Di Resta: Wyścigi nie są nudniejsze przez duże zużycie opon

Kierowca Force India uważa, że dzięki temu walka jest ciekawsza i trudniejsza
20.05.1320:00
Łukasz Godula
1590wyświetlenia

Paul di Resta uważa, że Formuła 1 jest w dalszym ciągu ekscytująca w kokpicie, tak samo jak w poprzednich sezonach, pomimo dużego zużycia opon.

Pośród toczącej się debaty o to, czy szybko zużywające się opony Pirelli odebrały nieco widowiska w F1, di Resta nie ma wątpliwości, że wszystko jest tak samo dobre jak w poprzednich latach. Może jest to nudne na czele, ale nie jest gdy przez cały dystans walczysz o kolejne pozycje - powiedział di Resta, gdy zapytano go o stan ścigania się w tym roku.

Nawet na 11 okrążeń przed metą w ostatnim Grand Prix walczyliśmy o pozycję, ponieważ wiedzieliśmy, że jedziemy na cztery postoje i musimy przebić się przed niektóre bolidy, które jechały na trzy. Fajnie jest, gdy sytuacja się zmienia w czasie wyścigu, a zużycie opon się poprawia. W niektórych Grand Prix jest przerażony w piątek, że zaliczysz masę postojów, jednak w niedzielę inżynierowie opanowują sytuację.

Di Resta przyznaje, że jego zespół musiał czasami poświęcić kwalifikacje z powodu obaw o degradację w wyścigu, jednak uważa, że pomaga to uczynić niedzielne zawody ciekawszymi.

Skupiamy się na osiągach w wyścigu, ponieważ wiemy, że nasz bolid nie powalczy w kwalifikacjach o pierwsze dwa rzędy. Jesteś na straconej pozycji, więc musisz przestać o tym myśleć i zacząć o wyścigu i walce z nimi w końcówce, gdy mają problemy. To czyni wyścigi ekscytującymi i wyzywającymi. Nawet jeśli dochodzi do sytuacji, gdy musisz zaoszczędzić jeden komplet opon, to nie wiesz gdzie ostatecznie skończysz.

Inna sprawa jest taka i nie daję się tu ponieść, że wszystkie wyścigi jak na razie były dla nas takie same jak w zeszłym roku. Wiemy, że Barcelona jest najbardziej wymagająca dla opon, więc nie wydaje mi się, by Monako znacznie różniło się od zeszłego roku

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

6
katinka
21.05.2013 06:23
@Kamikadze2000, wiem, że masz na myśli Lewisa? ;P A wiesz, jeden z Twoich ulubionych kierowców powiedział kiedyś, że dobry kierowca przystosuje się do nowych opon już po kilku okrążeniach, a potem jednak jemu samemu chyba pół sezonu zajęło przystosowanie swojego stylu jazdy do gum Bridgestone. Więc jak widzisz, nawet dla tak utalentowanego zawodnika to nie zawsze jest proste. Ale myślę, że taki kierowca wyścigowy jak LH z czasem umie się przystosować do opon, czy nowych bolidów, silników, do wszystkiego. Tylko co mu to da, gdy straci już swoje atuty, a o prawdziwej walce na torze będzie mógł tylko pośnić. I to nie tylko tyczy się Hamiltona, bo sam powiedz, nawet ci kierowcy z bolidów łagodnie obchodzących się z oponami, tacy jak np. Raikkonen czy Alonso muszą swoją jazdę dostosować do opon i poza szybkością na jaką pozwala im bolid i degradacja, ich jazda teraz nie wyróżnia się na torze niczym szczególnym w/g mnie. Pozdr ;)
Kamikadze2000
21.05.2013 10:09
@katinka - kierowcy to zawodowcy. Jeżeli ktoś nie jest w stanie się przystosować, powinien przemyśleć sprawę, czy nadaje się do tego sportu. ;) P.S. Ostatnie zdanie to czysta prawda - narzekają tylko Ci, którym bolid nie "jedzie". ;)
katinka
21.05.2013 07:52
Nie chodzi o to, że wyścigi są nudniejsze, bo dla mnie nie są, tylko o to, że trochę za daleko chyba to zaszło z tym oszczędzaniem gum, od treningu do wyścigu. No i co z tego, że opony są takie same dla wszystkich, ale kierowcy są różni i każdy ma swoje preferencje i swój styl jazdy, który go charakteryzuje. Owszem, teraz każdy musi nauczyć się oszczędzać opony i dostosować swoją jazdę do nich. Może się mylę, ale czy nie powinno być odwrotnie, bolid i opony pracują dla kierowcy? To kierowca wyścigowy przy dobrych ustawieniach powinien zmusić bolid i opony do odpowiedniej pracy na torze, aby mógł wydobyć ze swojej jazdy to co najlepsze i dać z siebie wszystko, a przy obecnych gumach nie zawsze jest to możliwe. Ciekawe, bo Paul Di Resta w 2011 krytykował szybkie zużycie Pirelek i ilość gumy leżącej na torze. W 2012 podobnie narzekał na opony, gdy na torze dostawał bęcki od Hulkenberga. Teraz, w tym sezonie SFI ma bolid trochę lepiej obchodzący się z oponami, więc można powiedzieć, że tak jak chyba u każdego punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;)
MairJ23
20.05.2013 09:34
Force India wydaje sie calkiem niezle obchodzic ze swoimi oponami i mieli juz w tym sezonie kilka udanych wyscigow jak na FI. Wiec normalne ze DiResta sie bedzie tak wypowiadal. Moje zdanie zreszta jest podobne. Opony jak juz wiele razy bylo tu powiedziane sa takie same dla wszystkich i kazdy musi sie nauczyc je oszczedzac - innym przychodzi to latwiej a innym trudniej i do tego jeszcze dochodzi charakterystyka bolidu jaki sie prowadzi. Ale wyscig to nadal wyscig i nikt mi nie wmowi ze F1 dzisiaj jest mniej ciekawa niz rok czy dwa lata temu. Ja zawsze bede ogladal F1. Nawet jak silniki beda mialy pojemnosc .2 litra :)
badyl
20.05.2013 08:24
Ale przecież krytykujących opony wcale nie ma tak wielu, problem z tym, że mają ogromną siłę przebicia, są głośni i obecni we wszystkich mediach. Psy szczekają, karawana...
paymey852
20.05.2013 06:31
Zjadło, bo na końcu miał dodać "żartowałem". A tak serio to fajnie że coś takiego powiedział KIEROWCA, zmniejszy się ilość krytykujących opony.