Hamilton stracił pole position do Grand Prix Hiszpanii

Sędziowie ukarali Brytyjczyka karą przesunięcia na ostatnie pole startowe.
12.05.1219:47
Nataniel Piórkowski
11408wyświetlenia

Lewis Hamilton został ukarany przesunięciem na ostatnie pole startowe wyścigu o Grand Prix Hiszpanii, wskutek czego utracił wywalczone dzisiejszego popołudnia pole position.

Brytyjczyk nie ukończył swego okrążenia zjazdowego podczas Q3 i zatrzymał swój samochód zaraz za zakrętem numer osiem. Przepisy nakładają na kierowców obowiązek dotarcia do boksów „o własnych siłach”, aby uniknąć sytuacji wykręcania najlepszego czasu na oparach i natychmiastowego zatrzymywania się w celu oddania FIA próbki paliwa do analizy.

Szef stajni z Woking - Martin Whitmarsh przyznał co prawda, że zatrzymanie się Hamiltona na torze było spowodowane awarią techniczną, a w baku paliwa pozostało 1,3 litra paliwa (FIA wymaga przekazania okrągłego litra do dalszych badań), jednak po dokładnym przeanalizowaniu sprawy i wysłuchaniu argumentacji przedstawicieli McLarena sędziowie uznali, że zaistniała sytuacja stanowiła złamanie Regulaminu Technicznego F1, co zaowocowało karą przesunięcia Hamiltona na koniec stawki.

Jeszcze przed nałożeniem kary, całą sprawę bardzo prosto wytłumaczył Ted Kravitz z telewizji Sky: Kiedy wyjeżdżasz na tor podczas kwalifikacji, musisz mieć wystarczającą ilość paliwa aby wykonać okrążenie wyjazdowe, pomiarowe i zjazdowe, a następie powrócić do boksów. Zespoły muszą oddać litr paliwa, który nie dostał się jeszcze do układu napędowego samochodu. W McLarenie pozostałoby więc tylko 0,3 litra. Nie pozwolił by on na powrót do boksu, ponieważ Lewis potrzebowałby około 1,5 litra paliwa.

Oznacza to, że z pierwszej linii niedzielny wyścig rozpoczną Pastor Maldonado oraz Fernando Alonso.

Pełne oświadczenie grona sędziów sportowych FIA

Sędziowie otrzymali od Dyrektora Wyścigu raport w którym stwierdzono, że podczas badań kontrolnych samochodów po kwalifikacjach pobrano próbkę paliwa z samochodu numer cztery, jednak bolid ten nie wrócił do boksów o własnym napędzie, zgodnie z wymogami art. 6.6.2 Regulaminu Technicznego F1.

Sędziowie usłyszeli od przedstawiciela zespołu, Pana Sama Michaela, że samochód zatrzymał się na torze z powodu siły wyższej. Członek zespołu nie nalał wystarczającej ilości paliwa do zbiornika bolidu, co zmusiło zespół do podjęcia decyzji o bezwzględnym zatrzymaniu samochodu na torze, aby zaoszczędzić odpowiednią ilość paliwa do celów pobrania przez FIA. Ponieważ ilość paliwa w samochodzie jest pod pełną kontrolą zespołu, sędziowie nie mogli zaklasyfikować incydentu do kategorii sił wyższych.

Sędziowie uznali, że incydent stanowi naruszenie artykułu 6.6.2 Regulaminu Technicznego Formuły 1, a kierowca został wyłączony z rezultatów sesji kwalifikacyjnej. Zawodnik zostanie dopuszczony do startu w wyścigu z końca stawki.

KOMENTARZE

102
mbwrobel
13.05.2012 11:35
Moim zdaniem powinien wystartować z P10. Ponieważ jednak to już drugi taki przypadek w jego wykonaniu, sędziowie postanowili ukarać go nieco ostrzej. @andy: Zatrzymanie bolidu na torze bez ukończenia okrążenia zjazdowego skutkuje wywieszeniem żółtej flagi, co może kompletnie zniszczyć być może decydujący o PP (lub nawet jedyny w Q3) przejazd innych kierowców. Podczas wyścigu liczącego 50 - 70 okrążeń żółta flaga wywieszona w jednym sektorze podczas jednego - dwóch okrążeń nie robi aż tak wielkiej różnicy. Ukaranie Ham koniecznością wystartowania z P10 na oponach, na których ukończył swoje felerne okrążenie byłoby wystarczające. Przed nim startowaliby zawodnicy na nowych, nieużywanych oponach, co wystarczająco utrudniłoby mu zadanie.
