2005 09:26
JB to ty zobacz o 13 jaka była pogoda jak jechał Button a jaka jak jechał Kimi ale i tak jutro Button zjedzie po paliwko jako jeden z pierwszych Kimi ,Montoy, jako ostatni. i wyprzedza Buttonka już przed połowa dystansu :)
JB
08.10.2005 06:55
Kiu zamiast bredzić spojrz lepiej na rezultat kwalifikacji do GP Japonii - Kimi startuje z 17 miejsca z czasem gorszym od Buttona w BAR Honda o 16sekund, i kto tu sie cofa? :P
KIU
07.10.2005 06:11
JB możesz nie mówić nic na Rona jest najlepszym dyrektorem technicznym w F1 i nic nie mówi Montoy i cieszę się ze Montoy jest w McLarenie a nie na przykład w B.A.R. Hondzie gdzie jeździł by tak wolno ze można by przypuszczać ze zaraz zacznie się cofać :)
pawlos
07.10.2005 01:15
JB, nie powiedziałbym że Montoya jest rolowany przez Rona. Oglądając ostatni wyścig nie mogłem wyjść z podziwu dlaczego Monti nie przepuścił Kimiego. W przypadku gdy Ferdiemu coś by się wtedy przytrafiło, Kimi zachowałby jeszcze matematyczne szanse na tyłuł. A że Ferdi dojechał trzeci, to jednak lepiej, że tak się nie stało. Nierozstrzygnięta jest jeszcze bowiem kwestia 3 m-sca w generalce kierowców. Być może to Kimi będzie teraz rolowany:)))
JB
07.10.2005 07:02
Montoyi szkoda do McLarena, mimo ze szybszy od Kimiego, to rolowany przez Rona.
KIU
06.10.2005 07:51
i Montoy tez powinni tu jezdzic do mkonca kariery
Metalpablo
06.10.2005 05:21
Ma zostać.Koniec kropka.Mclaren postara sie.Zrobi to samo co z Mikka i Dawidem.Mclaren bez Kimiego to jak hmmm samochód bez silnika.On musi zostac!!
KIU
06.10.2005 05:00
Ja wierze Kimiemu ze zostanie w McLarenie on i JPM pasuja tam jak kiedys pasował MH i DC.
Minardi
06.10.2005 03:22
Nie,nie,nie! Kimi nie może tam pójść. Ferrari nie są lepsze od McLarenów. To zły sen.
Zombie
06.10.2005 12:52
Gdziekolwiek będzie jeździł, chce podbić cenę.
Szakall
06.10.2005 12:21
Tą wypowiedzią Raikkonen, nie zaprzeczyl tej plotce i niechcial mowiec o roku 2007.. moze jednak naprawde podpisal umowe :) oby tak bylo bo jak mowi Briatore :" w Ferrari potrzebna nowa krew :) "