GP Chin: wynik wyścigu

[color=white].[/color] Ja tam nazwałem sobie to GP „szachowym”. Fajnie było widzieć na czele pięciu mistrzów świata, którzy „szachowymi” ruchami walczyli o kolejne pozycje. Nie podobał mi się jednak zbyt duży wpływ DRS-u – wyprzedzenia były często bez walki, bo i tak nie miała ona sensu – DRS powinien być, ale płytszy!

Wyścig dla mnie BOMBA zaczyna się dziać.

Tak się zastanawiałem kiedy to ostatnio Alonso tak właściwie zdominował wyścig. Raczej Singapur 2010, choć tam Vettel miał niewielką stratę, ale mu nie zagrażał. Poza ostatnim okrążeniem kiedy to Alonso zwolnił, żeby nie zdublować Massy. A jeszcze wcześniej Gp Włoch 2007. To tylko pokazuje jak Alonso nie miał szczęścia do bolidu od zdobycia ostatniego tytułu. Oczywiście niech nikt nie czepia się słówek, jestem świadom że co roku conajmniej pół stawki nie ma takiego jak on. Ale jak się weźmie pod uwagę jego osiągnięcia, aspiracje itp. no to wyjdzie to o czym mówię. Brawa dla pierwszej "5", ale ich partnerzy zawiedli. Błąd Red Bulla, bo nie rozumiem wciąż czemu nie ściągnęli Vettela parę kółek wcześniej, dobrze że zdążył dogonić. Ale ostatnie okrążenie w wykonaniu Hamiltona i Vettela kiepskie. Hamilton stanął za Piciem i miałem wrażenie że tylko prosi Vettela o wyprzedzenie, no a Vettel dublując Pica za to popełnił błąd dość głupi. Jak na Buttona patrzę to już wiem dlaczego był mistrzem świata. Samochód nienajlepszy, ale Pereza objeżdża jak chce. Świetny wyścig Riccardo. Fatalny Webbera. Williams kompletnie nie widoczny. W połowie wyścigu się spytałem gdzie jest Maldonado. A na koniec parę słów o debiutantach: Bottas pokonał Maldonado, a Bianchi ponownie 3 najsłabszych. Gutierez?? Nie będę kopał leżącego.

@michu tarnow - na pewno wiele wniósł do zespołu. Pomijam już swój ogromny potencjał. Praca w McL wiele go nauczyła i teraz to procentuje. Merc przygotowywał się do tego sezonu. Mogą zaliczyć dobry sezon, choć o ich tempie rozwoju przekonamy się po np. GP Niemiec. Merc bez wątpienia jest pozytywnym zaskoczeniem sezonu. :)

@Kamikadze2000 No jasne :) I takie 3 miejsce w ostrej walce jeszcze lepiej "smakuje" :D a na dodatek widać, że Mercedes się wreszcie rozwija dzięki Lewisowi :) Oby nie stracili tego co mają jak zawsze w środku sezonu ;p

@michu tarnow - nie do końca - mocno zblokował lewe przednie koło na ostatnim zakręcie toru. Miał szczęście, że wymieścił się na idealnej linii jazdy. Zaliczył jednak świetny wyścig i zajął trzecie miejsce. To najistotniejsze. :)

@Kamikadze2000 tak, zgoda, ale IMO Hamilton obronił się ładnie tym, że wytrzymał do końca. Wiadomo, że gdy widział już RB w lusterkach to miał wielką presję na sobie i wytrzymał do końca, nie dał się po prostu ograć :)

A ja sobie dziś ostatecznie uświadomiłem, że te wyścigi to jeden wielki kant! Wygrywają ci co mają wygrywać. Sam Borowczyk powiedział to między wierszami w komentarzu. Massa miał znakomite tempo wyścigowe na treningach, a wyścigu wlókł się niemiłosiernie. On nigdy już wyścigu nie wygra i jestem się w stanie o to założyć. Musi robić na Alonso i basta. Rosberg zaczyna być powoli "kantowany" na rzecz Hamiltona (jakieś dziwne awarie). O duecie z RedBulla nawet nie ma co wspominać. Nie twierdzę oczywiście, że ci kierowcy są umyślnie sabotowani przez swoje zespoły. Oni są po prostu poligonem doświadczalnym dla "liderów". Ważny jest wynik lidera, wynik drugiego kierowcy to rzecz drugorzędna, on swoje zrobił wcześniej. W Mercedesie Rosberg może mieć jeszcze jakieś złudzenia, bo to początek sezonu, ale do czasu... Powoli tracę ochotę na oglądanie tego :-(.

