Kolejna zmiana w nowym formacie kwalifikacji

Kilkanaście godzin przed użyciem po raz pierwszy zupełnie nowego formatu kwalifikacji opartego na systemie "knock-out", FIA dopatrzyła się najwyraźniej następnej luki w przepisach, gdyż postanowiła wprowadzić kolejną poprawkę.

Tym razem jest to jednak dosyć istotna zmiana, bowiem jeśli któryś z kierowców w trakcie pierwszych dwóch bloków kwalifikacyjnych zatrzyma się na torze, to wówczas nie będzie mógł już wziąć udziału w kolejnym bloku, nawet jeśli uzyskany czas by mu to umożliwiał.

Dotyczyć to będzie wszystkich bolidów, niezależnie od tego czy powodem zatrzymania na torze będzie poślizg lub jakaś usterka. W takim przypadku samochód trafi od razu do parc ferme, a nie do garaży zespołu - tak w każdym razie sugeruje serwis Pitpass powołując się na FIA.

Wydaje się, że przepis ten może mieć na celu niedopuszczenie do sytuacji, w której kierowca wyjedzie na tor z minimalną ilością paliwa i po przejechaniu okrążenia pomiarowego zatrzyma się na torze z pustym bakiem. Tak czy inaczej nowy format kwalifikacji staje się coraz bardziej skomplikowany i niedługo potrzebna nam będzie "instrukcja obsługi" żeby zrozumieć, dlaczego dany kierowca startuje z takiej a nie z innej pozycji.

Źródło: pitpass.com