Jan Kisiel testował bolid Formuły Renault 2.0

Jazdy były nagrodą za wicemistrzostwo w Clio Cup Bohemia
19.11.1217:56
Inf. prasowa
6550wyświetlenia

W minioną sobotę 18-letni warszawski kierowca Jan Kisiel wziął udział w testach samochodu Formuły Renault 2,0 na torze Slovakiaring niedaleko Bratysławy. Była to nagroda firmy Renault Sport za zajęcie drugiego miejsca w tegorocznej serii Clio Cup.

To była moja pierwsza przygoda w single-seaterze i muszę powiedzieć, że jestem pod wielkim wrażeniem! - powiedział Jan Kisiel. Początek nie był łatwy, bo musiałem przyzwyczaić się do zupełnie innej mocy, masy, charakterystyki prowadzenia - wszystko jest kompletnie inne, niż w Clio, którym jeździłem do tej pory. Zaczęliśmy od ustawienia fotela i pasów, a następnie odbyłem sześć 30-minutowych sesji na torze.

Byłem bardzo mile zaskoczony właściwościami jezdnymi samochodu. To zupełnie co innego, niż wszystko, czym jeździłem do tej pory. Miałem nieco ułatwione zadanie, bo znam tor Slovakiaring. Przyspieszenia naprawdę robią wrażenie. Trzeba cały czas bardzo uważać, bo każde dotknięcie pedału gazu oznacza uślizg tylnej osi, która ucieka nie wiadomo kiedy! Było zimno, a więc trudno było rozgrzać opony typu slick, ale gdy to się udało, wrażenia są fantastyczne. Poszło mi całkiem dobrze. Bez żadnych wcześniejszych testów, za pierwszym razem osiągałem czasy w granicach 2 sekund wolniej od rekordu toru w tej kategorii.

Pomimo pozytywnych wrażeń, trudno na razie powiedzieć, jak ta sesja wpłynie na moje plany. Pracujemy nad tym, ale swoją przyszłość widzę raczej w samochodach z dachem. Myślę, że w ciągu kilku tygodni będziemy mogli poinformować kibiców o planach na przyszły rok.

Źródło: Informacja prasowa

KOMENTARZE

5
No70
24.11.2012 02:38
Co wy z tym DTM, przecież auta GT i jazda dla Ferrari czy Bentleya są równie dobrą alternatywą.
kamil_zmc
20.11.2012 09:48
Właśnie. Jeśli chce dołączyć w przyszłości do DTM to raczej przydałoby się doświadczenie w single-seaterach. A wtedy kto wie, czy nie okazałby się talentem do bolidów. W końcu jeszcze nigdy nie ścigał się nimi i nie wiadomo czego się po nim spodziewać.
pi0ter
19.11.2012 10:04
Tyle tylko, że ostatnim kierowcą, który szedł drogą "blaszaków" do DTM był Mattias Ekstroem. A było to w 2001 roku. Reszta to kierowcy z doświadczeniem w single-seaterach.
adnowseb
19.11.2012 08:48
@Kojag Nie odbierajmy mu marzeń :) A tak na serio,zgadzam się z Twoim zdaniem.W ''blaszakach''bardzo dobrze sobie radzi i tu upatruję jego przyszłość.
Kojag
19.11.2012 08:17
W OW jest za duża konkurencja... Za to w blaszakach chłopak ma jakieś szanse. Wiadomo, że perspektywa jazdy w F1 kusi każdego, ale szanse na to są iluzoryczne. Ale jeśli obierze sobie za cel na przykład DTM, to śmiało może myśleć o realizacji...