@michu tarnow - bardzo ładna obrona przed Vettelem!? Hamilton miał szczęście, że Vettel źle wszedł w "ślimak".... ;] @Corleone - możliwe, że musiał założyć mieszankę, której nie użył. ;] @IceMan11 - nie dziw się, że opóźniali użycie miękkiej mieszanki. To nieprzewidywalna mieszanka. Opieranie na niej strategii mogłaby nie wypalić, tym bardziej, że musiał się przebijać. ;)

hehe Vet przegrał podium przez własny błąd to cieszy podwójnie :]

@IceMan11 - też uważam, że Hulk to materiał na mega kierowcę. Perez to solidny driver. Może jeszcze pokaże się z dobrej strony. Najpierw jednak musi mieć odpowiedni sprzęt.

@Kamikadze2000 Dla mnie TALENT to talent. Z kolei Perez nie jest mocarny ani w Race, ani w Q. Typowy średniak, którego nie powinno być w czołówce IMO. Hulk, ten powinien przejść, ale wiemy kto stoi za kierowcą z Meksyku, a kto nie stoi za Niemcem ;)

@IceMan11 - Perez jest w kwalifikacjach równie beznadziejny, co Button. Tak miało być i tak jest. Z tym, że prezentuje się jeszcze gorzej. Obaj kierowcy to specjaliści od dystansu, ale obecnym bolidem trudno jest coś ugrać. Jenson ma doświadczenie i pracował nad tą maszyną. ;) @djescape - i oby tak było. Webber jest już za stary na F1. :)

Co do Webbera to w komentarzu w WEC w Silverstone pojawiła się informacji iż Webber podpisał 5-letni kontrakt z Porsche od następnego sezonu w LMP1.

@zefu W pierwszej połowie każdego sezonu od czasu wejścia Pirelli, kwalifikacje nie są tak ważne jak w drugiej, gdy opony są już obczajone. Napiszę szczerze, że to żadna nowość :) Żeby nie było. Są ważne. W końcu TOP3 z kwalifikacji byli w TOP3 na koniec wyścigu. Ale co dało Hamiltonowi PP. Oprócz oczywiście polepszenia statystyk?

Świetny wyścig Alonso i Ferrari, dzisiaj był nie do doścignięcia. Kimi też miał dobre tempo i może gdyby nie wjechał w tył Pereza mógłby powalczyć z Fernando o P1. Jestem tez zadowolona z P3 Lewisa, dobra jazda i zrobił wszystko co mógł by utrzymać tą pozycję, szkoda tylko, że teraz musi jeździć mniej agresywnie. Za to Seba Vettel pokazał tempo, było blisko miejsca na podium, a ja o mało co zawału nie dostałam na tych 3 ostatnich kółkach. No i fajne na koniec "uff" chyba inżyniera Lewisa przez team radio, miałam podobnie ;P Szkoda Rosberga, stracone punkty dla Merca, no i Sutila, bo jeśli Di Resta skończył na P8, to Adrian mógł byc jeszcze wyżej. Nie wiem tez co z Groszkiem, myślałam, że po tych poprawkach w jego bolidzie na Chiny będzie lepiej, a tu strata do Raikkonena aż 40 sek, a na pewno taka różnica w klasie tych kierowców nie jest. Może Grosjean jeździ teraz trochę inaczej, bo nie chce zawieźć Boulliera, który za Niego poręczył i zespołu? Jednak wolałam Groszka, który za bardzo chciał i walczył, nawet jeśli nie wszystko mu sie udawało.

Po zawodach można też na spokojnie pomyśleć, "co by było gdyby" Vettel znalazł się na podium lub wygrał pomimo braku czynnego udziału w Q3. Jak to świadczy o doborze opon do wyścigu, skoro kwalifikacje w pewnym momencie mogą okazać się zbędne? (trochę upraszczam, celowo)

A mi się wydaję, że Vettel lepiej by zrobił, gdyby startował od początku na świeżych miękkich i jechał taką sama strategią jak ALO, RAI i HAM. Tempo Vettel-RB9 ustępowało tylko tempu Alonso-F138. Cały wyścig Buttona i Vettela opierał się na wydłużeniu stintów, aby miękkiej użyć jak najpóźniej. O ile zagrywkę McLarena'a rozumiem, bo w zdrowej rywalizacji nie mają szans, tak zagrywka RBR mi nie podpasowała - o czym zresztą pisałem po kwalifikacjach.