maroo
13.05.2012 11:34
nickolas: ..."ale dlaczego Kobayashi nie został wykluczony z całej sesji? Tylko dlatego że usterka hydrauliczna (być może wynikająca z błędu mechanika) jest bardziej fair niż błąd innego mechanika tankującego bolid????...ę" Pryzkro mi że się tak wyrażę ale głupio gadasz, jakbyś nie kumał. Awaria techniczna, czy to spowodowana wadą materiału czy błędem mechanika to coś innego niż nie nalanie i kończenie kółka z pełną tego świadomością. Jeśli mechanik inny, umyślnie zdemontował by jakąś część bolidy by zaoszczędzić na wadze, lub jeśli zespół wiedział by że minimalna waga jest poniżej przepisowej - i nie zatrzymali by kończenia tego kółka - także kara by się należała. A awaria - jakakolwiek, nawet ta z błędu operatora jest siłą wyższą, awarią, tak samo jak pęknięcie elementu zawieszenia, awaria silnika, kolizja zawioniona przez innego itp itd...
nickolas
13.05.2012 11:03
Przepraszam jeżeli czegoś nie doczytałem, ale dlaczego Kobayashi nie został wykluczony z całej sesji? Tylko dlatego że usterka hydrauliczna (być może wynikająca z błędu mechanika) jest bardziej fair niż błąd innego mechanika tankującego bolid???? To jest jakaś dziura w przepisach. Zgadzam się, że za wyścig nie ma co karać - to bez sensu. Ale równie bez sensu jest karać za 2 sesje kwalifikacyjne ukończone prawidłowo! Dziwi mnie, że taka niedoróbka w przepisach niszczy cały dorobek kwalifikacyjny!!! Jedyna pociecha, że właściciel Pole Position ma DRS w samochodzie (który tak krytykują ex-perci z tv), bo Hamiltonowi pozostałoby wybrać sobie korek, ten w Montmelo lub w drodze na lotnisko!
NEO86
13.05.2012 10:35
Wielka szkoda bo to nie jego wina i należało mu się to PP. Sprawiedliwa kara byłaby jakby Lewis startował z 10 miejsca a nie z końca stawki. Jutro zanosi się na ostre przebijanie się Lewisa do przodu. Gratulacje dla Pastora za PP
damian221
13.05.2012 09:47
Porsche cup się nie odbędzie : (*
benethor
13.05.2012 09:35
@MairJ23 "Pastor, now do a barrel roll" :) Kolejny głupi błąd... Dobrze by było, żeby dali sobie z takimi akcjami siana...
sneer
13.05.2012 09:19
Krótko i na temat: dobrze tak kombinatorom. Żadna siła wyższa, zwykłe cwaniactwo. Hamiltona szkoda oczywiście, bo to zespół dał ciała, ale musiał wiedzieć co robią.
akkim
13.05.2012 09:10
@katinka A ja myślę Droga Kasiu, czemu się nie dziwię, jak ukarzą Hamiltona - to niesprawiedliwie. Skoro kara ich w Kandzie mocno nie dotknęła, pojechali po całości - stąd w Tobie złość wzbiera. Ale to rozumiem w pełni, każdy ma sympatie, gdy Ich idol przy "stoliku" wpada w sytuację której nie chce, nie zasłużył, bo pojechał świetnie, może teraz w pamięć wpiszą - "błędów" nigdy więcej.
damian221
13.05.2012 08:53
hahahaa, napisałem to odrazu po kwalifikacjach że auto zatrzymał bo paliwa miał znów za mało :))) wiedziałem ze dostanie kare a każdy się podniecał ze ma PP
katinka
13.05.2012 08:52
Akkimie, a ja inaczej na to patrzę. No własnie, drugi raz ten sam zespół. Myślę, że tam pracuja inteligentni ludzie i nie byliby tacy głupi, aby 2 razy zrobic to samo, tym bardziej, że ten przepis w sportowym regulaminie FIA dodano wtedy, po podobnej sytuacji z McLarenem. Dla mnie to po prostu przypadek, jakis bład ludzki i nie musieli tak dotkilwie karac Lewisa. Mam wrażenie, że chyba dla sędziów i nie tylko, jesli cos dotyczy Hamiltona jest proste, winien i juz.
akkim
13.05.2012 08:21
@katinka Może "siła wyższa" była dla nich prosta, drugi raz ten zespół i ten sam kierowca.
katinka
13.05.2012 08:18
Czyli o "sile wyższej" też decyduja sędziowie, tak jak pewno i o wysokosci kary. Mogli Lewisa przesunąć na 10 pole, tak byłoby sprawiedliwie, a teraz jest On za tymi, którzy w Q1 i Q2 byli od Niego wolniejsi. No, ale czemu ja sie temu nie dziwię?
akkim
13.05.2012 08:05
@andy Ale o tym Ci napisałem wyżej. Tego się tak przewidzieć nie da w wyścigu. Potrzebny zapas na wszelkie nieprzewidziane sytuacje, przeciwnie do qualu. Wyjazd - kółko - zjazd. A każdy zapas na wyścig to kilogram.
andy
13.05.2012 08:01
Banditto> wszytko pięknie ładnie ale cytując pawlos'a : "Nie widzę jednak powodów, aby takich samych zasad nie wprowadzono dla wyścigu". Poza tym: "Za wyjątkiem przypadków siły wyższej (decydują o tym sędziowie)" hahahahahahaha! I wszystko jasne!
