McLaren wkrótce ogłosi przyszłoroczny skład kierowców

Na opakowaniach produktów Gillette dominuje zdaje się rudy/pomarańczowy, McLaren tradycyjniei pomarańczowy, więc będzie pomarańczowy z nutką niebieskiego :D

Mnie tylko ciekawi, czy McLaren zostanie przy tych barwach. Vodafone odchodzi, a tytularnym ma być Gilette. A obecne barwy się gryzą... ;)

[quote="badyl"]Ja jestem ciekawy jak na tle Pereza wypadłby Bianchi, Chiltona wdeptuje w ziemię...[/quote] [color=white].[/color] Ja też jestem ciekaw, ale trudno powiedzieć. Formuła 1,5 to trochę inne zasady gry – w czołówce trzeba walczyć, trzeba wyprzedzać, trzeba umieć wystartować z wysokich pozycji, u outsiderów wystarczy jeździć szybko, nie wypadać z trasy i nie tracić czasu na dublowaniach – to jest dopiero test jakichś 2/3 % umiejętności…

@Zajkos Moim zdaniem nie głupim, mając Pereza ma się drugiego Buttona, który dodatkowo ma większe cojones na torze i kasę w plecaku. Obaj są średniakami, dwóch w zespole takich nie trzeba, mając wybór Perez czy Button wybieram Pereza. A drugi to trzeba szukać jakiejś perełki, kogoś wybitnego, więc sięgnąć po młodych. Ja jestem ciekawy jak na tle Pereza wypadłby Bianchi, Chiltona wdeptuje w ziemię...

Moim zdaniem obecny skład powinien zostać jeszcze przez przynajmniej 3l. choć wiem że Jensoba wysyłacie na emeryturę co wydaje mi się być głupim posunięciem.

Właściwie odpowiedź znajduje się w "pokrewnym temacie" z 27.08.2013. Każde inne rozwiązanie byłoby sporą niespodzianką. Wprawdzie Jonathan Neale stwierdził również niedawno, że McLaren "pracuje nad znalezieniem posady na przyszły sezon w Formule 1 Kevinowi Magnussenowi" (i że powinien się w niej znaleźć także Vandoorne), ale tym miejscem z pewnością nie będzie fotel wyścigowy w zespole z Woking - to jeszcze nie ten etap. A ponieważ właściwie niewiele można tu dodać, nadrobię pewną zaległość - w związku z McLarenem i jego niedawnym jubileuszem przypomniała mi się wypowiedź Rona Dennisa, który na Złotych Godach tego zespołu powiedział, że mimo iż w barwach McLarena jeździli tacy kierowcy jak Fittipaldi, Lauda, Senna, Prost, Raikkonen czy Hamilton, najszybszym kierowcą w historii tej stajni był Mika Hakkinen:[quote]Nawet jeśli porównanie danych czy stylu kierowców z różnych epok nie może być ściśle empiryczne, wiem, że w McLarenie jest wielu ludzi, którzy są przekonani, że Mika był najszybszym kierowcą jakiego kiedykolwiek mieliśmy, a to już coś znaczy.(...) Mika miał prostolinijny charakter. Nie denerwowały go żadne dodatkowe obowiązki kierowcy wyścigowego, nie miał wokół siebie żadnej grupy ludzi, nie angażował się w politykę, nie dbał o media. Chciał tylko jeździć samochodem wyścigowym na limicie, dla tego żył.[/quote]Myślę, że w tej drugiej części wypowiedzi nietrudno odnaleźć aluzję do innego, niedawnego kierowcy McLarena. I jeszcze a propos zespołowych "dwójek":[quote]Kiedykolwiek wspominam Mikę, zawsze myślę także o Davidzie Coulthardzie, dlatego że stworzyli świetną parę. Mieliśmy szczęście, że mieliśmy dwóch indywidualistów, którzy tak nieegoistycznie wierzyli w koncepcję pracy zespołowej. I chociaż to Mika pożegnał się z Formułą 1 mając dwa tytuły mistrzowskiei na koncie, nie można przeoczyć tego, jaki udział miał w tym David. Był to niezwykle wierny kierowca, który, gdy miał swój dzień, był jednym z najszybszych.[/quote]

Średniak + ogórek Perez.

W tym składzie nic się na pewno nie zmieni...