@IceMan11 Dodałbym jeszcze odniesienie do obecnej postawy Hulka, którego wielu typowało na fotel w McLarenie. Też uważam, że Perez obecnie zawodzi, ale nie wiem, na ile to problem nowego zespołu/bolidu etc, a na ile jego własnych umiejętności. Fakt jest jednak taki, że są kierowcy, którzy radzą sobie w podobnych sytuacjach (patrz Hamilton), a on nie.

Cieszy mnie postawa Pereza. Tylko pokazuje, że bolid Saubera z zeszłego roku był mega. Gość nawet nie nawiązuje tempem do Buttona. Czy to w wyścigu, czy kwalifikacjach. Wyścig ok, jest nowy, a Button w wyścigu jest mocny, ale kwalifikacje? Uważam, że Button w czasówkach uległby sporej ilości kierowców z obecnej stawki, ale jak widać Sergio i tak jest daleeeko, daleko w tyle. Ja od początku wiedziałem co stoi za przejściem Pereza do McLaren'a, ale może inni w końcu to dostrzegą. Zauważcie, że w debiucie Perez nie miał problemów z Kamui. Nie odstawał wiele od niego. I w Q i w Race. Krótko. Perez to nie kierowca z czołówki.

Ferrari - znakomita strategia dla Alonso, dzisiaj on rządził na torze i gdyby nie pech w Malezji to byłby na podium a może i walczyłby o zwycięstwo. Massa po 1 postoju jechał juz gorzej ale 6 miejsce nie jest już takie najgorsze..;) Lotus - Kimi pomimo drobnego incydentu zaliczył dobry występ, a Romain no cóż, jakieś tam drobne punkciki dla zespołu zbiera. Mercedes - Nico ma pecha co do maszyny nie ma co ukrywać, dobra postawa na końcu Hamiltona i obronił miejsce na podium. Button i Ricciardo - mają takie maszyny i zdobywają takie rezultaty no naprawde brawa dla nich. I po co Di Resta na 54 kółku zjechał do boksów? Przecież najprawdopodobniej miałby te 6 miejsce.

Brawo Ferdynand! Pokazał klasę samą w sobie. Jeśli będzie tak jeździł przez cały sezon i regularnie kończył wyścigi, to kto wie może wreszcie w tym sezonie założy mistrzowską koronę :) Podium ukazuje dzisiaj wg mnie najlepszą trójkę aktualnych kierowców F1. Raikkonen bardzo ładnie, jeśli częściej będzie w tym sezonie tak jeździł ( o ile sprzęt pozwoli ) to też coś znaczącego ugra w tym sezonie. Hamilton majstersztyk, bardzo ładna obrona przed Vettelem, przyznam, że obawiałem się straty podium. Jeśli wyścig by trwał te 5-10 okrążeń więcej to kto wie, może Lewis odegrałby się za manewr Sebastiana, bo jak widać było to opony powoli się kończyły. Ricciardo elegancko, dobra jazda jak na możliwości bolidu STR. Szkoda mi trochę Massy, bo jak zwykle ładny start, mogło być coś więcej. W McLarenie gdzieś daleko widać jakieś światełko w tunelu. Pierwsze mocne punkty w tym sezonie. Ciekawi mnie fakt czy i jakie będą wyciągane konsekwencje z żółtych flag ;p Z niecierpliwością czekam na Bahrain!

@matinson - szanse Webbera na kontrakt w 2014r. są znikome. Jestem gotów na kubeł wody, ale stawiam, że to jego ostatni sezon w RBR, o ile nie w F1. Mark to świetny materiał na MŚ Endurance. :) @Hayden - Grosjean dopiero teraz otrzymał ten sam pakiet, co Kimi. Wierzę, że z każdym weekendem będzie lepiej. Raczej nie na notoryczne zwycięstwa z Finem, ale na zmniejszenie różnicy. :)

