Quaife-Hobbs wygrywa pierwszy wyścig Auto GP (aktualizacja)

Problemy ze skrzynią biegów podczas wyścigu, nie powstrzymały Adriana Quaife-Hobbsa przed odniesieniem pierwszego w tym sezonie zwycięstwa w serii Auto GP. Zadanie znacznie ułatwił mu startujący tuż za nim Sergiej Sirotkin, któremu na starcie zgasł silnik i ostatecznie zakończył wyścig na 14. miejscu.

Drugie miejsce zajął Sergio Campana, który pomimo lekko spóźnionego startu, zdołał utrzymać drugie miejsce po przejechaniu pierwszej szykany. Włoch do końca wyścigu trzymał się blisko Quaife-Hobbsa, ale nawet przez moment nie był w stanie mu zagrozić. Jego pozycja również nie była zagrożona, bowiem trzeci Pal Varhaug stracił do zwycięzcy blisko pięć sekund.

Tuż za podium uplasował się Daniel de Jong, który na pierwszych okrążeniach miał kilka agresywnych pojedynków, a na pierwszym okrążeniu musiał przejechać prosto przez szykanę, podobnie jak kilku innych zawodników. Czołową szóstkę uzupełnili Facu Regalia i partner de Jonga z zespołu - Chris van der Drift.

Nowozelandczyk jechał na czwartym miejscu, ale na czwartym okrążeniu popełnił spory błąd w zakręcie Parabolica i przejazd przez żwirową pułapkę kosztował go mnóstwo czasu. Jako ciekawostkę można dodać, że nie został użyty w ten weekend system push-to-pass. Zdecydowano się na ten krok za radą dostawcy silników firmy Zytek, która ostrzegała zespoły przed zbyt dużą ilością czasu w jakim silniki pracowałyby na pełnych obrotach.

Aktualizacja: Po wyścigu kierowcom MLR71 doliczono po minucie kary, za nieprawidłowości przy postoju w boksie. Zespoły zostały poinformowane o obowiązku zmiany tylnych opon, natomiast w bolidach tego zespołu zmieniono przednie opony.


Źródło: autosport.com