Lisowski dominuje na Slovakiaringu
22-latek był bezkonkurencyjny podczas drugiej rundy Volkswagen Castrol Cup
28.04.1320:45
4311wyświetlenia
Wyścig 1
Mateusz Lisowski podobnie jak w Poznaniu, wygrał pierwszy wyścig Volkswagen Castrol Cup na słowackim torze Slovakiaring.
22-latek świetnie wykorzystał start z pole position i prowadził w wyścigu od startu do mety. Za byłym mistrzem Volkswagen Scirocco Cup zameldował się na mecie Jan Kisiel, trzeci był Krystian Korzeniowski, czwarty Martin Wirkijowski, a piąty Rasmus Marthen. Szósty zameldował się Maciek Steinhof, który kilka okrążeń przed metą jechał na drugim miejscu, jednakże przez wyczerpanie systemu push-to-pass stracił aż cztery pozycje.
Pierwszą dziesiątkę odpowiednio uzupełnili Sebastian Ramirez, Jakub Litwin, Fernando Mendez oraz lokalny bohater - Patrik Nemec. Najlepszą z kobiet była Aleksandra Furgał, która ukończyła wyścig na osiemnastym miejscu. Z kierowców VIP jako pierwszy przeciął linię mety Łukasz Byśkiniewicz. Kierowca rajdowy zameldował się na mecie na trzynastym miejscu, natomiast drugi gość - Maurycy Kochański, pojawił się cztery pozycje dalej.
Wyścigu nie ukończyli m.in. Robertas Kupcikas oraz Marcus Fluch, pomiędzy którymi w walce o drugie miejsce doszło do kolizji.
Wyścig 2
W drugim wyścigu ponownie wygrał Mateusz Lisowski, który po szarży z ósmego pola, wpadł na metę z przewagą niecałej sekundy nad drugim Janem Kisielem. Podium uzupełnił Rasmus Marthen.
Lisowski już na pierwszym okrążeniu przebił się do pierwszej piątki i dzięki umiejętnemu wykorzystywaniu systemu push-to-pass, systematycznie awansował o kolejne pozycje. Kierowca pochodzący z Wieliczki objął pozycje lidera na przedostatnim okrążeniu, kiedy to wyprzedził Jakuba Litwina oraz Maćka Steinhofa.
O dużym pechu podczas dzisiejszej rywalizacji mogą mówić Sebastian Ramirez oraz Robertas Kupcikas. Meksykanin zaliczył bardzo słaby start z trzeciego pola i dlatego też finiszował dopiero na trzynastej lokacie. Kupcikas natomiast uderzył w samochód jednego z rywali, uszkadzając układ chłodzenia, co zmusiło go do ponownego zakończenia dalszej rywalizacji w garażu.
Fotel lidera objął Mateusz Lisowski, który posiada 150 punktów, a drugi jest Jan Kisiel z dziewięcioma „oczkami” mniej. Trzecią lokatę piastuje Jakub Litwin ze 108 punktami.
Mateusz Lisowski podobnie jak w Poznaniu, wygrał pierwszy wyścig Volkswagen Castrol Cup na słowackim torze Slovakiaring.
22-latek świetnie wykorzystał start z pole position i prowadził w wyścigu od startu do mety. Za byłym mistrzem Volkswagen Scirocco Cup zameldował się na mecie Jan Kisiel, trzeci był Krystian Korzeniowski, czwarty Martin Wirkijowski, a piąty Rasmus Marthen. Szósty zameldował się Maciek Steinhof, który kilka okrążeń przed metą jechał na drugim miejscu, jednakże przez wyczerpanie systemu push-to-pass stracił aż cztery pozycje.
Pierwszą dziesiątkę odpowiednio uzupełnili Sebastian Ramirez, Jakub Litwin, Fernando Mendez oraz lokalny bohater - Patrik Nemec. Najlepszą z kobiet była Aleksandra Furgał, która ukończyła wyścig na osiemnastym miejscu. Z kierowców VIP jako pierwszy przeciął linię mety Łukasz Byśkiniewicz. Kierowca rajdowy zameldował się na mecie na trzynastym miejscu, natomiast drugi gość - Maurycy Kochański, pojawił się cztery pozycje dalej.
Wyścigu nie ukończyli m.in. Robertas Kupcikas oraz Marcus Fluch, pomiędzy którymi w walce o drugie miejsce doszło do kolizji.
Wyniki pierwszego wyścigu
Wyścig 2
W drugim wyścigu ponownie wygrał Mateusz Lisowski, który po szarży z ósmego pola, wpadł na metę z przewagą niecałej sekundy nad drugim Janem Kisielem. Podium uzupełnił Rasmus Marthen.
Lisowski już na pierwszym okrążeniu przebił się do pierwszej piątki i dzięki umiejętnemu wykorzystywaniu systemu push-to-pass, systematycznie awansował o kolejne pozycje. Kierowca pochodzący z Wieliczki objął pozycje lidera na przedostatnim okrążeniu, kiedy to wyprzedził Jakuba Litwina oraz Maćka Steinhofa.
O dużym pechu podczas dzisiejszej rywalizacji mogą mówić Sebastian Ramirez oraz Robertas Kupcikas. Meksykanin zaliczył bardzo słaby start z trzeciego pola i dlatego też finiszował dopiero na trzynastej lokacie. Kupcikas natomiast uderzył w samochód jednego z rywali, uszkadzając układ chłodzenia, co zmusiło go do ponownego zakończenia dalszej rywalizacji w garażu.
Fotel lidera objął Mateusz Lisowski, który posiada 150 punktów, a drugi jest Jan Kisiel z dziewięcioma „oczkami” mniej. Trzecią lokatę piastuje Jakub Litwin ze 108 punktami.
KOMENTARZE