Banditto
13.05.2012 07:54
Andy nie spinaj się tak przy komentowaniu. Cytując SokolimOkiem.tv: [quote]Przyjrzyjmy się jeszcze fragmentowi Regulaminu Technicznego, który znajduje zastosowanie w przypadku wykroczenia popełnionego przez ekipę McLarena. Punkt 6.6.2 nakazuje zespołom, aby w dowolnym momencie weekendu komisarze techniczni byli w stanie pobrać próbkę paliwa o objętości jednego litra. Za wyjątkiem przypadków siły wyższej (decydują o tym sędziowie), samochód musi najpierw „o własnych siłach” dotrzeć do alei serwisowej, jeśli próbka ma zostać pobrana po zakończeniu treningu lub kwalifikacji (w oryginalnym, angielskim zapisie regulaminu widnieje słowo „practice”, które jednak odnosi się zarówno do treningów, jak i do sesji kwalifikacyjnej – określanych w regulaminach odpowiednio nazwami „free practice” i „qualifying practice”). W regulaminie nie ujęto takiej konieczności w przypadku wyścigu.[/quote] Moja prosta rada: najpierw przygotuj argumenty, a dopiero potem dyskutuj.
akkim
13.05.2012 07:47
@andy To w żadnym wypadku cynizm. W kwalifikacjach walczysz o pozycję startową a na takim torze jak właśnie tu ma to ogromne znaczenie. Wyliczyć paliwo do kilku deko dla nich żadna sztuka. Inna sprawa wyścig tam się już tak nie da. I tu jest ta różnica, zasadnicza różnica. W wyścigu nie da się tego tak dokładnie przewidzieć, bo walka, bo odzyskanie pozycji, bo jazda za innym bolidem itd. itp. Zatem nie Zarzucaj mi cynizmu tylko sam dokonaj analizy tego, co Napisałeś. Cytowałem wyżej restrykcyjne obostrzenia co do ilości paliwa - tyczą kwalifikacji. Twoim zdaniem bez powodu? wirszokleta
pawlos
13.05.2012 07:39
Różnica jest taka, że na okrążenie kwalifikacyjne można bardzo precyzyjnie określić ilość paliwa i taka sytuacja mogłaby się przytrafiać praktycznie za każdym razem. Jeśli chodzi o wyścig, to nie da się już tak dobrze utrafić. Nie widzę jednak powodów, aby takich samych zasad nie wprowadzono dla wyścigu.
andy
13.05.2012 07:06
Nie bądź cyniczny i czytaj ze zrozumieniem wierszokleto. Piszę o nie ukończeniu okrążenia zjazdowego. Wiesz co takiego?. Okrążenie zjazdowe to takie okrążenie kiedy kierowca zjeżdża na nim do boksu np. po okrążeniu kwalifikacyjnym lub po wyścigu. Zarówno po kwalifikacjach jak i po wyścigu w baku ma zostać odpowiednia ilość paliwa. Więc okrążenia kończące kwalifikacje jak i wyścig są chyba tak samo ważne pod względem pozostawienia w samochodzie paliwa jeśli jest go akurat bardzo mało i każde kolejne metry przejechane okrążenia zjazdowego są decydujące czy zostanie go tyle ile potrzeba czy nie. Czemu więc kogoś karać po kwalifikacjach a po wyścigu nie? Odpowiedz sensownie a nie bądź cyniczny.
akkim
13.05.2012 06:55
@andy Nie Widzisz różnicy co qual, co wyścigi? Muszę przyznać otwarcie, mnie to mocno dziwi.
andy
13.05.2012 06:38
Ciekawe czym różni się nie ukończenie okrążenia zjazdowego w kwalifikacjach, od nie ukończenia okrążenia zjazdowego po minięciu linii mety w wyścigu spowodowanego koniecznością pozostawienia stosownej ilości paliwa w baku do zbadania? Wg mnie niczym się nie różni, a przecież nie raz , nie dwa a wiele wiele razy kierowcy po minięciu linii mety zatrzymywali się zaraz przy wyjeździe z boksu (Spa nie liczę) m.in. by zostawić odpowiednia ilość paliwa w baku i nikt ich za to nie karał!!! Ostatnio nawet zdaje się Vettel tak chyba zrobił. Ukaranie więc Hamiltona uważam za jakiś absurd tym bardziej, że to nie on lał paliwo do baku, a po drugie po wyścigu za coś takiego nic nikomu nie grozi.
IceMan11
12.05.2012 11:37
@robertunio Najwięcej pecha ma na razie Button. Pewnie to on prowadziłby w generalce. Malezja (chociaż to jego wina) i Bahrain gdzie mógłby mieć 5-6 miejsce.
