Hulkenberg: To jest nie do zaakceptowania

Niemiec uważa, że Sauber musi poprawić jeszcze wiele aspektów
27.03.1315:57
Mateusz Szymkiewicz
2631wyświetlenia

Nico Hulkenberg uważa, że ósme miejsce Saubera podczas Grand Prix Malezji było nie do zaakceptowania.

25-latek po tym, jak nie wystartował w Grand Prix Australii przez pęknięcie zbiornika paliwa, ukończył rywalizację w Malezji na ósmym miejscu, zdobywając za nie cztery punkty. Gazety Blick oraz Auto Motor und Sport donoszą, że Hulkenberg powiedział po wyścigu do swojego zespołu, że ten wynik jest dla niego nie do zaakceptowania.

Dziękuję chłopaki, ale musimy poprawić się w wielu aspektach. To jest nie do zaakceptowania - powiedział Hulkenberg do swojego zespołu po zakończeniu wyścigu.

Kiedy jadę tempem Ferrari, Lotusa czy McLarena, bardzo szybko niszczą się moje opony - powiedział Niemiec dla Blicka. Teraz mamy dużo przydatnych danych i mam nadzieję, że będziemy mogli z tego wyciągnąć pozytywne wnioski. W niektórych obszarach samochód nie pasuje do mnie.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

8
Kamikadze2000
28.03.2013 11:45
Sauber ponownie po obiecujących testach nie wypada zbyt dobrze. W dalszej części sezonu jest jednak szansa na poprawę - analogicznie do poprzedniego roku. ;)
Simi
27.03.2013 09:02
@katinka Szczerze powiedziawszy, kiedy dowiedziałem się, że Nico przechodzi do Saubera to się ucieszyłem, ponieważ sądziłem, że jest to dobry krok. Swoją opinię oparłem na sezonie 2012, w którym Sauber błyszczał. Spodziewałem się kontynuacji dobrej passy i uważałem, że podia w wykonaniu Hulka są nieuniknione. A tu jednak...masz rację, Force India wygląda lepiej. Pal licho makabryczne GP Malezji, ale tempo jest naprawdę w porządku. Natomiast Sauber...cóż...będą punktować, jestem tego pewien, ale nie tak często jak mogłoby podpowiadać "przeczucie" po zeszłym sezonie. Cóż, każda decyzja jest pewnym ryzykiem i po dwóch wyścigach można powiedzieć, że Hulk nie podjął właściwej decyzji. Ale jak to mówią - po fakcie zawsze jest się mądrym. ;)) Ogólnie, widzę Hulkenberga w czołowym zespole. Myślę, że nie byłby złym partnerem zespołowym dla Raikkonena, a jakiś czas temu przymierzano go nawet do Red Bulla. Kto wie? Na pewno, Nico 2 nie jest niezauważonym kierowcą środka stawki. Jak to napisał @jpslotus72 - będą z niego ludzie. No i trudno się nie zgodzić. Nie da się nie zauważyć jego talentu. Przyznam, że ja również nie doceniałem go (ba! nawet za nim nie przepadałem) za czasów Williamsa, ale zweryfikowałem tą opinię. Życzę mu jak najlepiej.
jpslotus72
27.03.2013 08:35
@Aeromis O tym "wczuciu się w rolę" pisałem bez ironii (dlatego nie zakończyłem "uśmieszkiem", jak w marnym żarcie o Ferrari). To dobrze, że Nico wie czego chce - w tym dobrym znaczeniu. Uważam tylko, że musi być też przy tym cierpliwy, żeby zbyt szybko nie poddać się frustracji w przypadku osiągów gorszych niż spodziewane. Motywacja do pracy - jak najbardziej. Ale kierowca do "gwiazd" musi iść czasem przez "ciernie". Tak w ogóle Nico faktycznie robi dobre wrażenie - wyraźnie dojrzewa (być może nawet szybciej niż trzykrotny mistrz świata), co widać choćby w jego wypowiedziach dla RTL (słabiutko u mnie z niemieckim, ale od kilkunastu lat interesuję się na marginesie Bundesligą i przynajmniej te sportowe pojęcia jako tako pojmuję). Przyznaję, ze nie doceniałem go w Williamsie i chyba zrobiłem błąd. Na szczęście takie błędy można z czasem naprawić. A z Hulkenberga naprawdę mogą być ludzie...
katinka
27.03.2013 08:01
Już w Williamsie podobała mi sie jazda Nico, waleczny kierowca i lubi cisnąć. Widać, że ambitny chłopak i dobrze, niech naciska na zespół. To dopiero początek sezonu, ale coś tak czułam, że zmiana zespołu środka stawki na zespół tez środka stawki i to taki, który potrzebuje kasy nie jest jakimś super pomysłem. Pomimo tych problemów w Malezji z nowymi nakrętkami kół, Force India jednak sprawia lepsze wrażenie niż Sauber, a ich bolidy wydają się szybsze i mniejsze problemy z tymi rozpadającymi się gumami,no i podejście dościgania Pan Mallya ma fajne. Super byłoby zobaczyć Hulka w jakimś lepszym zespole, a nawet po odejściu Lewisa wydawało mi się, że to będzie McLaren, ale woleli Sergio Pereza.
Carolius
27.03.2013 07:45
:P W F1racing czytałem to co powiedział jego manager ;D Mówił, że w FI widzi pkt a w Sauberze widzi podia :D Chyba się coś chłopina przeliczył :D
Aeromis
27.03.2013 07:42
Nico na pewno nie tego oczekiwał. Ósme miejsce po odpadnięciu Alonso i dwóch SFI nie napawa optymizmem. W zeszłym roku Saubery pomimo słabych kwalifikacji po punkty sięgały bardzo często, w tym póki co nie zapowiada się zbyt pięknie, zwłaszcza że Merc wygląda na dużo mocniejszego, McLaren aż tak strasznie nie spadł i nie sądzę aby po kilku GP był na równi z nimi, a SFI postraszyło już w pierwszym GP co do możliwej formy. W zeszłym sezonie Sauber został zdublowany tyle co na palcach jednej ręki policzyć w tym już dwukrotnie (Gutierrez). Jest źle jeśli opony zostają pożerane, bowiem była to najmocniejsza zaleta poprzedniego roku. Co zostanie w tym? @jpslotus72 [quote] I zdaje się, że już wczuł się w tę rolę...[/quote] Przyznam, że cenię sobie wypowiedzi Nico, bo są dojrzałe i odważne. Obawiam się, że wie co mówi, zresztą w podczas wyścigu mówił coś, że nie jest w stanie już jechać szybciej (zakładam że szło właśnie o opony).
jpslotus72
27.03.2013 04:21
Aby do (następnej) wiosny... W Ferrari będzie lepiej. :) Nico potrzebuje trochę cierpliwości. Pech w Melbourne, wyścigowy debiut (w Sauberze) w specyficznych warunkach Malezji... Sauber na jakąś rakietę na razie nie wygląda - ale jeśli chodzi o opony, to Sepang nie jest dobrym miejscem na wyciąganie ogólniejszych wniosków. Hulkenberg ze zrozumiałych względów powinien być liderem zespołu (etymologicznie lider znaczy nie tylko "ten, który jest na pierwszym miejscu", ale przede wszystkim "ten, który przewodzi"). I zdaje się, że już wczuł się w tę rolę...
Anderis
27.03.2013 03:46
Na pewno pewien dyskomfort powoduje w nim fakt, że Force India wygląda na trochę szybsze od Saubera na początku sezonu.