Toro Rosso potwierdzi przejście na silniki Renault podczas GP Monako?

Zdaniem Bilda, umowa już została sfinalizowana
22.05.1316:09
Mateusz Szymkiewicz
1108wyświetlenia

Zdaniem gazety Bild, Toro Rosso wkrótce potwierdzi przejście na silniki Renault od sezonu 2014.

Od kilku miesięcy w padoku Formuły 1 huczą plotki, jakoby juniorska ekipa Red Bulla miała zakończyć wieloletnią współpracę z Ferrari i przejść na silniki Renault. W marcu szef Renault Sport F1 - Jean-Michel Jalinier, potwierdził, że Toro Rosso pracuje z nimi nad kontraktem, który ma być ważny od 2014 roku, kiedy to zadebiutują w Formule 1 turbodoładowane silniki V6.

Zdaniem Bilda, umowa została już podpisana i podczas Grand Prix Monako powinno zostać potwierdzone nawiązanie współpracy pomiędzy Renault a Toro Rosso. Ponadto RMC Sport donosi, iż podczas wyścigu w Księstwie będzie obecny dyrektor operacyjny francuskiego producenta samochodów - Carlos Tavares.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

3
jpslotus72
22.05.2013 09:31
Prezes Renault Sport F1, Jean-Michel Jalinier, powiedział kilka dni temu, że wystarczyłyby im nawet trzy zespoły, korzystające z ich silników, żeby "interes pięknie się kręcił". Zależy im nie tyle na większej liczbie zespołów-klientów, co na długoterminowych kontraktach. Coraz więcej źródeł podaje, że silnikami Hondy, przynajmniej wstępnie, zainteresowane są Lotus i Williams. Dotyczy to jednak chyba dalszej przyszłości, ponieważ Whitmarsh w rozmowie z Racer's Edge powiedział, że w 2015 tylko McLaren będzie jeździł z silnikiem Hondy - dalsze dwa zespoły dołączą później. Byłoby to na rękę Renault, które chciałoby uniknąć sytuacji, w której jakiemuś zespołowi dostarczałoby silnik V6 turbo tylko przez rok. W każdym razie Red Bull i Toro Rosso (dopóki pozostanie w rękach Mateschitza), to pewni, bo zawsze wypłacalni klienci - nie muszą tak pilnować rachunków jak inne zespoły...
Ferrarif1
22.05.2013 07:28
Miał bym pompę gdyby to jednak Ferrari zbudowało lepszy silnik niż Renatka :) Ale jednak jeśli Renault będzie zaopatrywać tyle zespołów to jego cena może w stosunku do pozostałych być niższa. (co ma się nijak po ostatnich newsach na temat tego że Renatka chcę najwięcej za swoje silniczki) ... No chyba że rozgłaszają że mają jakiś super patent po swoich obecnych klientach... Nigdy nie zrozumie polityki F1 ... Szkoda że włoski zespół jakim jest toro rosso nie będzie prawdopodobnie używać włoskich silników ...
Kajt
22.05.2013 04:05
Myślałem, że Red Bull celowo ma w swoich zespołach dwie różne jednostki - dla porównywania osiągów i w razie czego zmianę dostawcy. Niewykluczone jednak, że Renault da im jakieś zniżki za wzięcie większej ilości motorów.