MairJ23
12.05.2012 11:34
@Witek Pastor w ostatnim okrazeniu na ostatniej szykanie wywinie orla i wygra Kimi :P
robertunio
12.05.2012 11:31
Kara faktycznie bardzo surowa, ale spogladajac na to z szerszej perspektywy - w GP Malezji Sebastian stracil co najmniej 12 punktow nie ze swojej winy i teraz mialby co najmniej 65 punktow zamiast 53 wobec 49 punktow Lewisa, czyli roznica punktowa miedzy nimi wynosilaby co najmniej 16 wobec obecnych zaledwie 4, wiec w pewnym sensie jest to tak jakby nieco tylko odrobine sprawiedliwe wyrownywanie szans - chociaz tylko czesciowe i pozorne, ale mimo wszystko lepsze takie niz zadne - umozliwia teoretycznie Sebastianowi przywrocenie roznicy punktowej do wlasciwego poziomu, ale wyscig dopiero sie odbedzie i nie wiadomo jak sie potoczy - w kazdym badz razie mam nadzieje ze bedzie dobrze.
Witek
12.05.2012 10:31
@jpslotus72 Żebyśmy się jutro nie zdziwili, jak Pastor wygra wyścig. Mają bardzo dobre tempo wyścigowe, trzeba to Williamsowi oddać. Nadto sami przyznają, ze wyśmienicie działa upgrade, przygotowany w czasie ostatniej przerwy. Nie wiem tylko, jak u nich sytuacja z oponami na wyścig - ale tez FW34 nie zżera opon jakoś nadmiernie - pod tym względem mają lepiej, niż Mercedes. Liczę na najlepszy rezultat od GP Brazylii 2004, które - dziwnym trafem - pamiętam okrążenie po okrążeniu po dziś dzień :P
Kamikadze2000
12.05.2012 10:17
@shaq - ale ironia losu, hehe... :)
akkim
12.05.2012 09:39
@shaq Dokładnie. [quote]Po GP Kanady w 2010 roku Charlie Whiting przesłał do wszystkich ekip w stawce dyrektywę zabraniającą zatrzymywania bolidu na torze po okrążeniu pomiarowym bez podania ważnego powodu. Wtedy także Lewis Hamilton umyślnie zatrzymał się na torze chcąc zaoszczędzić paliwo. Ekipa została wtedy ukarana kwotą 10.000 euro grzywny. [/quote]
shaq
12.05.2012 09:34
Co ciekawe ten zapis w regulaminie został wprowadzony "dzięki"...Hamiltonowi, za podobne zachowanie podczas kwalifikacji do GP Kanady w 2010 roku.
MairJ23
12.05.2012 09:09
@krzysiek_aleks wiec mi sie wydaje ze sytuacja jest taka : Lewis nieprzepisowo zdobyl PP wiec sie nie liczy :) mial lzejszy bolid i tyle.. 3 punktow nie ma - u mnie zreszta tez - bo stawialem na Lewisa i mi popsul statystyki :P
kurcjusz
12.05.2012 09:00
no to pieknie! kupon mi nie wszedl bo 1 z 4 zakladow stanowi iz Vettel bedzie wyzej niz Hamilton - nie dosc ze sie tak nie stalo, a tylko ten nie wszedl, to jeszcze Vettel faktycznie bedzie "wyzej" :/
Zykmaster
12.05.2012 08:34
Ja postawiłem dzisiaj 10 zł że Grosjean będzie w TOP 3 w Qualu, był 4-ty to się pogodziłem że ani grosza nie dostanę, teraz wchodzę i patrzę że Hamilton odsunięty na koniec stawki, wchodzę na konto buka i... Jest Kasa :D, płacili 7 do 1 :-))
pawlos
12.05.2012 08:24
Przepis nie jest idiotyczny. Gdyby go nie było, to zaraz mielibyśmy kolejnych cwańszych zawodników zatrzymujących się na poboczach po ukończeniu kwalifikacji. Mogliby pomyśleć jeszcze o podobnym przepisie, jeśli chodzi o wyścig. W Bahrajnie za metą zatrzymali się bodaj Vettel i Rossberg. Chociaż nie sądzę, żeby to było celowo skalkulowane. W RBR nie przewidzieli, że Vet będzie musiał cisnąć cały wyścig, a do tego przez radio inżynier instruował Vettela, żeby na prostej wciskał jakiś magiczny przycisk jak naciskał go Kimas.
