Hamilton modlił się za powrót Sutila do Formuły 1

Brytyjczyk jest zachwycony powrotem Niemca
28.02.1322:15
Mateusz Szymkiewicz
2974wyświetlenia

Lewis Hamilton zdradził, że modlił się o powrót Adriana Sutila do Formuły 1.

Niemiec utracił swoją posadę w Formule 1 pod koniec 2011 roku, wskutek problemów z prawem, po napaści na Erika Luxa w chińskim klubie M1NT. Świadkiem tego zdarzenia był m.in. Hamilton, lecz nie stawił się on w sądzie w celu złożenia zeznań, w związku z czym Sutil określił Brytyjczyka tchórzem. Zawodnik Mercedesa podczas rozmów z dziennikarzami ujawnił, że jest bardzo szczęśliwy z powodu powrotu swojego kolegi z F3 do Formuły 1.

Wysłałem do niego kilka maili z gratulacjami - powiedział Lewis Hamilton. Kilka miesięcy temu, kiedy usłyszałem, że ma szansę powrócić, powiedziałem, iż zacznę się za niego modlić, ponieważ uważam, że zasługuje na kolejną szansę w Formule 1. Wysłałem mu maila z gratulacjami zaraz po tym, jak dowiedziałem się o jego kontrakcie, naprawdę jestem szczęśliwy z jego powodu.

Brytyjczyk ujawnił, że nie miał jeszcze okazji porozmawiać z Sutilem, jednakże ma nadzieję, iż wkrótce otrzyma taką możliwość. Jeszcze nie miałem okazji go usłyszeć, ale jestem pewien, że wkrótce będziemy mogli porozmawiać. Nie mogę się doczekać momentu, w którym go zobaczę, ponieważ nie widziałem go od dłuższego czasu. Uważam, że to naprawdę wielka szansa dla niego i życzę mu wszystkiego najlepszego w tym roku. Napisałem mu w wiadomości «Mam nadzieję, że wyjdziesz i udowodnisz wszystkim, że [Force India] podjęli dobrą decyzję».

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

16
marcosss
01.03.2013 06:25
cóż za obłuda! kolo wypiął się na niego w sądzie, jak ten go potrzebował. Pytanie dlaczego wypiął się na "ciebie" "przyjaciel"? Nie ma co ukrywać, że dla hamika kasa najważniejsza, a daradcy od piarów z agencji od strzyżenia kasy dużej tedy dali mu przykazanie, aby od adija trzymał się z daleka, bo gość jest niebezpieczny i jeszcze przez to do reklamy nie wezmą. Teraz proszę, piarowcy uradzili mu, że trzeba pochwalić, że wraca i w ogóle fajny z niego chłop :)))) Mam potężną nadzieję, że taki obłudnik nigdy więcej nie pojawi się w McLarenie.
znafcaf1
01.03.2013 05:46
@Kazik Mieć stajnie McLarena za ojca przez całe życie i wyjść z niej tylko z jednym tytułem? i to ledwo co? Może i jest szybki, zreszta kto jeździ w F1 z reguły jest szybki. Bo to taki sport. Reszta to tyły. ps do tego zamienił brunetkę na psa. Do roboty z psem no dzieciuf straszny.
svt
01.03.2013 05:24
[quote="Kamikadze2000"]Hamilton to hipokryta. Za to go nie lubię. Sztuczny do szpiku kości... ;)[/quote] Po prostu idealnie się wpasował w styl wypowiedzi całego Mercedesa.
SirKamil
01.03.2013 01:38
Sytuacja kryzysowa zweryfikowała ową "przyjaźń". Takimi wyznaniami teraz, Hamilton tylko się ośmiesza. Nie chodzi o samą modlitwę, bo w tym nie ma nic śmiesznego- raczej smutnego, że głęboko wierzący facet używa tak ciężkich argumentów do publicznego uwierzytelnienia swoich wątpliwych emocji.
jpslotus72
01.03.2013 01:16
A ponoć w Mercedesie Lewis miał być wolny od PR-u... No, może różnica jest taka, że tym razem jest to PR prywatny, a nie zespołowy. Na tle tej historii ze "świadkowaniem" - nawet przy całej sympatii dla Lewisa - trudno się nie uśmiechnąć, czytając takie wyznania:[quote]Wysłałem mu maila z gratulacjami zaraz po tym, jak dowiedziałem się o jego kontrakcie, naprawdę jestem szczęśliwy z jego powodu[/quote][quote]Nie mogę się doczekać momentu, w którym go zobaczę[/quote]
Kazik
01.03.2013 09:22
[quote="znafcaf1"]Zawsze lepiej uczesany i ubrany niż utalentowany.[/quote] Że niby talentu nie ma powiadasz...hmm.
Kamikadze2000
01.03.2013 09:17
Hamilton to hipokryta. Za to go nie lubię. Sztuczny do szpiku kości... ;)
dancom
01.03.2013 08:48
Chłopaki po jednych papierach, będą chodzić i rozpierdzielać imprezy. ;)
adias
01.03.2013 08:18
"Niemiec utracił swoją posadę w Formule 1 pod koniec 2011 roku, na wskutek problemów z prawem" Drobna uwaga. Nie ma czegoś takiego jak "na wskutek". Poprawnym wyrażeniem jest: "na skutek", bądź "wskutek"
znafcaf1
01.03.2013 08:16
Co w tym jajcarskiego? Dalej emocjonalnie Lewis jest w lesie. Zawsze lepiej uczesany i ubrany niż utalentowany.
Kazik
28.02.2013 10:54
Lewis to jednak naprawdę...niezły jajcarz.Coraz bardziej go lubię. Z tymi modlitwami to mnie dawno tak nikt nie ubawił.
Aeromis
28.02.2013 10:30
Co ci wszyscy kierowcy tacy zadowoleni, szykują kolejny zamach na czyjeś gardło? Sutil - ojciec chrzestny mafii kierowców byłby idealny na stanowisko przewodniczącego GPDA, już on by zadbał o tą szajkę jak należy, Bernie by uciekał gdzie pieprz rośnie.
MPOWER
28.02.2013 10:05
@IceMan11 Zgadzam się. Hami robi z Nas idiotów czy dziennikarz nie ma już o czym pisać ?
rolnik sam w dolinie
28.02.2013 10:03
Jak mu tak dobrze idą te modlitwy to niech teraz się zajmie Kubicą.
corey_taylor
28.02.2013 09:56
dziwne troche...
IceMan11
28.02.2013 09:51
- Czy świadek Hamilton jest spokrewniony w jakiś sposób z podejrzanym? - Ależ Wysoki Sądzie. Ja go nie znam. Pierwszy raz na oczy go widzę. A teraz modlił się. Taaa... ;)