Zespół BMW Sauber gotowy na swój debiut
Stajnia z Hinwil przedstawia zapowiedź pierwszego wyścigu sezonu 2006
03.03.0619:47
1722wyświetlenia
BMW ogłosiło zwiększenie swojego zaangażowania w wyścigi Formuły Jeden 22 czerwca 2005 roku, wykupując większościowe udziały w zespole Sauber Petronas. 262 dni później, w niedzielę 12 marca 2006 roku, pierwszy zespół F1 prowadzony przez BMW zaliczy swój oficjalny debiut w wyścigach Grand Prix.
Bolid BMW Sauber F1.06, napędzany silnikiem P86 V8, swoją premierę miał 17 stycznia na torze w Walencji. Drugi egzemplarz tego auta rozpoczął testy 8 lutego. Od tamtej pory BMW Sauber F1.06 zaliczył w sumie 20 dni testowych w Barcelonie, Imoli, Jerez i Walencji.
Wszyscy trzej kierowcy zespołu: Nick Heidfeld, Jacques Villeneuve i Robert Kubica, który poprowadzi trzeci bolid BMW Sauber podczas piątkowych treningów we wszystkie weekendy Grand Prix, łącznie przejechali za kierownicą nowego auta blisko 10 tysięcy kilometrów. Stajnia z Hinwil powinna być zatem dobrze przygotowana do sezonu 2006.
Nick Heidfeld:
"Grand Prix Bahrajnu po raz pierwszy będzie wyścigiem otwierającym sezon. To coś wyjątkowego i myślę, że znajdzie to swoje odbicie w atmosferze panującej podczas tej imprezy. Tor ten od innych odróżnia się przede wszystkim swoim umiejscowieniem, gdyż znajduje się po prostu na środku pustyni. Oznacza to, że nawierzchnia toru jest zawsze bardzo piaszczysta i brudna na początku weekendu, czyli innymi słowy oferuje bardzo słabą przyczepność. Czasy okrążeń ulegają jednak stopniowej poprawie. Rekordowe temperatury z zeszłego roku (42 stopnie Celsjusza) w 2006 nam raczej nie grożą, tak więc wyścig nie powinien być aż tak męczący".
"Bahrain International Circuit jest średnio-szybkim torem. Wymaga dużej wydajności aerodynamicznej i dobrego silnika na długą prostą. Przeprowadziliśmy sporo testów podczas zimy i jestem dosyć pewny siebie. Nie mogę się już doczekać mojego pierwszego wyścigu po dłuższej przerwie (po raz ostatni Niemiec brał udział w wyścigu 21 sierpnia 2005 roku przyp. red.), podczas którego przekonam się jak wypadamy na tle konkurencji. Trudno teraz cokolwiek wyrokować, ale przypuszczam, że Renault i Honda będą z początku dyktowały tempo. Za nimi będą najprawdopodobniej podążały McLaren i Ferrari, a następnie grupka ciasno zbitych zespołów, w której znajdziemy się prawdopodobnie i my".
Jacques Villeneve:
"Bahrajn jest jednym z najgorętszych wyścigów w roku i jakby tego było mało, pierwszy wyścig sezonu jest zwykle najbardziej wymagający pod względem fizycznym. Tak więc z pewnością będzie wymagający dla kierowców i dla samochodów. Niektóre zespoły testowały ostatnio w Bahrajnie, a to oznacza, że będą miały dużą przewagę. Tor sam w sobie jest całkiem przyjemny i niezbyt wymagający dla mięśni. Poradzimy sobie z gorącem, jesteśmy na to przygotowani. Zrobiliśmy wiele kilometrów podczas zimowych testów, znacznie więcej niż przed rokiem i jest to pozytywna rzecz. W końcu jednak przyszła pora na ściganie i już nie mogę się doczekać pierwszego wyścigu, gdyż o to w tym wszystkim chodzi".
Robert Kubica:
"Liczę na bardzo, ale to bardzo interesujący weekend. Z pewnością czeka mnie stroma droga do pokonania jeśli chodzi o naukę, ale będzie to jednocześnie mój pierwszy wyścig od 1995 roku, w którym w rzeczywistości nie wezmę udziału. Znam 10 z 18 torów Grand Prix - wszystkie europejskie plus Sau Paulo. To oznacza, że mam od razu trzy nowe tory z rzędu do nauki na samym początku sezonu. Jak dotąd nauka nowych torów przychodziła mi zwykle dosyć łatwo. Tor w Bahrajnie znam tylko z telewizji i gier komputerowych, które sprawiają mi wielką frajdę, choć raczej nie nauczą nic poza samym układem toru. Jestem gotowy podjąć czekające mnie wyzwanie i uczynię wszystko co w mojej mocy, aby dostarczyć zespołowi cennych informacji. Czeka mnie wiele nauki, nie tylko jeśli chodzi o sam samochód i jazdę nim: doświadczę także jak funkcjonuje zespół w weekend GP".
Źródło: BMW-Sauber-F1.com
KOMENTARZE