Falarek
12.05.2012 08:22
Czyli rewelacyjny czas Hamiltona dzięki mniejszej ilości paliwa która nie wystarczyła na dojechanie do boksu i pobrania próbki. A wydawało się że jest tak różowo :)
Q_be_2
12.05.2012 08:12
Mclaren chyba nie umie przegrywać, przecież to jest jasny przepis,czego oni oczekiwali? Rozumiem, że przykro im było przerwać Lewisowi bardzo szybkie kółko, ale co, liczyli na ślepotę sędziów i innych zespołów, jeszcze tekst o sile wyższej. Panowie żale i złości to ślijcie pod adres ekipy Maclarena a nie sędziów czy tez FIA.
akkim
12.05.2012 07:51
Nie znając tej decyzji już w swoim "Opisie", postawiłem zarzut sędziowskiej ekipie, domagając się kary za to zachowanie, gdy wróciłem, przeczytałem, popieram to zdanie. Raz kolejny Lewis jest w coś zamotany, z tej strony zapewne będzie pamiętany, nie tylko z szybkiej jazdy /agresywnej Czytaj/, lecz z kłamstewek, dziwnych działań i farta zazwyczaj. O ironio właśnie dziś mi to McLaren przysłał ;) [quote]Celebrate with us! McLaren's 150 pole positions Plus look out for and download our McLaren 150 wallpaper [/quote]
borro
12.05.2012 07:48
Nie sądzę aby w Mclarenie ktoś popełnił błąd nalewając za mało paliwa. Było to celowe zagranie, skoro kazali się zatrzymać aby zostało jeszcze dla celów kontroli FIA, to znaczy że dokładnie wiedzieli ile paliwa jeszcze jest w baku. O przypadkowym błędzie można by mówić gdyby silnik zgasł tak jak kiedyś Heidfeldowi przed metą.
MatiXF1
12.05.2012 07:45
No nie...:( A kysz z FIA, kysz z ich durnymi regułami. Niszczą piękny sport :/ Aż chyba dzisiaj wstanę o wpółdo pierwszej i NASCAR obejrze @jenson0018 Chyba tylko kwalifikacji bo w zeszłym roku Alonso na Nurburgringu zdyskwalifikowany nie został
jenson0018
12.05.2012 07:45
Zastanawiam się czy ten przepis tyczy się tylko kwalifikacji czy również wyścigu. Może sędziowie powinni wykluczać z klasyfikacji końcowej wyścigu również tych kierowców, którzy nie wrócili do boksów po ujrzeniu flagi w szachownicę lecz zatrzymali się na torze.
ertehWu
12.05.2012 07:45
@SirKamil: "Ściągając go, Lewis zachowałby pierwszy czas zdobyty w Q3 i nie złamałby regulaminu z tym, że nie miałby PP. McLaren dokonał więc wyboru". Drobny błąd w dedukcji, bo Hamilton miał już czas 1:22,560 i gdyby na nim poprzestali McL i Hamilton mieliby w rezultacie P6. Zdecydowanie wiec celowo zagrali na próbę oszukania reszty, stąd dotkliwa kara.
Sgt Pepper
12.05.2012 07:26
Trochę za surowa ta kara. Powinni go przesunąć za karę na 10 pozycję, a nie aż za zawodników od których był lepszy nie łamiąc regulaminu. O ile jego P1 można na siłę (!!!) przypisać małej ilości paliwa, o tyle Q3 i Q2 przeleciał legalnie, więc gdzie tu sprawiedliwość ?
adminf1
12.05.2012 07:26
no raczej tak musi być
f1-mod
12.05.2012 07:21
No to nieźle McLaren sobie narobił. Szkoda Lewisa, moim zdaniem kara trochę za wysoka wystarczyło anulować ten czas i przesunąć na Hamiltona na P10. No, ale cóż, skoro został złamany punkt regulaminu sportowego to widocznie tak musi być.
pawelkalko
12.05.2012 07:14
Pastor Jutro z PP pierwszy raz w karierze
kamil_zmc
12.05.2012 07:11
@mariok77 Może ten gość ma powiązania z RBR? :D
ziom100
12.05.2012 07:09
Żeby nie powiedział sędziom że "jest czarny". :)
SirKamil
12.05.2012 07:07
Szerze mówiąc powinni się cieszyć, że dostali tylko anulowanie czasów z kwala, a nie DSQ na wyścig...
mariok77
12.05.2012 07:06
Spodziewałem się kary dla Hamiltona, ale jej wymiar mnie zaskoczył. Ale cóż, siła wyższa. Swoją drogą chyba już wiem na jakie stanowisko przesunięto w McLarenie mechanika dokrę cającego dotychczas lewe tylne koło :)
SilverX
12.05.2012 07:01
@IceMan11 No fakt, myślałem, że będę musiał poczekać do jutra, a tu taka miła niespodzianka...
funrari
12.05.2012 07:00
Może będzie szansa na spotkanie Massy i Hamiltona jutro. Nie wiem jak wy, ale ja lubię ich pojedynki. Są inne niż przez DRS i zawsze ktoś dostaje karę. Już się nie mogę doczekać!!!!
jpslotus72
12.05.2012 06:59
@Aeromis No, żeby tylko nie skończyło się tak jak po poprzednim PP dla Williamsa (Hulkenberg na Interlagos) - wtedy to Williams odstawił czary-mary... :) Chociaż ja nie miałbym nic przeciwko temu, żeby Pastor zrobił taki piękny prezent Sir Frankowi - Kimi może poczekać, a Maldonado nieprędko może się znowu znaleźć w tak korzystnej pozycji wyjściowej. Tak szczerze, to nie wierzę w jutrzejszy triumf Wenezuelczyka (prędzej wyjątkowo zmotywowanego Alonso) - ale w tym sezonie zdarzają się rzeczy, o jakich się "fizjologom nie śniło"... No i ciekawe, jak zachowa się Lewis - jeśli utrzyma nerwy na wodzy, może zrobić niezły slalom między sporą częścią stawki; jeśli zwycięży frustracja, może narozrabiać...