Alonso całkiem dobry wyścig. Wygrał, mimo, że sporo stracił kiedy utknął za Buttonem, kiedy przez szereg okrążeń pod żółtą flagą nie mógł wyprzedzać (w przeciwieństwie do wielu innych kierowców, którzy ten zakaz zignorowali). Vettel dość dobrze. Wcale nie ma pewności czy gdyby mu zmienili opony o jedno okrążenie wcześniej to by wyprzedził Hamiltona, bo już na ostatnim okrążeniu widać było, że opony się kończyły - bolid Vettela zaczął się ślizgać niemiłosiernie. Na minus to że wyprzedził Massę pod żółtą flagą. Co do Massy to na pewno stracił sporo poprzez zjazd o jedno okrążenie później, ale z drugiej strony w drugiej połowie wyścigu miał b. słabe tempo (nieco poniżej poziomu Force India i Mc Laren). To by mogło sugerować, że jego bolid jest jednak ustawiany mocno pod kwalifikacje, albo faktycznie jest coś w jego stylu jazdy (np. bardziej obciąża tylne gumy, musząc podpierać się przyczepnością mechaniczną żeby zapanować nad tyłem???).

Skomentuję tylko tak ,gdyż powyżej są podobne opinie do mojej na temat wyścigu , postawy kierowców itp : Po dzisiejszym wyścigu to wszystko przemawia za awansem Ricciardo do Red Bulla w 2014 lub 2015.

Ten wspaniały wyścig zepsuli tylko amatorscy komentatorzy z Polsatu z Jędrzejewskim na czele!!! Od następnego GP oglądam f1 na RTL do Polsatu wrócę jak zwolnią Jędrzejewskiego albo komentarz sie poprawi bo tego słuchać się nie da!!!!

@francorchamps :) to ty nie zrozumiales

Zgodnie z oczekiwaniami Alonso pewnym zwycięzcą. Zagrozić mógł mu jedynie Raikkonen, ale utknął za Hamiltonem, a potem jeszcze kontakt z Perezem. Sądzę, że uszkodzony nos wpłynął negatywnie na degradację ogumienia. Stąd też końcówka nie najlepsza. Vettel, Button i Hulkenberg mogą czuć się wygranymi - strategia ryzykowna, ale opłaciła się. Prawie udało się stanąć na podium, ale to czwarte miejsce dla Seby jest dobrym wynikiem, bo ten tor kompletnie im nie leży. Problemy Massy i Grosjeana - tempo było potem przeciętne. Szkoda... ;/ Pech Sutila i Rosberga - jeszcze bardziej szkoda mi Nico, bo dwa tyg. temu to on powinien być na podium. A to GP niestety nie zrehabilitowało frustracji. Problemy z kwalifikacji przełożyły się na wyścig. Mam nadzieje, że jeszcze będzie się mógł cieszyć. Lewis teraz mógł być zadowolony. Znakomicie Ricciardo - nie ma wątpliwości, że to on jest faworytem do zastąpienia Webbera. Vergne jest już praktycznie przegrany - nie dość, że ma na pieńku z Helmutem, to jeszcze zaliczył sporą stratę punktową jak na możliwości ich maszyny do Daniela. Jeszcze ta kolizja z Markiem - sądzę, że debiut da Costy nastąpi szybciej, niż się możemy spodziewać. Kiepsko Perez - nie radzi sobie z maszyną, ale ma usprawiedliwienie. Bolid nie dość, że trudny, to jeszcze nie do końca poznany przez Sergio. Ale wierzę w niego. :)

Znakomity wyścig Ferdka BRAWO!!! Kimi też świetnie Lewis brawo mało brakowało i podium przeszło by mu koło nosa Szkoda Massy liczyłem na podium ale trudno do końca sezonu daleko :D Ricciardo mile zaskoczył brawo.

Brawa dla Fernando, Kimiego i Lewisa za podium. Świetny wyścig Ricciardo. Trochę mi szkoda, że Pic nie dojechał przed Bianchim, bo w pewnym momencie wyścigu się na to zanosiło :(

