Mercedes AMG zaprezentował W03

Mercedes AMG zaprezentował dziś na torze Catalunya swój tegoroczny bolid - W03.

Najnowszy samochód stajni z Brackley wyjechał już na tor podczas shakedownu na Silverstone oraz prywatnych testów, przeprowadzonych w niedzielę na barcelońskim obiekcie. W sumie obaj kierowcy pokonali około 400 kilometrów, starając się jak najlepiej przygotować W03 do rozpoczęcia oficjalnych zajęć.

Mercedes pragnie za wszelką cenę przerwać rozczarowujące pasmo słabych wyników i włączyć się do walki pomiędzy trzema czołowymi zespołami: Red Bull Racing, Ferrari i McLarenem. Podobnie jak większość bolidów konkurencji, W03 posiada charakterystyczny i bardzo rzucający się w oczy stopniowany nos. Projektując przednie zawieszenie inżynierowie Mercedesa zdecydowali się na zastosowanie koncepcji push-rod, a pałąk bezpieczeństwa został uformowany w stylu tego, znanego z mistrzowskiego bolidu BrawnGP z 2009 roku. Uwagę zwracają także mocno podcięte sekcje boczne, osobny wlot powietrza, wzorowany na rozwiązaniu z ubiegłorocznego McLarena MP4-26, służący do chłodzenia skrzyni biegów oraz bardzo wyszczuplona tylna partia samochodu.

W zimie szeroko mówiono także na temat przedniego kanału F (znany także od niedawna pod nazwą kanału W). Zasada działania innowacyjnego systemu jest następująca: powietrze dostaje się przez otwór w czubku nosa bolidu, a następnie kieruje się poprzecznymi elementami utrzymującymi przednie skrzydło i jest wdmuchiwane pod jego skrajne, wewnętrzne partie. Stosowanie systemu nie stoi w sprzeczności z przepisami, ponieważ za jego obsługę nie odpowiada kierowca. Jeśli chodzi o korzyści, to mogą one sięgać od pięciu, do nawet ośmiu dodatkowych kilometrów na godzinę.

Nie powiedziałbym, że W03 stanowi nowy początek. Ten samochód jest owocem tego, czego nauczyliśmy się w ciągu ostatnich dwóch lat. W naszym pierwszym roku startów wywalczyliśmy trzy miejsca na podium, ale w ubiegłym nie poszliśmy w dobrym kierunku. Mieliśmy wzloty, jak na przykład podczas Grand Prix Chin, gdy nasza forma była nieco lepsza, ale cały sezon nie był wystarczająco dobry. Regularna rywalizacja z Red Bullem, Ferrari i McLarenem to nie lada wyzwanie. Musimy się uczyć, rozwijać nasz zespół w tym kierunku i jestem pewien, że możemy tego dokonać - powiedział tuż przed rozpoczęciem testów w Barcelonie szef działu sportów motorowych Mercedesa, Norbert Haug.

Koncern ze Stuttgartu postawił na efektowność swej prezentacji, dzięki czemu Michael Schumacher i Rosberg przybyli na jej miejsce w nowym SL 63 AMG, który od tego sezonu zostanie oficjalnym Samochodem Bezpieczeństwa Formuły 1, zastępując SLS AMG.

^galeria,454