SirKamil
12.05.2012 06:50
To oczywista bzdura, do pewnego momentu bo jasne jest, że McLaren przekombinował z redukcją wagi, więc jakiś związek z chęcią uzyskania przewagi to miało. Pośredni. Błąd.
kamil_zmc
12.05.2012 06:50
Nie myślałem że aż taka kara za to będzie. Spodziewałem się przesuniecia o 5 pozycji, czy coś takiego a tu zonk. No to teraz liczyć na Buttona.
Reyon
12.05.2012 06:48
@SirKamil Owszem z tym się zgodze, ale wiele osób tutaj insynuuje, że było to celowe aby zyskać przewagę czasową nad innymi.
pawlos
12.05.2012 06:45
[quote="Player1"]Pytanie czy HAM potrzebował takiego wspomagania w postaci mniejszej ilości paliwa. Wygrał z taką przewagą, że te dodatkowe 2l. prawdopodobnie nie zrobiłyby różnicy w pozycjach końcowych. Mac się pogubił troszkę ostatnio.[/quote] Oczywiście, że nie potrzebował. Pewnie wygrałby nawet z 10 litrami. W zespole ktoś gdzieś popełnił błąd.
SirKamil
12.05.2012 06:42
[quote="Reyon"]Czy wy jesteście tacy głupi czy tylko udajecie? Myślicie, że McLaren celowo nalał za mało paliwa do bolidu Hamiltona tylko po to żeby zdobyć PP? Hahaha.[/quote] Nie nalał, ale z pełnym rozmysłem pozwolił dokończyć Lewisowi szybkie kółko wiedząc, że mogą zostać zdyskwalifikowani. Ściągając go, Lewis zachowałby pierwszy czas zdobyty w Q3 i nie złamałby regulaminu z tym, że nie miałby PP. McLaren dokonał więc wyboru. Celowo.
pawlos
12.05.2012 06:42
Kara powinna być, ale raczej na p10 niż na koniec stawki. No ale cóż, McLaren może mieć pretensje tylko do siebie.
ROOK
12.05.2012 06:38
[quote="katinka"]Tak wspaniale wywalczone PP, zmiótł wszystkich, a tu taki pech. Ale czemu aż tyle do tyłu, nie 5, nie 10, tylko na sam koniec stawki???[/quote]Łączę się w bólu… :-/ Wprawdzie nie przepadam za Lewisem jakoś specjalnie, jest jednak członkiem mojego zespołu GPM, więc cios i dla mnie okrutny, bo ledwo co zdążyłem sobie pomyśleć: wreszcie fartowne GP dla mnie… A tu taki pech! @adnowseb @Aeromis @Kordas Zaliczenie tego, co ugrał do tej pory (czyli wejścia do Q3) byłoby trochę za małą karą – raczej zachętą do oszukiwania dla wszystkich, skoro nie ma praktycznie nic do stracenia. Kara to kara, life is brutal… :)
Player1
12.05.2012 06:38
Dotkliwość kary może zastanawiać, ale pamiętajmy, że przepisy tworzone są ogólnie a nie dla poszczególnych przypadków. Gdyby przepisy przewidywały anulowanie jedynie wyników z Q3, taki SCH dzisiaj mógł próbować wykręcić super czas na oparach, może by się udało może nie. W razie wpadki byłby 10 (-1). Inna sprawa, że w F1 sprawy wagi bolidów są traktowane bardzo poważnie, vide KUB i środek gaśniczy (lub jego brak). Pytanie czy HAM potrzebował takiego wspomagania w postaci mniejszej ilości paliwa. Wygrał z taką przewagą, że te dodatkowe 2l. prawdopodobnie nie zrobiłyby różnicy w pozycjach końcowych. Mac się pogubił troszkę ostatnio.
Kamikadze2000
12.05.2012 06:37
@LH85 - od GP Kanady 2010 nigdy nie było takiej sytuacji, aby zawodnik po uzyskaniu czasu postawił bolid daleko od boksów. Właśnie od tamtego incydentu z Hamiltonem zmieniono przepisy. ;]
krisow
12.05.2012 06:37
To jest już żenujące. Postawa Mclarena to cyrk... Mają najlepszy samochód, Hamilton sam powinien mieć 2... 3 zwycięstwa, a oni tracą po kilka sekund co postój, teraz za mało paliwa...
Reyon
12.05.2012 06:36
Czy wy jesteście tacy głupi czy tylko udajecie? Myślicie, że McLaren celowo nalał za mało paliwa do bolidu Hamiltona tylko po to żeby zdobyć PP? Hahaha.