Slowa inzyniera Andrei Stelli do Alonso: "Fe-no-me-na-le!" w sam raz oddaja to, co dzis zrobil Alonso. Nic dodac, nic ujac. RBR przesadzilo ze strategia, wystarczylo spuscic Vettela na 50 okrazneiu i spokojnie dojechalby do walczacej dwojki RAI-HAM. Ogolnie dzis Sebastian tempo niezle, ale strategia nie wypalila w 100% i poza podium. Stety ;) Gwozdz programu to dzis Webber i jego kolo, jakim cudem mu odpadlo? Bo chyba nie w kolizji z Vergnem, w ktorego przeciez trzasnal dziobem. Naprawde, szkoda sympatycznego Australijczyka :P Szkoda, ze Massie spadlo troche tempo w koncowce (w sumie to od -nastego kolka). Nie ma co sie rozwodzic nad tym, czy zjechal szybciej czy pozniej - mial caly wyscig, zeby chociaz cos odrabiac. W porownaniu z Alonso to tempo Massy bylo bardzo slabe, dzis nie mial po prostu Felipe dnia. Ale punkty zbiera i to jest wazne, w kolejnych wyscigach zycze podium! Ricciardo pozytywnie zaskoczyl, dobra strategia i sweitna jazda, zasluzone punkty. A McLaren... Gdyby nie Button i jego slynne oszczedzanie opon, to kto wie, czy oni by tu punkty zdobyli. Tempo Jensona moze nie tragiczne, ale w porownaniu z czolowka, to jednak bylo za malo. Sama strategia podium nie da, trzeba jeszcze miec auto.

Emocjonujący wyścig! Znakomicie pojechał Alonso, dobry wyścig od samego początku. Raikkonen też dobry wyścig. Jestem bardzo zadowolony z tego, że Hamilton obronił to 3 miejsce. Tym samym cieszę się, że Vettel nie stanął na podium. :D Button pojechał podobnie jak Raikkonen. Massa miał słaby wyścig. Jak dla mnie powinien walczyć o podium. Ricciardo też pojechał bardzo dobrze. 7 miejsce - najlepszy wynik w karierze. Reszta kierowców pojechała na miarę swoich możliwości. Jules Bianchi ponownie pokazał, że jest najlepszy z tej czwórki najgorszych kierowców. Ogólnie w tym wyścigu działo się bardzo dużo, co czyni widowisko na bardzo wysokim poziomie. PS @francorchamps Kimi już taki jest. ;)

Znakomity wyścig Alonso, pojechał naprawdę świetnie. Strategia także się spisała i mamy zwycięstwo, co cieszy mnie bardzo. Wreszcie Ferrari ma takie tempo jakie trzeba od samego początku roku. Tym razem Massa znacznie słabiej, ale szóste miejsce to i tak nie najgorszy wynik. Kimi - wiedziałem, że podium jest tu celem minimum - i nie pomyliłem się. Lewis - piękna walka do samego końca. Ciężko było, bo w porównaniu do Vettela był praktycznie bezbronny. Ale ostatecznie jest śwetny występ i drugie z rzędu podium. Myślę, że Red Bull nie postąpił właściwie. Powinni ściągnąć Vettela 2-3 kółka wcześniej. Na pośredniej mieszance i tak nic nie zyskiwał. Gdyby pojechał kilka okrążeń więcej na softach, drugie miejsce byłoby na pewno. Pod koniec była niezwykła walka, a te uślizgi chyba zadecydowały o tym, że Sebastiana na podium nie było. Cóż, ja nie płakałem. Podium - znakomite. Najlepsi kierowcy w stawce. Jeśli chodzi o niespodzianki in plus - Daniel Ricciardo. Bardzo mocny występ.

@francorchamps kaca leczył :D Ciekawi mnie jaka będzie rekcja doktorka po incydencie Webbera z Vergne'm, bo kara nie omine Francuza chyba. Poza tym nie jestem pewien, czy Vettel utrzymałby tempo kwalifikacyjne na 5 okrążeniu z rzędu. Ostatecznie pewnie stracilby jednak do Lewisa. Szkoda Sutila. Najpierw kolega z zespolu wypchnał go poza tor, potem Guttierez zabrał ze sobą. Fatalny wycig dla Williamsów, a Hulk ładnie w pierwszej części, jednak potem stracil tempo. Podobnie było w Malezji. Czekam na Bahrajn, bo możemy tam zobaczyć kolejny fantastyczny wyścig :)

zwróćcie uwagę na regresję czasów okrążeń Vettela w ostatnim stincie. Pomiędzy 1 a ostatnim ponad 3 sek. Każde następne byłoby gorsze, dlatego wcześniejsza zmiana opon niewiele by dała. A tak w ogóle dla mnie podium marzeń, odwzorowujące talent kierowców :)

@Witekb Nie zrozumiałeś? Trudno...