Kamikadze2000
12.05.2012 06:35
@SilverX - pisałem podobnie tzn. uważałem to za incydent godny interwencji sędziów... ;) @Artello96 - czyli tak jakby tamtym incydentem "strzelili sobie w kolano", heh... ;]
adminf1
12.05.2012 06:33
cała natura MCLarena..oszukajmy..może sie nie skapną...hahahah
VJM02
12.05.2012 06:31
Siła wyższa? HAHAHAHAHA
Kordas
12.05.2012 06:30
Bez sensu ta kara. To znaczy nie sama kara, bo z nią się zgadzam, ale jej wymiar. Dlaczego Hamilton został przesunięty na ostatnią pozycję? Przecież do Q3 wszedł zgodnie z przepisami, jeżeli pojechałby w Q3 z pełnym bakiem to poniżej P10 by nie spadł. Moim zdaniem powinien być tylko wykluczony z części w której złamał przepis a że było to Q3, powinien startować z P10. Bo tak to wychodzi że lepiej by było dla niego żeby nie wyszedł z Q2.
michal132
12.05.2012 06:30
1 litr paliwa spowalnia o 0,030s podobno
Agila
12.05.2012 06:29
ktoś w maku chyba słaby z matmy i o 1kg paliwa się pomylił ;) że oni niby tacy cwani a tu zonk, dobrze ze teraz jest taki przepis bo juz żaden zespół nie bedzie kombinował jak tu na oparach objechać innych, mogli nawet 2 kg wiecej dolać i tak by Ham zdobył PP ale nie lepiej ryzykować no i się zemściło
IceMan11
12.05.2012 06:28
PP zdobywa ten zawodnik, który startuje z P1. W tej sytuacji z P1 startuje Maldonado, więc w statystykach będzie przy PP Maldonado widniała jedynka. @SilverX Hahaha ;D Nie żebym się cieszył z tego, ale chyba sam się nie spodziewałeś, że aż tak szybko potwierdzą się twoje spekulacje ;P
katinka
12.05.2012 06:28
@krzysiek_aleks, dzieki za odp., troche to mnie pocieszyło. Na twardych może dłużej Hami wytrzyma na torze, ale i tak bedzie ciężko, taka nierówna jazda za kimś i wyprzedzanie niszczy jeszcze bardziej opony. @gogels, nie wiem jaki jest przelicznik, o ile 1 kg paliwa daje wolniej na okrążeniu, ale Hamilton pojechał swietne kółko i nie da sie temu zaprzeczyc. A przeciez w qualu wszyscy chyba jeżdża na oparach i na pewno kazdy kierowca ma paliwo wyliczone co do dkg. McLaren sie pomylił niestety.
ziom100
12.05.2012 06:27
Jeśli będzie słonecznie to Maldonado nie wygra a jak będzie deszczowo no to może będzie dobrze.
Aeromis
12.05.2012 06:26
@jpslotus72 Od razu po q3 pomyślałem "a co by było, jakby Maldonado wygrał wyścig?" Więc może czary mary i Maldonado na piedestały.
tatyrza
12.05.2012 06:25
Trzeba było nalać litr więcej. Nie stać ich? ;)
SilverX
12.05.2012 06:23
Mówiłem, tak szybko jak zdobył PP tak szybko je stracił...
jpslotus72
12.05.2012 06:21
Może miał dziurę w "baku"?... :) Czary-mary - opary. Ciekawe co jeszcze nas czeka w tym ciekawym sezonie...
Masio
12.05.2012 06:21
Nie no, to jest po prostu jakaś paranoja, żeby za takie coś karać kierowcę i przesuwać go na ostatnie pole. Żenada!!!!
SkC
12.05.2012 06:21
Jutro 43pkt dla Lotusa.
tcx
12.05.2012 06:19
No to brzydal ma PP... Smutne.
hamilton3
12.05.2012 06:15
Pole Position będzie zaliczone do Maldonado. Wejdzcie na tej stronie w zakładkę F1 2012 i zabadcie że Maldonado zdobył Pole Position.
LH85
12.05.2012 06:15
co za cyrk? ile razy już tak było i nikt nie dostał kary?
Artello96
12.05.2012 06:13
@Ralph1537 Bo od Kanady '10 zmieniły się przepisy mówiące, że musisz dojechać do alei serwisowej po kwalifikacjach. Chciałbym aby Pastor wygrał... to pokazuje, że jest on dobrym kierowcą i nie zasługuje do końca na miano pay drivera ;)
nicker007
12.05.2012 06:13
Alonso to samo w GP Niemiec rok albo dwa lata temu....
dmaot malach
12.05.2012 06:13
@michal132 Nie masz racji, przeczytaj wpis Kamikadze.
Ralph1537
12.05.2012 06:12
ale kiedyś Hamilton miał taka sama sytuacje nawet kilka razy i jakoś kary nie dostał wtedy, dziwne to jakieś
Aeromis
12.05.2012 06:12
Swoją drogą, to ten przepis głupi jest o tyle, że przecież gość do Q3 się dostał, naturalnym byłaby więc dyskwalifikacja z Q3 (czyli zajęcie 10 miejsca startowego), ale nie z całego quala (...). edit: @adnowseb - ależ rzadka u nas jednomyślność ;)
adnowseb
12.05.2012 06:12
Gdyby nie wyjechał wcale w Q3 byłby wyżej niż teraz.Fajny przepis nie ma co.Dziesiąte pole jeszcze bym zrozumiał.Przecie zgodnie z przepisami znalazł się w pierwszej dziesiątce kierowców. Edit:@Aeromis Ale przypadek:))
michal132
12.05.2012 06:11
PP będzie zapisane dla Hamiltona bo je wygrał tak mi się wydaje bo jak ktoś zdobędzie PP a potem ma jakąś kare to PP i tak dla niego
Kamikadze2000
12.05.2012 06:11
@Yurek - PP na Węgrzech w 2007 roku przypadło Hamiltonowi, bowiem Alonso dostał karę. Tak więc zdobywcą PP jest ten po oficjalnych wynikach. Jak wiadomo, dopóki nie zostanie ogłoszony grid, wówczas wyniki są "wirtualne". :)
gogels
12.05.2012 06:10
@katinka - Tak, wspaniale Lewis zmiótł wszystkich... na oparach ;>
krzysiek_aleks
12.05.2012 06:08
@katinka Chyba nie, ponieważ jego czas nie będzie liczony, czyli może zacząć wyścig na twardych chyba.
Yurek
12.05.2012 06:08
Ciekawe, jak to będzie rozegrane w statystykach. Czy historycy/statystycy uznają, że kwalifikacje do Hiszpanii '12 zakończyły się pierwszym PP Maldonado, czy 22 Hamiltona?
michal132
12.05.2012 06:07
Jutro mamy dublet zespołu Lotus i Alonso 3
krzysiek_aleks
12.05.2012 06:07
Dwa pytania: czy będzie to wliczane do statystyk Pastora i co z GPM? Czy ci co postawili na Hamiltona na PP dostaną te 3 punkty?
katinka
12.05.2012 06:06
Lewis :(( Tak wspaniale wywalczone PP, zmiótł wszystkich, a tu taki pech. Ale czemu aż tyle do tyłu, nie 5, nie 10, tylko na sam koniec stawki??? Bedzie Hami gonił i walczył, wyprzedzał, tylko co z tego, jak te opony długo na taka jazdę nie pozwolą. Ciekawe, czy w takim przypadku Lewis teraz tez musi startowac na tych samych miekkich oponach, na których wykrecił PP, czy moze sobie wybrac inne gumy? Jestem rozżalona, a tu jeszcze Maldonado na PP :/ Kamikadze, nooo dzięki. To miłe, bo nie lubisz przeciez Lewisa. Pozdrawiam.
Kamikadze2000
12.05.2012 06:04
Właśnie! Cieszy PP dla Pastora! :)) @katinka - łączę się z Tobą w bólu. Pozdro
maciejas512
12.05.2012 06:02
Szkoda, szkoda, szkoda. Pewnie dotrze do miejsc 5-10 ale kto to wie.
adnowseb
12.05.2012 06:02
ALE JAJA:)) Maldonado PP rewelacja. Dzien Williamsa. Co się dzieje z McLarenem? Debiutanci nie popełniają takich błędów. Szkoda Hamiltona.Musi zmienić zdanie odnośnie kwalifikacji.
dan193t
12.05.2012 05:59
Maldonado P1 :D a Alonso bedzie pierwszym liderem :) Tak cos mi sie wydaje... Lotusy stają się faworytami
Tom_Bombadil
12.05.2012 05:59
Oj Whitmarsh-Pinokio. Wstydź się, wstydź...
Aeromis
12.05.2012 05:57
Niemądry McLaren, oj niemądry. Ciekawe kogo teraz wymienią, widać nie wszystko przeanalizowali na testach. Lewisa szkoda, w końcu to nie on "polewał".
punksnotdead
12.05.2012 05:56
A niech to :/ Aż tak dotkliwej kary się nie spodziewałem. Szkoda, że Lewis po raz kolejny traci nie z własnej winy... :/
ahn
12.05.2012 05:56
Ten news zamieściliście dosłownie 5 minut po oficjalnej decyzji (albo nawet i mniej), brawa za szybką reakcję dla redakcji i autora newsa.
Kamikadze2000
12.05.2012 05:56
A nie mówiłem!? Tego można było się spodziewac. Szkoda go, na prawdę - choc go nie lubię, to jednak zasłużył na to PP. No ale zespół zachował się niewłaściwie - to w końcu nie pierwszy ich raz!
DonGemolo
12.05.2012 05:52
Ale cyrk! To będzie fenomenalny wyścig i ostra pogoń Lewisa :)