Czy ja wiem czy GRO jeździ wolniej w tym sezonie ? Może to po prostu Kimi jeździ lepiej i szybciej, a GRO przynajmniej zaczął do mety dojeżdzać i zbiera powoli punkty dla zespołu. Patrząc na to co robią z Webberem (dziś mu niedokręcili koła, a Borowczyk uparcie twierdził, że koło odpadło w wyniku kolizji z Vergnem) to Lotus ma szanse powalczyć z RedBullem w klasyfikacji konstruktorów. Obecni Ferrari wydaje się najmocniejsze w stawce. Świetny wyscig Ricciardo :) Jeszcze pare takich i będzie w drugim fotelu RedBulla w 2014

[quote="francorchamps"][/quote] a co ma ten szampan do domu zabrac

Niesamowity wyścig. Bardzo się cieszę z zwycięstwa Fernando i ogólnie podium było jak chciałem i przewidywałem. Na szczęście Vettel zjechał za późno do Pit Lane aby stanąć na podium. Dosyć dobrze znów Bianchi pojechał co bardzo cieszy, oby tak dalej a on zdobędzie najprędzej punkty z tych najsłabszych kierowców.

Grosejan wyglada bardzo smutno . Kimi go niszczy w tym sezonie

Trzeba przyznać, że wyścig był dość ciekawy. Zwłaszcza końcówka - Red Bull na pewno pluje sobie teraz w brodę. Jedno okrążenie więcej i mieliby pewne drugie miejsce. No, ale powiedzmy, że zemściła się Vettelowi Malezja :] No a Webber jakieś kosmiczne problemy. Facet ma chyba mega pecha.

3 najlepszych kierowców w stawce na podium :) Alonso pokazał dziś jak się jeździ. 40 sekund przewagi nad Massą mówi swoje. Mam takie wrażenie, że Felipe jest mocny tylko przez pierwsze 10 okrążeń, później tempo spada drastycznie. Może nie umie obchodzić się dobrze z oponami? Webber....nie mma pytań. Co ten gość dziś wyprawiał. Myślę, że to początek końca jego kariery w RBR.

Alonso dobrze wykorzystał wszystkie możliwe okoliczności i oczywiście był dziś najszybszy. Ciekawe, co by było, gdyby Ferrari, podobnie jak Mercedes, zmieniło gumy obu kierowcom w tym samym czasie na początku wyścigu. Massa niewątpliwie ucierpiał na tym dodatkowym okrążeniu, które musiał przejechać. Znalazł się za paroma innymi bolidami i przestał liczyć w dalszej walce o podium, no ale można sobie gdybać (być może i tak by tego nie wykorzystał). Szkoda Webbera, choć moim zdaniem mógł lepiej zachować się w sytuacji z Vergne, podobnie Kimi, który trochę zbyt optymistycznie podszedł w pewnym momencie do wyprzedzania Pereza ;) Nie wiem, czy zagorzali zwolennicy tego, co robi Pirelli, słuchali dziś komentarzy na Sky podczas wyścigu, kiedy mieliśmy TeamRadio Buttona, który pytał, czy ma walczyć z Hamiltonem, czy nie. Kolejny przykład do dyskusji na temat tego, czy kierowcy nie są już coraz bardziej tylko "egzekutorami" pewnych strategii ułożonych pod opony, a walka na torze pozostaje w gestii inżynierów wyścigowych. Podobnie kiedy była mowa o tym, że wyprzedzanie jest utrudniane przez zawężoną do minimum linię jazdy, poza którą znajdują się setki kawałków opon stwarzających zagrożenie przy każdym jej opuszczeniu. Szczęśliwy Vettel dostał na koniec zielone światło od swojego inżyniera, który spuścił go na moment ze smyczy, by ten mógł pokazać parę kosmicznych czasów okrążenia... Mówię bez ironii, nareszcie mógł się chłopak wyżyć i prawie(!) zdobyć swoje upragnione podium. W pokoiku z piciem przed dekoracją nie było Sebastiana, Ferdek mógł sobie wreszcie z kimś pogadać! ;) Nawet Kimi był gaduła. Ricciardo man of the day. @francorchamps spragniony był ;)

Czy ktoś z Was zwrócił uwagę na to, że jak Raikkonen staje na podium to zaraz gdy weźmie szampana w ręce, to nie zaczyna od potrząsania i polewania rywali tylko odrazu pije ;) ?